Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Sylwetkę złodziejki, w charakterystycznych czerwonych kozaczkach, zarejestrowała kamera monitoringu zamontowana przed wejściem do ośrodka dla emerytowanych księży w Lublinie.
- Jedna z sióstr zakonnych, która przyjechała w odwiedziny do swoich znajomych przywiozła im prezenty. Dwie torby ze słodyczami oraz pieniędzmi pozostawiła w jadalni - informuje kom. Renata Laszczka - Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Podarki o wartości blisko 1500 zł zniknęły z ośrodka w minioną sobotę przed południem. Policjanci przejrzeli zapis z kamery monitoringu zamieszczonej przed wejściem do budynku.
- Kamera zarejestrowała sylwetkę kobiety, w charakterystycznych czerwonych kozakach wchodzącej do środka budynku - dodaje policjantka. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali 39-latkę, dalej miała na sobie czerwone kozaczki.
- Wczoraj usłyszała zarzut. Skorzystała z możliwości dobrowolnego poddania się karze w wymiarze ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, obowiązku naprawienia szkody oraz karze grzywny - dodaje policjantka.
Podarki o wartości blisko 1500 zł zniknęły z ośrodka w minioną sobotę przed południem. Policjanci przejrzeli zapis z kamery monitoringu zamieszczonej przed wejściem do budynku.
- Kamera zarejestrowała sylwetkę kobiety, w charakterystycznych czerwonych kozakach wchodzącej do środka budynku - dodaje policjantka. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali 39-latkę, dalej miała na sobie czerwone kozaczki.
- Wczoraj usłyszała zarzut. Skorzystała z możliwości dobrowolnego poddania się karze w wymiarze ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, obowiązku naprawienia szkody oraz karze grzywny - dodaje policjantka.
