Ruszył nabór pomysłów do pierwszego w kraju Zielonego Budżetu Obywatelskiego. Do końca roku mieszkańcy Lublina mogą wskazywać miejsca, które chcieliby upiększyć nową roślinnością. Na realizację ich pomysłów Ratusz zarezerwował 2 mln zł.
Miejsca do upiększenia mogą wskazywać zarówno pojedyncze osoby, jak też wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie i rady dzielnic. Zgłaszać można zarówno tereny miejskie, jak i prywatne, byleby były ogólnodostępne. W przypadku nieruchomości prywatnych konieczna jest zgoda właściciela terenu, jak też jego zobowiązanie, że przez 10 lat działka będzie dostępna dla każdego. Można też proponować ozdobienie ulic choćby tak, jak ukwiecono ul. Lubartowską.
Zgłoszenia możliwe są wyłącznie poprzez internetową stronę zielonybo.lublin.eu. Termin mija z końcem roku. Później komisja ekspertów ma ocenić nadesłane pomysły i wybrać te zwycięskie. Nie będzie powszechnego głosowania.
Co ma się liczyć przy ocenie projektów? Między innymi to, czy w danej okolicy brakuje miejsc z ładną zielenią. – Myślimy o tym, by zyskały te osiedla, gdzie tej zieleni nie ma za dużo, gdzie odległość do najbliższego terenu zieleni jest spora – mówi Hanna Pawlikowska, miejski architekt zieleni. Ratusz podkreśla też, że liczy na niekonwencjonalne pomysły.
Miasto daje też do zrozumienia, że liczy nie tyle na kilka dużych projektów, ile na więcej mniejszych. – Zależy nam na pobudzeniu mieszkańców do projektów w mikroskali – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Wyniki Zielonego Budżetu Obywatelskiego powinny być znane w marcu.