W spotkaniu rozegranym awansem LUK Politechnika Lublin pokonała SMS PZPS Spała 3:0.
Było to spotkanie przedostatniej kolejki zaplanowanej na 7 marca. Na prośbę gości zostało rozegrane już we wtorek. Do Lublina przyjechał ostatni zespół rozgrywek.
– Takie mecze gra się trudno. Zawodnicy patrzą na tabelę, mają świadomość tego, jaki poziom sportowy prezentuje rywal. Trudo jest o pełną mobilizację. My zrobimy wszystko, aby podejść bardzo poważnie do spotkania – zapowiadał szkoleniowiec lublinian Maciej Kołodziejczyk.
Gospodarze stanęli na wysokości zadania. Od początku narzucili młodzieży ze Spały swój styl. Partia otwarcia padła łatwym łupem podopiecznych trenera Kołodziejczyka. Szkoleniowiec LUK Politechniki zdecydował się postawić od początku na zawodników, którzy dotychczas grali mniej. Dlatego w wyjściowej szóstce pojawili się atakujący Jędrzej Goss w miejsce pierwszego zawodnika na tej pozycji Damiana Wierzbickiego. Od początku na rozegraniu wystąpił powracający po urazie Kamil Durski.
Po wygranej 25:15 w pierwszej partii w drugiej miejscowi poszli za ciosem. W tym secie SMS PZPS Spała zdołał ugrać o dwa punkty więcej. Ta odsłona zakończyła się wygraną 25:17. Jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo lubelski beniaminek odniósł w trzeciej partii, w której stracił zaledwie 14 punktów. Po tej wygranej lublinianie awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Już w sobotę LUK Politechnika rozegra kolejny mecz ligowy. Do Lublina zawita beniaminek ZAKSA Strzelce Opolskie. Początek meczu o godzinie 20.
LUK Politechnika Lublin – SMS PZPS Spała 3:0 (25:15, 25:17, 25:14)
LUK Politechnika: Durski, Oroń, Szaniawski, Rusin, Stolc, Goss, Takahashi (libero) oraz Zrajkowski, Pałka, Wierzbicki, Giza, Sterna,