Najmłodszy ma jeden dzień, starszy wykluł się 21 kwietnia a trzy najstarsze 20 kwietnia. Sokoły wędrowne, które mają gniazdo na kominie mają młode. Można je oglądać dzięki kamerom.
W zeszłym roku para z komina na PGE EC Lublin doczekała się pięciu młodych, w tym roku też jest pięć piskląt. Gniazdo na kominie elektrociepłowni na Wrotkowie jest dwunastym jakie można w Polsce podglądać online. Tak w środę wyglądała pora karmienia. Młode dostały gołębie mięso.
Para lubelskich sokołów to samiec Łupek, który w 2013 roku wykluł się w Płocku na kominie ORLENu i rok młodsza samica z komina elektrociepłowni we Włocławku. Matka, która wychowuje młode nie ma jeszcze imienia. Trwa właśnie konkurs i od soboty będzie można głosować. Propozycje przedstawi obradująca właśnie komisja konkursowa, która zbierała pomysły internautów. Więcej informacji na temat konkursu i podgląd z kamer na ptasie gniazdo można znaleźć na http://peregrinus.pl/pl/lublin-pge-podglad
Historia lubelskich sokołów zaczęła się w październiku 2015 roku, kiedy na wrotkowskim kominie zauważono samicę. W marcu 2016 było gotowe gniazdo. Potem pojawił się samiec i sokoły zostały parą. W zeszłym roku był pierwszy lęg. Montaż gniazda oraz system podglądu został sfinansowany przez PGE EC Lublin. Nadzór merytoryczny nad sokolą rodziną sprawuje Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka i lokalni ornitolodzy, pasjonaci, sokolnicy.
– Sokół wędrowny, kiedyś licznie spotykany w naszych lasach, w latach sześćdziesiątych wyginął w Polsce na skutek zatrucia środowiska. Od 2010 roku w naturze wykluło się już ponad 400 młodych sokołów. Corocznie staramy się obrączkować młode we wszystkich znanych nam gniazdach – tłumaczą w stowarzyszeniu. Lubelskie młode tez zostaną zaobrączkowane.