Władze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej rezygnują z planów sprzedaży budynku Instytutu Pedagogiki. Na taki krok nie zgodzili się pracownicy jednostki.
Przed tygodniem senat UMCS przyjął warunkową uchwałę w sprawie wystawienia na sprzedaż kamienicy przy ul. Narutowicza 12. Do transakcji mogło jednak dojść w razie uzyskania zgody osób pracujących w instytucie. Te jednak już na drugi dzień wyraziły swój sprzeciw. Ostateczna decyzja miała zapaść po zaplanowanym na środę bezpośrednim spotkaniu.
- Władze uniwersytetu nie uzyskały pozytywnej opinii. W związku z tym do sprzedaży budynku nie dojdzie – informuje Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS.
- Na pewno nasi pracownicy są usatysfakcjonowani tym, ze obronili swoją siedzibę. Decyzja była jednogłośna. Główne argumenty były takie, że budynek niedawno był remontowany wewnątrz. Nie bez znaczenia było także to, że ma on swoją historię – mówi prof. Janusz Kirenko, dziekan Wydziału Pedagogiki i Psychologii.
Oznacza to, że w najbliższym czasie uczelnia wystawi na sprzedaż tylko swoje obiekty przy pl. Litewskim. Pod młotek pójdą zabytkowe pałace, w których mieszczą się Wydział Politologii i Instytut Psychologii oraz znajdujący się między nimi skwerek. Te trzy nieruchomości zostały wycenione łącznie na blisko 18,5 mln zł. Obie jednostki za kilka lat mają przenieść się do nowej siedziby, która według zapowiedzi władz UMCS powstanie w rejonie ulic Głębokiej i Pagi.