Około stu duchownych i setki osób świeckich uczestniczyło w czwartek w pogrzebie księdza Bogusława P. Duchowny został pochowany na cmentarzu, gdzie przed dwoma tygodniami popełnił samobójstwo przez podpalenie.
Bogusław P. popełnił samobójstwo przed dwoma tygodniami. Oblał się łatwo palną substancją i podpalił przy grobie rodziców. W Łopienniku Nadrzecznym miał dom, tuż przy kościele.
Duchowny zostawił dwa listy pożegnalne: jeden z nich był napisany po niemiecku. Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która w sprawie śmierci prowadzi śledztwo, nie ujawnia ich treści.
Bogusław P., w dwóch sprawach był podejrzany o molestowanie ministrantów. Pierwsza trafiła do Sądu Rejonowego w Krasnymstawie. Dotyczy oskarżeń o wykorzystanie seksualne ministranta w Niemczech.
Dwa kolejne zarzuty duchowny usłyszał kilka dni przed popełnieniem samobójstwa. Obciążyło go dwóch byłych ministrantów z Turki, gdzie Bogusław P. był przed laty proboszczem. Duchowny zaprzeczał oskarżeniom.