Dlaczego powiedzenie "śmiech to zdrowie" jest lepsze od "śmiać się jak głupi do sera"? W sobotę w Lublinie działalność rozpoczyna Endorfinacja – Klub Jogi Śmiechu. Na otwarcie przygotowano warsztaty dla wszystkich, którzy chcą się nieco rozweselić
– To gimnastyka ducha, ciała i umysłu. Próbujemy wywołać śmiech w niestandardowy sposób, czyli inaczej niż za pomocą, na przykład, żartów czy komedii. Wykonujemy ćwiczenia ruchowe, oddechowe i gimnastyczne w klimacie takiej dziecięcej zabawy – tłumaczy Stefan Janicki, jogin śmiechu z Lublina i założyciel Endorfinacji.
Jak sam przyznaje, po raz pierwszy o jodze śmiechu usłyszał kilka lat temu na festiwalu muzycznym Kazimiernikejszyn w Kazimierzu Dolnym. Natomiast w tym roku ukończył kurs pod okiem Piotra Bielskiego, jednego z pierwszych joginów śmiechu w Polsce, który tej sztuki uczył się w Indiach.
W całym kraju certyfikowanymi trenerami jogi śmiechu jest kilkaset osób. Regularnie działa ich jednak mniej. – Wciąż jest to działalność dość niszowa i innowacyjna – tłumaczy Janicki.
Śmiechem zajmuje się nawet oddzielna gałąź nauki – gelotologia. Jak przekonuje lublinianin, częste śmianie się niesie ze sobą wiele korzyści, między innymi, poprawia nasze samopoczucie, redukuje poziom stresu, wzmacnia odporność i pomaga nam w kontaktach z innymi ludźmi.
W sobotę o godz. 13.30 w CrossFit Lublin przy ul. Krochmalnej 4 będzie oficjalne otwarcie klubu Endorfinacja i warsztaty z jogi śmiechu. Za udział w nich trzeba zapłacić 10 zł. Za darmo wejdą za to posiadacze aktywnych karnetów CrossFit Lublin. Warto zabrać ze sobą butelkę wody, wygodne ubrania, obuwie na zmianę czy matę do jogi.