We wtorek przez miasto przejdzie Orszak Trzech Króli. Na Placu Zamkowym pojawi się ogromna kadzielnica i trzymetrowa makieta zamkowej bramy. - Przygotowania do orszaku są dopięte na ostatni guzik, nie wszystko jednak udało się wcielić w życie. Zrealizowaliśmy 70 proc. tego, co zaplanowaliśmy, na resztę zabrakło już sił - mówi ks. Ryszard Podpora, koordynator przedsięwzięcia.
Aż 100 kg będzie ważyła złota, dymiąca kadzielnica. Pokaźnych rozmiarów będzie również makieta bramy Zamku Lubelskiego: 3 metry długości i 11 m wysokości. - Brama ma ogromną wartość symboliczną, sam Jezus przecież mówił, że jest bramą owiec - tłumaczy ks. Podpora. - Bardzo ważnym symbolem jest również kadzidło, które jako podarunek od mędrców świadczy o boskości Jezusa.
Organizator zapewnia, że kadzielnica, przygotowana na obchody święta Objawienia Pańskiego jest największa w Europie. - Musi być duża, ponieważ na Placu Zamkowym mniejsze elementy są niezauważalne.
Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.15 od koncertu zespołu "Razem za Jezusem” z parafii Pallotynów. O 11.40 rozpocznie się śpiewanie kolęd oraz czytanie Ewangelii św. Mateusza z podziałem na role.
O 12.00 na Placu Zamkowym pojawi się kadzielnica i IV król, który zgodnie z legendą zabłądził, nie zdołał dotrzeć do Jezusa w dniu jego narodzin i spotkał go dopiero, gdy był już prowadzony na mękę. Na placu będą również rozdawane papierowe korony. - Są w tych samych kolorach co szaty królów. Chcemy, by osoba, która włoży koronę bordo szła za królem w szatach bordo, a korony niebieskie, za królem w niebieskich szatach - wyjaśnia ks. Podpora.
Za jednego z mędrców przebierze się bezdomny ze stowarzyszenia św. Brata Alberta. Królem reprezentującym Azję zaś będzie Adrian Dang Xuan, pochodzący z rodziny polsko-wietnamskiej.
- Po raz czwarty jestem azjatyckim królem. Za pierwszym razem, myślałem, że to będą zwykłe jasełka uliczne. Wychodzę na plac, a tu królowie. Udział w kolejnych Orszakach uświadamia mi jak ważna jest obecność króla z Azji i Afryki. Wiadomo, że te kontynenty mają masę problemów społecznych i politycznych, nasza obecność w Orszaku zwraca uwagę, że bez względu na to, gdzie mieszkamy, skąd pochodzimy, wszyscy jesteśmy tak samo ważni.
Z Placu Zamkowego Orszak ruszy przez al. Tysiąclecia, następnie przez ul. Lubartowską, ul. Świętoduską, deptak oraz ul. Królewską dojdzie do Archikatedry, gdzie o godz. 13 rozpocznie się msza. Nad porządkiem procesji czuwał będzie Harcerski Korpus Kadetów. Po mszy będą śpiewane kolędy.
Organizatorzy nie zrealizowali wszystkiego, co mieli w planach. Zrealizowaliśmy 70 proc. tego, co zaplanowaliśmy, na resztę zabrakło już sił - mówi ks. Ryszard Podpora. - Chcieliśmy urządzić galę biesiadną, podobnie jak w Warszawie, ale zabrakło nam osób, to bardzo duży wysiłek. Pewnie uda się to zorganizować w przyszłym roku.