Ratusz zaczął wiosenne porządki na terenie miasta. Ma pozamiatać ulice, wyzbierać śmieci z terenów zielonych i zlikwidować dzikie wysypiska. Miejsca, w które trzeba oczyścić można zgłaszać przez telefon lub pocztą elektroniczną
– Oczekujemy na sygnały – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
• Sygnały można zgłaszać mailem (czysto@lublin.eu) lub telefonicznie do Straży Miejskiej (tel. 986).
Wiosenne porządki mają potrwać co najmniej do końca miesiąca. Obejmą czyszczenie ulic, trawników i parków oraz usuwanie dzikich wysypisk, których uprzątnięto w tym roku już jedenaście. Sześć innych jest w trakcie likwidacji, a na swoją kolej czekają śmietniska przy ul. Koło, Zemborzyckiej, Lema, Wapiennej, Szwoleżerów i Dzieci Zamojszczyzny.
W krzakach lądują najróżniejsze odpady. – Lodówki, opony, wersalki, telewizory – wylicza Jacek Kucharczyk, komendant Straży Miejskiej. – Coraz więcej jest odpadów ciężkich, budowlanych – ubolewa Ludwika Stefańczyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta i przyznaje, że nie z każdego miejsca można już teraz wywieźć śmieci, bo grunt jest jeszcze zbyt grząski.
Dużo pracy będzie też przy oczyszczaniu chodników i jezdni z piachu sypanego podczas zimy, która pod względem kosztu odśnieżania dróg była dla miejskiej kasy o wiele łaskawsza od poprzedniej. – Obciążyła budżet na kwotę 5 mln zł, a rok wcześniej było to ponad 8 mln zł – mówi Żuk, ale zastrzega, że miasto jest przygotowane na zapowiadany powrót zimy i konieczność odśnieżania dróg. – Prawdopodobnie znowu będziemy musieli wznowić akcję – spodziewa się Adam Borowy, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Mostów.
Równocześnie zaczął się wiosenny przegląd nawierzchni jezdni, na których naprawy wydano już 200 tys. zł. Na razie możliwe jest tylko doraźne łatanie nawierzchni. Na szczęście dziur jest dość mało. – Nie mamy dużo ubytków – potwierdza Borowy. Pytany o ulice, na których mróz zrobił najwięcej dziur wymienia starsze odcinki al. Tysiąclecia, al. Witosa i ul. Kunickiego. – Gorzej jest z drogami gruntowymi.
Nieco dłużej potrwa sprzątanie miejskich terenów zielonych. – Szacujemy, że do 10 kwietnia – spodziewa się Stefańczyk. Z kolei MPK w trzy tygodnie ma się uporać z porządkowaniem przystanków. – W mieście jest ich 765 – mówi Tomasz Fulara, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Organizowane przez Ratusz wiosenne porządki nie obejmą koryt rzecznych, bo to nie miasto jest ich gospodarzem, tylko zarząd gospodarki wodnej. – Ale jesteśmy skłonni zawierać stosowne porozumienia – deklaruje prezydent.
Ma być czyściej
Do końca marca trwa zbieranie kart zgłoszeniowych od uczestników tegorocznej edycji akcji „Posprzątajmy Lublin na wiosnę”. Wydział Ochrony Środowiska UM zaprasza do udziału uczniów i przedszkolaki. Kartę zgłoszeniową (do pobrania na lublin.eu/mieszkancy/srodowisko/aktualności), należy dostarczyć pocztą tradycyjną albo bezpośrednio do Wydziału Ochrony Środowiska ul. Zana 38, pok.117 lub do dowolnego Biura Obsługi Mieszkańców.
Akcję zaplanowano na 19 i 20 kwietnia (w godz. 8.00-15.00). Placówki, które będą uczestniczyć w akcji, otrzymają worki na odpady oraz rękawice. Będzie je można odbierać 17 i 18 kwietnia w siedzibie wydziału (ul. Zana 38, pok.12).
Ma być ładniej
W drugiej połowie maja ulice mają być ozdobione kwiatami. Na ul. Lubartowskiej sadzonki pojawią się w 235 skrzynkach wzdłuż jezdni. Na ul. Jana Pawła II na barierkach między jezdniami zawieszonych ma być 130 skrzynek. W ścisłym centrum pojawi się 55 donic z kwiatami na latarniach, w planie jest też 48 konstrukcji kwiatowych. Ozdobione mają być też trzy ronda.