![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Tomaszowi W. grozi do 12 lat więzienia](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2017/2017-02/37165eabe14800b7821fa44b2c883b3c.jpg)
Zgwałcił, sfotografował, a zdjęcie wrzucił do sieci. Tak 20-latek z okolic Lubartowa miał potraktować swoją 6 lat młodszą koleżankę. Wczoraj stanął przed sądem.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Tomasz W. sam jest ojcem. Zarzucono mu nie tylko gwałt, ale także rozsyłanie dziecięcej pornografii oraz napaść na dwie nastolatki. Proces mężczyzny rozpoczął się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Sędzia Marcelina Kasprowicz wyłączyła jawność postępowania, w trosce o dobro nastoletnich pokrzywdzonych i świadków.
Sprawa dotyczy wydarzeń z ubiegłego roku. 14-letnia dziewczynka poznała wówczas Tomasza W. Chłopak sam ją zaczepił. Znał jej koleżanki, więc wiedział kim jest i ile ma lat. Chłopak zaczął spotykać się z 14-latką. Po pewnym czasie dziewczynka opowiedziała o tej znajomości swojej mamie. Kobieta stanowczo protestowała przeciwko związkowi z Tomaszem W. Wiedziała, z jakiej rodziny pochodzi i uznała, że nie jest to partner dla jej córki. Zabroniła dziewczynce się z nim widywać.
Z akt sprawy wynika, że nastolatka wciąż potajemnie spotykała się z chłopakiem. Mieli się wtedy tylko obejmować i całować. Po kilku tygodniach Tomasz przyszedł do domu dziewczynki, co tylko zaogniło konflikt z jej mamą. Obawy kobiety potęgował fakt, że córka wagarowała i miała coraz gorsze wyniki w nauce.
Matka nastolatki interweniowała u rodziny Tomasza. Od tej chwili relacje między chłopakiem, a dziewczynką znacznie się popsuły. Z akt sprawy wynika, że podczas jednego ze spotkań Tomasz W. miał pogryźć i podrapać swoją przyjaciółkę. Twierdził, że „lubi gryźć”. Raz namawiał ją do seksu oralnego, ale nastolatka uciekła.
W czerwcu ubiegłego roku zatrzymał ją, gdy wracała do domu. Według śledczych, złapał dziewczynę i zaniósł do siebie. Tam miał ją zmusić do seksu oralnego. Groził, że opowie o potajemnych spotkaniach matce dziewczynki. Podczas seksu chłopak sfotografował nastolatkę. Mimo jej próśb, nie usunął zdjęcia z pamięci telefonu.
Później miał szantażować dziewczynkę. Kiedy ta z nim zerwała, rozesłał kompromitujące zdjęcie znajomym. Fotografia była przesyłana do kolejnych osób, aż trafiła na Facebooka.
Matka nastolatki zgłosiła sprawę policjantom, a Tomasz W. został zatrzymany. Przyznał się tylko do zrobienia zdjęcia nastolatce. W procesie odpowiada również za ugryzienie 12-latki, która nie chciała się z nim spotykać. Tomaszowi W. grozi do 12 lat więzienia.