Lublin. Kilka miesięcy mają potrwać utrudnienia na Drodze Męczenników Majdanka koło wiaduktu, który będzie przebudowany na zlecenie kolei. Jezdnia będzie tu zwężona o połowę. Kierowców jadących tędy w stronę Bronowic i Felina czeka prawdziwy tor przeszkód
Prace miałyby się zacząć po połowie sierpnia – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Dokładny termin zależy od firmy, która będzie prowadzić przebudowę. Wykonawca stara się już o zatwierdzenie tymczasowej organizacji ruchu. Nieco innej od tej, o której dotychczas mówiono.
Pierwotny plan był taki, że na jednej połowie jezdni najpierw zamknięty zostanie jeden pas. Później prace przeniosą się na sąsiedni. Ten sam scenariusz miał być powtórzony na drugiej połowie jezdni.
Teraz mowa jest o jednoczesnym zamknięciu dwóch skrajnych pasów jezdni, tych przyległych do chodnika. Cały ruch odbywałby się środkiem. W dalszej kolejności zamknięte miałyby zostać pasy przy osi jezdni, zaś samochody poruszałyby się skrajnymi pasami.
Wszystko zbiegnie się w czasie z dwiema innymi uciążliwymi przebudowami w tej części miasta. Jedna z nich trwa już na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z ul. Sulisławicką i powinna się zakończyć najpóźniej w październiku tego roku, a jeszcze w wakacje robotnicy mogą się tu przenieść na drugą połowę jezdni, tę po stronie Lidla.
O wiele bardziej da się we znaki przeróbka ronda koło Gali połączona z wymianą mostu w ul. Fabrycznej. Prace mają się zacząć w sierpniu, ich wykonawca został już wybrany i wkrótce powinien pokazać swój pomysł na organizację ruchu w rejonie przebudowy mogącej trwać nawet do końca października… przyszłego roku. W grę może wchodzić nawet całkowite zamknięcie ul. Fabrycznej.
Utrudnienia, które czekają nas w rejonie wiaduktu kolejowego nad Drogą Męczenników Majdanka związane są z gruntowną przebudową linii kolejowej nr 7 biegnącej z Lublina w kierunku Warszawy. Z tego samego powodu połowicznie rozebrany jest wiadukt nad Diamentową oraz most na Bystrzycy przechodzący nad miejscem, gdzie Nadbystrzycka przechodzi w Janowską. W obu miejscach utrudniony jest ruch na jezdniach.
– Na razie nie będzie tu zmian – przyznaje Kieliszek. – Na Diamentowej i Janowskiej obecna organizacja ruchu będzie utrzymana do końca wakacji.
Przebudowa torów jest opóźniona m.in. ze względu na gorszy od spodziewanego stan mostów i wiaduktów. Opóźnień nie ma za to na budowie nowego przystanku kolejowego Lublin Zachód powstającego w pobliżu Czubów.
– Wykonano m.in. wykop, w którym będzie zlokalizowane przejście podziemne – raportuje Karol Jakubowski ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. – Trwa zbrojenie i betonowanie fundamentów przejścia.