Żona Konrada Gacy w pierwszym wywiadzie po śmierci męża. "Mój mózg nigdy nie przyjmie, że go nie ma"

Patrycja Gaca w rozmowie z Mateuszem Hładkim w programie Dzień Dobry TVN wyznała, że jeszcze nie pogodziła się ze śmiercią męża.

- Moje serce i mózg pracują w niezgodzie. Serce czuje, że Konrad jest cały czas przy nas, a mózg chyba jeszcze nie przetworzył tego, co się wydarzyło. My przeżywaliśmy każdą sekundę wspólnie. Myślę, że mój mózg chyba nigdy tego nie przyjmie, że jego tutaj nie ma - powiedziała pani Patrycja.

Żona popularnego trenera i dietetyka opowiedziała, o tragicznej nocy, kedy znalazła swojego męża. W dalszej części wywiadu opowiedziała też, jak się poznali. Konrad Gaca poszedł ze swoją dziewczyną na jej studniówkę, wzbudzając niemałe zainteresowanie pozostałych gości.

"Miałam 16 lat, przyszłam na trening do Konrada. Dla mnie osoba znana, wtedy jeszcze na poziomie Lublina i regionu, największy biceps w Polsce zwrócił na mnie uwagę. On od pierwszego wejrzenia się wokół mnie kręcił, by zagadać. Każdemu życzę takiego związku i takiej miłości. Nie rozdzieli nas śmierć" - powiedziała Patrycja Gaca.

Opowiedziała też o narodzinach niepełnosprawnej córeczki, o tym jak w wychowywaniu jej pomagają teraz bliscy. 

"Cała ciąża przebiegła prawidłowo. Problem pojawił się przy porodzie, przy cesarskim cięciu. (...) Nie chciała jeść. - mówiła pani Patrycja. Dodała, że po wielu latach Konrad Gaca przyznał się jej, że dostawał od lekarzy "diagnozę za diagnozą różnych genetycznych syndromów". - Nie mówił mi tego - powiedziała w "Dzień dobry TVN".

Konrad Gaca mieszkał wraz z rodziną w Lublinie. Zmarł przedwcześnie w sierpniu tego roku z powodu pęknięcia tętniaka. Miał 42 lata. Dzięki autorskiemu programowi Mądrego Odchudzania GACA SYSTEM z kulturysty i właściciela niewielkiej siłowni, stał się jednym z najbardziej znanych trenerów i promotorów zdrowego odżywiania w kraju.

Cały wywiad z Patrycją Gacą można obejrzeć tutaj.