Przebudowana w 2015 roku ulica Stodolna wymaga ciągłych napraw. Radny Jarosław Okliński uważa, że miasto powinno zawiadomić w tej sprawie prokuraturę.
Za inwestycję odpowiadała jedna z łukowskich firm. Za swoje prace wzięła w 2015 roku blisko 800 tys. zł. – Od ukończenia przebudowy, aż do teraz pojawiają się zapadliska nawierzchni, które praktycznie uniemożliwiają bezpieczne poruszanie się po ulicy – tłumaczy radny Jarosław Okliński (niezrzeszony). – W okresie rękojmi i gwarancji nie wyegzekwowano naprawy błędów– przypomina. W 2015 roku, gdy trwała przebudowa, burmistrzem Łukowa był Dariusz Szustek (PiS), obecny starosta łukowski.
Zdaniem Jarosława Oklińskiego w tej sprawie należy zawiadomić Prokuraturę Rejonową. – Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa na szkodę miasta w związku z tą inwestycją – podkreśla. Naprawę nawierzchni stara się na bieżąco realizować Zarząd Dróg Miejskich. – Kolejne remonty powodują straty finansowe miasta – uważa radny.
Okazuje się, że o ulicę Stodolną burmistrza pytali też mieszkańcy, skarżąc się na jej „fatalny stan”. – Na pewno trzeba to wyjaśnić. Wszystko wskazuje na to, że popełniono błędy przy montażu kanalizacji deszczowej i teraz zapada się jezdnia i następują ubytki w gruncie – tłumaczy Piotr Płudowski. – Na kilku odcinkach Zarząd Dróg Miejskich zdejmował asfalt, wykonywał wykopy by dostać się do instalacji i ją uszczelnić – zaznacza burmistrz.
Nie zmienia to faktu, że na najbliższej sesji Rada Miasta ma zająć się wnioskiem Jarosława Oklińskiego w sprawie zawiadomienia do prokuratury.