UMCS przesuwa termin zakupu najnowocześniejszego w Polsce rezonansu magnetycznego
Kompleks zostanie podzielony na cztery części: agro (m.in. ochrona roślin i krajobrazu), eco (m.in. alternatywne źródła energii), food (m.in. wpływ środowiska na łańcuch żywnościowy) oraz biol.-med. (m.in. badania mózgu). W tej ostatniej pojawi się supernowoczesny rezonans magnetyczny.
Przetarg na jego dostarczenie pół roku temu ogłosił Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, koordynator całego projektu. Dokumentację przetargową przygotowała specjalna komisja złożona z pracowników UMCS i lubelskiego Uniwersytetu Medycznego. – Nasze uczelnie kupują mnóstwo sprzętu, ale jeszcze nigdy nie kupowały takiego – mówili naukowcy.
Po pierwsze, rezonans ma kosztować aż 30 milionów zł. Po drugie, podobnego urządzenia w Polsce jeszcze nie ma. A na świecie jest jedynie kilka. Po trzecie, sprzęt będzie tak duży, że trzeba go wstawić do budynku w trakcie budowy. Po jej zakończeniu byłoby to już niemożliwe.
Budowa trwa, w ogromnym wykopie są już prawie gotowe piwnice. A co z rezonansem? – Termin składania ofert został przesunięty na początek sierpnia – informuje Aneta Śliwińska z biura prasowego UMCS. – Było mnóstwo pytań w sprawie samego urządzenia. Konieczne było doprecyzowanie zapisów dotyczących m.in. jego parametrów.
UMCS nie zdradza, ile firm i z jakich krajów chce dostarczyć sprzęt. – Przetarg jeszcze trwa. Czekamy na oferty do pierwszych dni sierpnia – ucina Śliwińska. – Potem potrzeba będzie ok. miesiąca na rozstrzygnięcie.
A kiedy rezonans trafi do Lublina? – Dziś trudno określić dokładny termin – mówi Śliwińska. – To zależy od wielu czynników. I to bardzo szczegółowych, skomplikowanych. Oprócz samego rezonansu musimy kupić specjalne magnesy i aktywne obudowy na nie. Wszystko to należy zgrać z pracami budowlanymi.
Nowy sprzęt będzie służył naukowcom i studentom do prowadzenia badań naukowych, a potem – dzięki ich efektom – do rozwijania nowych metod leczenia. W przyszłości będą z niego korzystali także lubelscy pacjenci.
– Ten rezonans stworzy nam możliwość prowadzenia zaawansowanych badań, szczególnie w zakresie funkcjonowania mózgu – zapowiada prof. Tomasz Trojanowski, szef Katedry i Kliniki Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Dzięki niemu będzie można wykryć przyczyny czy mechanizmy chorób, których do tej pory nie mogliśmy diagnozować. Chodzi m.in. chorobę Alzheimera czy niektóre nowotwory.