W środę powyjmowane z ziemi zostały wszystkie jesiony rosnące wzdłuż ul. Kołłątaja. Pięć z nich robotnicy wetknęli z powrotem, po sześciu pozostały puste miejsca. Ratusz zapewnia, że o wszystkim wie i że to na jego zlecenie prowadzone były te prace.
– Drzewkom wymieniono podłoże – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Dodaje, że zabrane zostały te jesiony, które nie miały szans na przetrwanie. – W ich miejsce zostaną posadzone nowe, najpóźniej w kwietniu – dodaje Kieliszek.