W 2014 r. w Lublinie zameldowanych było niecałe 2 tys. osób mniej niż rok wcześniej. Spory spadek zanotowano również w Chełmie, który oddał miano drugiego największego miasta w regionie Zamościowi.
Urząd Statystyczny w Lublinie podsumował właśnie ubiegły rok. W 2014 r. z regionu wyjechało ponad 8 tys. mieszkańców. W samym Lublinie zameldowanych było 341 722 osób. To dokładnie o 1876 osób mniej niż w 2013 roku.
Wsi spokojna, wsi wesoła
– Lublin się wyludnia, bo część mieszkańców przenosi się na tereny gmin ościennych. Najczęściej są to: Wólka, Konopnica oraz Głusk – wyjaśnia Zofia Dymek z Urzędu Statystycznego w Lublinie.
Kilka lat temu z miasta postanowił wyrwać się pan Waldemar, który mieszka obecnie w Konopnicy. – Powodem mojej przeprowadzki była chęć wyrwania się z bloku, tęsknota za zielenią i własnym ogrodem. Długo z żoną szukaliśmy miejsca, aż dostaliśmy cynk, że w Konopnicy ktoś sprzedaje działkę ze starym, typowo wiejskim domem. To miejsce nas urzekło.
Z kolei mieszkańcy, którzy na stałe wyjechali z regionu, najczęściej wybierają na miejsce docelowe województwo mazowieckie (56,9 proc.), podkarpackie (6,9 proc.) oraz małopolskie (7,5 proc.). Z Lubelskiem pożegnało się w tamtym roku 8255 osób.
Niekorzystnym trendem jest dodatkowo ujemny przyrost naturalny. W 2014 r. w miastach województwa lubelskiego na 8982 zgony przypadło 8828 narodzin.
Zamość już drugi
Spadek liczby mieszkańców dotyczy wszystkich miast powiatowych. I tak o ponad 100 osób mniej niż w 2013 r. mieszka m.in.: w Biłgoraju, Krasnymstawie, Hrubieszowie, Puławach, Świdniku i Łęcznej. Chełm stał się mniejszy aż o 626 osób, przez co nie jest już drugim pod względem liczby mieszkańców miastem województwa lubelskiego. Na jego miejsce wskoczył Zamość.
Różnica między miastami nie jest duża, w Chełmie mieszka 64855 osób, natomiast w Zamościu 65055. O zamianie zdecydowało saldo migracji oraz stosunek liczby zgonów do liczby narodzin.
– Ludzie w ostatnim czasie mniej z Zamościa emigrują; przyczyną tego jest spadek bezrobocia, większa liczba miejsc pracy oraz powstające w naszej podstrefie ekonomicznej firmy – komentuje Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.
Prognozy specjalistów z GUS dla województwa, a przede wszystkim dla samego Lublina nie są optymistyczne. Zgodnie z ich analizami liczba mieszkańców w regionie będzie spadać. W 2020 r. w Lublinie ma mieszkać ponad 333 tys. osób, 10 lat później już ok. 315 tys. W 2050 r. Lublin będzie liczył jedynie 265,5 tys. mieszkańców.