Trzej młodzi mężczyźni pobili przechodnia, bo zwrócił im uwagę, że hałasują. Napastników schwytali taksówkarze.
To rozjuszyło hałasujących mężczyzn. Jeden z nich uderzył ręką i kopnął przechodnia. Do bicia włączyli się kompani. Wołanie o pomoc usłyszeli taksówkarze z pobliskiego postoju. Nie tylko pomogli 31-latkowi uwolnić się z rąk napastników, ale przytrzymali ich do przyjazdu policji.
Napastnicy trafili do izby zatrzymań. Najmłodszy z nich ma 18, a najstarszy 20 lat. W niedzielę usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.