81 LAT TEMU
Niemieckie prowokacje na Śląsku
Niemcy na Górnym Śląsku zaczęli znów straszną swoją robotę. Dawne bandy tak zwanego „Orgeszu”, czyli sprzysiężenie Niemców ku odzyskaniu całego Śląska, znowu zaczynają działać. W mieście Gliwicach mają swą główną siedzibę, a skład broni umieścili w grobowcu na miejscowym cmentarzu. Gdy się o tem dowiedziały będące na straży porządku na Śląsku władze wojskowe francuskie i gdy przyszły na cmentarz, znalazły tu, oprócz wielkiej ilości karabinów maszynowych i ręcznych oraz granatów, wielkie zapasy nabojów i amunicji. Gdy nadeszli żołnierze francuscy, nastąpił straszny wybuch kaplicy. Kto był w pobliżu niej, ten zginął. Zginęło 25 oficerów i żołnierzy francuskich, a 10 odniosło rany. Wybuch nastąpił na skutek poruszenia tajnej miny, o której wiedzieli tylko „orgeszowcy”.
W ostatnich dniach ponowiły się krwawe napady (...). Wszystko się to robi przed objęciem władzy Polski nad przyznanym jej Śląskiem. Wszystko to się robi, gdy Europa pragnie pokoju. Ostatnie wiadomości ze Śląska, stwierdzają, że do Gliwic przyszedł koleją nowy transport armat i nabojów. Armaty rozmieszczono po okolicznych fabrykach. Dowodzi to, że Niemcy koniecznie chcą wywołać wielkie powstanie na Śląsku, a następnie stłumić go przy pomocy sprowadzonych tam zawczasu armat i karabinów… Ludność polska z upragnieniem czeka na wkroczenie wojsk polskich. A tymczasem urzędowe przyłączenie Śląska do Polski jakoś wciąż jest odwlekane.
Tygodnik „Wyzwolenie” z 30 kwietnia 1922 r.
73 LATA TEMU
Nowe statki wojenne
W tych dniach został spuszczony na wodę nowy torpedowiec polski „Burza”. Torpedowiec zbudowano w wojennej stoczni francuskiej (...)y Torpedowiec „Burza” stanął obok dawniej zbudowanego naszego torpedowca „Wicher”. Po całkowitym wykończeniu obadwa statki udadzą się do Gdyni.
„Gazeta Gospodarska” z 28 kwietnia 1930 r.
50 LAT TEMU
Duchowieństwo Lubelszczyzny składa ślubowanie na wierność Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
W całym kraju odbywają się uroczyste akty ślubowania księży na wierność Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W poniedziałek 20 bm. w udekorowanej Sali Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej złożyło ślubowanie kilkudziesięciu księży z województwa lubelskiego.
Bramie Krakowskiej grozi niebezpieczeństwo!
Dumni są lublinianie ze swojej Bramy Krakowskiej. Oglądać ją można nie tylko w naturze, ale także na kartach pocztowych. Mieszkańcy Lublina nie wiedzą jednak, że Bramie grozi wielkie niebezpieczeństwo. Jak wiadomo, cała konstrukcja wnętrza jest drewniana. Mimo to na szczycie do tej pory nie ma piorunochronu.
„Sztandar Ludu” z 23 kwietnia 1953 r.
40 LAT TEMU
Spłonęło 46 budynków
We wsi Zalesie w pobliżu Łukowa wybuchł w poniedziałek po południu groźny pożar. Ogień strawił 46 budynków, w tym 9 domów mieszkalnych. Straty sięgają blisko 1 miliona złotych.
„Sztandar Ludu” z 23 kwietnia 1963 r
Niecodzienna uroczystość w Łęcznej
Niezwykła to była uroczystość. Całą, dość obszerną salę kina wypełnili szczelnie mieszkańcy Łęcznej. Na podium młoda kobieta i dwaj mężczyźni – główne postacie całej uroczystości. Jeden z nich – Józef Hotloś, z zawodu nauczyciel, jest tysięcznym ormowcem w pow. lubelskim. Legitymację nr 999 otrzymał Tadeusz Chachuła z Brzezin, a Elżbieta Kozicka z Łęcznej nr 1001. Dla całej trójki młodych ormowców było to wielkie święto.
„Sztandar Ludu” z 26 kwietnia 1963 r.
Pisownia oryginalna