Młoda kobieta leżała martwa w pokoju. W stodole powiesił się jej ojciec. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej zabił córkę. Dlaczego?
W stodole mężczyzna natknął się zwłoki jej 71-letniego ojca. – Wisiał na sznurze przymocowanym do drewnianej belki – relacjonuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że Władysław T. zabił córkę, a następnie popełnił samobójstwo. Ale śledczy biorą pod uwagę także inne wersje. – Zbieramy dowody, badamy różne okoliczności – mówi Sitarz.
Mieszkańcy Źrebiec są w szoku. – Wszyscy się zastanawiają, dlaczego do tego doszło – mówi ze łzami w oczach jedna z sąsiadek. – Drugiej takiej dziewczyny jak Ania w okolicy nie było: pracowita, dobrze się uczyła, kulturalna...
Na wiosnę Władysławowi T. zmarła żona. Sąsiedzi przyznają, że od tamtej pory chodził smutny. – Ale gdy pytałem, co słychać, to zawsze odpowiadał, że wszystko w porządku – wspomina Mirosław Poździk, sołtys liczących ponad 130 numerów Źrebiec. – Dawali sobie radę.
Anna T. studiowała w Zamościu. Niedawno wójt gminy Sułów spotkał ją w Urzędzie Gminy. – Mówiła, że pisze pracę licencjacką i chętnie pojechałaby za granicę, żeby trochę zarobić, ale musi zostać, by pomóc ojcu przy plantacji truskawek – opowiada Tomasz Pańczyk.
– To mogło być tzw. samobójstwo rozszerzone – uważa dr Filip Kościuszko z Centrum Zdrowia Psychicznego w Zamościu. – Powodem mogły być urojenia nihilistyczne po śmierci żony. Zdecydował się na takie rozwiązanie, by ukrócić cierpienia swoje i córki. Jedynaczka, która najprawdopodobniej była bardzo związana z rodzicami, nie potrafiła mu pomóc.
Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tragedii. Dzisiaj będą kontynuowane sekcje zwłok.
Nie pierwsza taka tragedia
• Czerwiec 2010, Pasieki (gm. Tomaszów Lub.). 30-letni Grzegorz W. udusił w samochodzie swoją żonę pasem bezpieczeństwa. Potem sam się powiesił.
• Listopad 2009, Malewszczyzna (gm. Krasnobród). 37-letnia mieszkanka Tomaszowa Lubelskiego zginęła od ciosa nożem w szyję, który zadał jej przyjaciel. 47-letni Ryszard B. powiesił się na drzewie.