25-latek, który w czwartek skoczył z mostu przy ul. Filaretów nie żyje.
- W czwartek ok. godziny 16 dostaliśmy zgłoszenie, że na wiadukcie przy ul. Filaretów stoi człowiek, który chce skoczyć. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, był już na dole - mówi Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji.
Mężczyzna popełnił samobójstwo. - Pacjent trafił do nas w ciężkim stanie. Reanimacja trwała chwilę. Mimo wszelkich starań nie udało nam się uratować dwudziestopięciolatka - dodaje dyrektor szpitala.