Za kilka dni ogłoszony ma być przetarg na odnowę boisk przy stadionie na Wieniawie a efekty prac zobaczymy w sierpniu. Sam stadion wciąż błaga swym wyglądem o remont, ale w jego sprawie miasto czeka na decyzję UEFA, której przedstawiciele wizytowali już obiekt.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Sypiący się stadion na Wieniawie czeka na przebudowę od lat, a obietnic na jego temat padło już mnóstwo. Kibice słyszeli, że obiekt odnowią Norwegowie, potem, że zrobi to miasto, tylko nie ma pieniędzy. Potrzebą zdobycia takich funduszy tłumaczone było wystawienie na sprzedaż miejskiej działki u zbiegu al. Długosza i ul. Leszczyńskiego. Działka została sprzedana za 6,6 miliona zł, a remontu nie widać.
Teraz na pytanie o remont miasto odpowiada, że zależy on „od ostatecznej decyzji i wytycznych UEFA”. Stadion przy ul. Leszczyńskiego został przez Ratusz wskazany jako jeden z obiektów treningowych dla uczestników młodzieżowych mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2017 r., których jednym z gospodarzy ma być Lublin. Przedstawiciel UEFA już był na Wieniawie.
Konkrety pojawiają się za to w sprawie odnowy boisk treningowych przy stadionie. To inwestycja wywalczona przez lublinian w głosowaniu nad podziałem budżetu obywatelskiego. Prace ma zlecić Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, na ten cel dostał już od miasta pół miliona złotych.
– Lada dzień ogłosimy przetarg w formule „zaprojektuj i wybuduj” – zapowiada Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR. – Najważniejszym zadaniem będzie rewitalizacja płyt obu boisk, ich ogrodzenie, oświetlenie oraz uporządkowanie terenu wokół nich. Rozebrany ma być stojący obok stary budynek.
MOSiR liczy na to, że projekt dostanie do końca maja, zaś prace zostaną wykonane do końca sierpnia.