Dwaj piłkarze Górnika Łęczna uczestniczyli w kolizji drogowej we wtorek późnym wieczorem. Zawodnikom nic się nie stało, a ucierpiał jedynie luksusowy samochód.
Jak donosi portal WP Sportowe Fakty.pl pojazdem kierował Michał M. Do zdarzenia doszło na al. Unii Lubelskiej w Lublinie, gdzie samochód, na wysokości Tarasów Zamkowych, uderzył w słup latarni. Według ustaleń kierujący samochodem marki maserati wyjeżdżał z galerii handlowej i wykonywał manewr skrętu w lewo. W tym momencie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto obróciło się wokół własnej osi i tyłem uderzyło w słup latarni.
Kiedy na miejscu zjawiła się policja, w samochodzie znajdował się jedynie pasażer. Z kolei kierujący pojazdem udał się taksówką na pobliski komisariat, bo wobec niego stosowany jest dozór policyjny. Badanie alkomatem wykazało, że zawodnik był trzeźwy.
Żadnemu z uczestników kolizji nic się nie stało i obaj mogą przygotowywać się do niedzielnego meczu Górnika z Gryfem Wejherowo.