(Fot. Maci
Przyczyną śmierci abp. Józefa Życińskiego był zawał serca. Metropolita zostanie pochowany w kryptach archikatedry lubelskiej. Uroczystości pogrzebowe potrwają trzy dni i zakończą się w przyszłą sobotę.
Uroczystości pogrzebowe
Dzisiaj biskup pomocniczy Mieczysław Cisło poinformował, że pogrzeb hierarchy odbędzie "nie wcześniej niż w przyszłą sobotę”. – Wstępnie zaplanowano go na godzinę 11. w archikatedrze lubelskiej – mówi dzisiaj rano podczas konferencji prasowej bp Cisło. – Czekamy na decyzję Watykanu dotyczącą transportu ciała z Włoch.
Kilka godzin później termin był już ustalony: Uroczystości pogrzebowe abp Józefa Życińskiego potrwają trzy dni. Zaczną się w czwartek 17 lutego, a zakończą się w sobotę mszą świętą w archikatedrze.
To właśnie bp Mieczysław Cisło będzie teraz administrował archidiecezją. Tak postanowiono na dzisiejszym posiedzeniu rady konsultorów w lubelskiej kurii. Bp Cisło będzie administrował archidiecezją do czasu wskazania następcy abp. Życińskiego przez papieża.
Po posiedzeniu rady bp. Cisło poinformował też, że trumna z ciałem hierarchy podczas transportu z Watykanu, zostanie wystawiona między innymi w Tarnowie(w latach 1990–1997 Józef Życiński był biskupem tarnowskim), prawdopodobnie w Chełmie (tamtejsza bazylika była częstym celem pielgrzymek duszpasterskich arcybiskupa), a także w Lublinie: w kościele akademickim, seminaryjnym i katedrze.
Po pogrzebie ciało metropolity lubelskiego spocznie w krypcie archikatedry lubelskiej.
Testament
Podczas posiedzenia rady konsultorów najwyżsi duchowni archidiecezji odczytali testament abp Józefa Życińskiego. W dokumencie nie było mowy o miejscu pochówku. Zmarły podziękował Bogu za dar życia i niektórym osobom za współpracę. Osobiste rzeczy, komputer i książki według woli zmarłego otrzyma seminarium duchowne w Lublinie.
Cierpienia arcybiskupa
– Słabości arcybiskupa, krążenie, nadciśnienie i zmęczenie spowodowały, że serce bez pomocy lekarzy nie radziło sobie i zgasło – mówił bp Cisło. – Niewiele osób znało cierpienia osobiste abp. Józefa Życińskiego, znali je lekarze z kliniki Onkologii PSK 4 w Lublinie.
Ksiądz Tomasz Admaczyk, sekretarz abp. Józefa Życińskiego, w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przyznał, że 10 lutego rano abp Życiński normalnie pracował i miał kilka ważnych spotkań. Tuż po południu zjadł obiad wraz ze współpracownikami. Wtedy w ogóle nie było widać, by źle się czuł.
Apel o powagę
Z powodu śmierci metropolity lubelskiego w mieście i województwie nie będzie ogłoszona żałoba. – Nie ma przepisów, które uprawniają wojewodę do podjęcia takiej decyzji, według prawa polskiego tylko prezydent RP może ogłosić żałobę narodową – wyjaśnia Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody lubelskiej.
Wojewoda Genowefa Tokarska zaapelowała dziś do mieszkańców i instytucji, by godnie uczcili pamięć zmarłego abp. Józefa Życińskiego.