Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który pijany pojechał po kebab.
Była już niemal godzina 23, kiedy policjanci z Łukowa otrzymali zgłoszenie, że jedną z ulic „wężykiem” jedzie audi. Zgłaszający wskazywali, że auto pojechał w stronę Wólki Świątkowej.
Właśnie tam udał się patrol policji i zastał opisywane audi. Policjanci zastali w środku mężczyzn jedzących kebab. Żaden z nich nie był kierowcą.
– W międzyczasie do policjantów podszedł 23-latek, który widział jak samochodem marki Audi kierował siedzący aktualnie na fotelu kierowcy mężczyzna. Twierdził, że kierowca pojazdu po zakupie kebaba odjechał „wężykiem” w kierunku Wólki Świątkowej, a później na jednym ze skrzyżowań nie zdążył wyhamować „na czerwonym świetle” – opisuje policja.
Okazało się, że 30-latek, który kierował samochodem miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. – Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna kilka miesięcy temu był skazany przez sąd za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Aktualnie obowiązuje go czteroletni zakaz kierowania pojazdami – informuje policja i dodaje, że teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.