Opóźni się otwarcie dla ruchu górnego odcinka ul. Lipowej, pod którym wymieniano podziemny zbiornik na deszczówkę uszkodzony wskutek podpalenia. Już teraz wiadomo, że kierowców w tej okolicy czekają także nowe utrudnienia.
Ulica Lipowa między Krakowskim Przedmieściem a Okopową została zamknięta 22 lutego. Drogowcy musieli rozkopać jezdnię, żeby wymienić elementy podziemnego zbiornika.
– Taka organizacja ruchu potrwa około 4-6 tygodni – zapowiadał wówczas Ratusz.
Teraz okazuje się, że utrudnienia w ruchu potrwają nieco dłużej, chociaż wymiana podziemnych elementów już się skończyła. – Z uwagi na skomplikowany charakter tych prac okazały się one bardziej czasochłonne niż pierwotnie zakładano – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Aktualnie drogowcy przystępują do odbudowy nawierzchni w miejscu prowadzonych prac oraz na pozostałym fragmencie ul. Lipowej.
Na całej jezdni położona ma być warstwa nowego asfaltu. – Otwarcie ul. Lipowej możliwe będzie po zakończeniu tych prac. Powinny się one zakończyć do połowy kwietnia – zapowiada Góźdź. – Nie zapadła jeszcze decyzja, czy ul. Lipowa będzie otwarta dla wszystkich, czy tylko dla komunikacji miejskiej.
W połowie kwietnia można się spodziewać nowych utrudnień w rejonie przebudowywanej ulicy. Miasto zapowiada już zamknięcie odcinka ul. Okopowej między ul. Lipową a ul. Chopina.
Wszystkie utrudnienia w tej części miasta powinny zniknąć w połowie roku. Taki termin jest zapisany w umowie pomiędzy miastem a wykonawcą przebudowy Al. Racławickich, ul. Poniatowskiego oraz ul. Lipowej. – Wykonawca nie złożył wniosku o zmianę harmonogramu realizowanych prac – podkreśla Góźdź. – Tym samym planowany termin ich zakończenia jest nadal aktualny.
Dodajmy, że kierowców czekają jeszcze utrudnienia związane z planowanym remontem Krakowskiego Przedmieścia. Odnawiany ma być odcinek jezdni między skrzyżowaniem z ul. 3 Maja a skrzyżowaniem z ul. Chopina i Ewangelicką.