Portal społecznościowy dla pasjonatów gotowania i dobrego jedzenia chce stworzyć dwoje studentów Politechniki Lubelskiej. Właśnie zbierają pieniądze na realizację swojego projektu
„Kuchnia po sąsiedzku” to serwis, który ma umożliwić jego użytkownikom poznanie się poprzez wspólne przygotowanie oraz spożywanie posiłków. – To ma być coś w rodzaju kulinarnego Facebooka. Chcemy stworzyć modę na poznawanie ludzi poprzez gotowanie. Chodzi nam też o budowę zaufania w społeczeństwie, bo nie każdy odważyłby się zaprosić nieznajomych do swojego domu – mówi Paulina Woźniak, współautorka platformy.
W serwisie znajdą się niebanalne przepisy, sesje fotograficzne „od kuchni” oraz felietony i historie kucharzy amatorów. Każdy będzie mógł dodać swój pomysł na posiłek lub sprawdzić propozycje innych, a także podzielić się opiniami.
Istotnym elementem strony będzie aplikacja „inteligentna lodówka”, która podpowie, co możemy przyrządzić z posiadanych w kuchni produktów. – Będzie można umieścić w niej składniki, które aktualnie mamy w lodówce. Po ich dodaniu będą pojawiać się przepisy na wszelkie dania, które można z nich przyrządzić – mówi Michał Przychodzień, drugi z autorów „Kuchni po sąsiedzku”. – To był pierwszy pomysł, który z czasem się rozwinął. W ten sposób wpadliśmy na to, aby stworzyć taki serwis – dodaje.
Twórcy platformy na realizację swojego projektu potrzebują pieniędzy. Dlatego zgłosili się do programu „Stypendium z Wyboru”, w którym można wygrać do 5 tys. zł. – Jeżeli uda nam się wygrać, to zdobyte pieniądze przeznaczymy na zakup laptopa i aparatu fotograficznego. Ten sprzęt jest nam niezbędny do tworzenia platformy, bo w tej chwili zdjęcia wykonujemy telefonem komórkowym. Chcemy, żeby wszystko wyglądało profesjonalnie – zapowiada Paulina Wożniak.
Studenci Politechniki Lubelskiej liczą na pomoc internautów, która pozwoli im zdobyć wsparcie finansowe. Głosy na ich projekt można oddawać za pośrednictwem strony www.stypendiumzwyboru.pl do 5 grudnia.