Nowa podstawówka budowana przy ul. Berylowej przyjmie znacznie więcej uczniów, niż pierwotnie zakładano. Z tego powodu w budynku zabraknie miejsca na obiecywany dom kultury i na jego potrzeby miasto ma wynająć gotowy lokal w tej samej dzielnicy. W szkolnym gmachu mimo to ma działać sala widowiskowa
Pierwotnie planowano, że w podstawówce przy Berylowej będą trzy „ciągi”, czyli trzy klasy pierwsze (a, b, c), trzy drugie, trzy trzecie… itd. Ale to już nieaktualne. Urząd Miasta zdecydował, że placówka przyjmie o jedną trzecią więcej uczniów.
– Doszliśmy do wniosku, że skoro wydajemy na nową szkołę tyle pieniędzy, to trzeba ją dopełnić uczniami – przyznaje wprost Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty. Dlatego w nowej podstawówce będą cztery klasy pierwsze (a, b, c, d), cztery drugie itd. Ale to nie wszystko. – Plany budowy szkoły powstały jeszcze przed reformą oświaty i zakładały, że roczników będzie sześć, a nie osiem.
– Wygląda na to, że będziemy mieli w szkole więcej dzieci niż to planowaliśmy, a zatem trzeba będzie trochę zmodyfikować naszą koncepcję – mówi prezydent Krzysztof Żuk.
Koncepcja była taka, że oprócz przedszkola i szkoły w budynku przy Berylowej zmieści się też dom kultury. Teraz okazuje się, że na stałą działalność kulturalną prawie nie będzie tu już miejsca. Gdzie podzieje się taka placówka? – Analizujemy różne możliwości – stwierdza Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta ds. kultury.
– Z tego powodu szukamy w okolicy jakiegoś miejsca dla domu kultury, który na razie może funkcjonować w wynajętym pomieszczeniu i korzystać w szkole tylko z sali widowiskowej – tłumaczy Banach. – Szukamy gotowego lokalu, potrzebujemy około 2 tys. mkw. Rozmawiamy z różnymi podmiotami, przebieramy między propozycjami, bo dookoła jest wiele pomieszczeń – dodaje zastępca prezydenta. Przekonuje, że otwarcie placówki kulturalnej nie nastąpi wiele później od uruchomienia szkoły. – Wolałbym mówić o miesiącach, a nie latach. I tak na pewno będzie.
Już w lutym uchwalony powinien być akt założycielski nowej szkoły, a w marcu można się spodziewać konkursu na dyrektora placówki i kompletowania całej kadry. Pierwszy dzwonek powinien zabrzmieć we wrześniu, a jednocześnie otwarte ma być przedszkole.
Również w przyszłym roku budowany ma być 500-metrowy odcinek ul. Berylowej od Onyksowej do Jantarowej. – Chcemy wraz ze szkołą zapewnić na jesieni ten ciąg komunikacyjny. Żeby się z tym uporać musimy zrobić przetarg w trybie „zaprojektuj i wybuduj” – dodaje Żuk. Przyznaje, że na razie nie będzie budowany dalszy odcinek Berylowej od Jantarowej w stronę Jaspisowej i Koralowej. – Potrzeb jest więcej niż możliwości finansowania.