LUK Politechnika pokonała AZS AGH Kraków 3:1. Już w środę lublinianie rozegrają zaległy mecz z Krispolem Września
Gospodarze przystępowali do spotkania po serii dwóch porażek z rzędu z BBTS Bielsko-Biała w lidze i w Pucharze Polski (0:3 i 1:3). – Nie możemy teraz siąść i rozpamiętywać w nieskończoność tego co się tam wydarzyło – mówił przed spotkaniem szkoleniowiec LUK Politechniki Maciej Kołodziejczyk.
Miejscowi byli faworytem i wywiązali się z tej roli. Pierwszy punkt zdobył Jakub Wachnik. Po kilku składnych akcjach było 5:2. Partia otwarcia zakończyła się wygraną lublinian do 22.
Druga odsłona zaczęła się od prowadzenia gości 4:1. Bardziej doświadczona kadrowo ekipa LUK Politechniki szybko otrząsnęła się i zaczęła niwelować przewagę rywala. Najpierw był remis 5:5, a następnie kilkupunktowe prowadzenie: 15:10, 21:14 i zwycięstwo 25:21.
W trzeciej odsłonie do stanu po 20 trwała zacięta walka o każdy punkt. Tym razem lepiej w końcówce zaprezentowali się krakowianie zwyciężając 25:23. Czwarty set był już ostatnim (25:20). MVP wybrany został przyjmujący LUK Politechniki Paweł Rusin.
LUK Politechnika Lublin – AZS AGH Kraków 3:1 (25:22, 25:21, 23:25, 25:20)
LUK Politechnika: Pająk, Wachnik, Rusin, Romać, Stajer, Sobala, Majstorović (libero) oraz Durski, Goss i Mehić.
AZS AGH: Grzymała, Dębski, Jóźwik, Buczek, Michalak, Macyra, Czyrek (libero) oraz Borkowski, Fenoszyn, Janusz i Piwowarczyk.