Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 września 2006 r.
15:17
Edytuj ten wpis

Będą wielkie sensacje

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jacek Kuroń negocjował z SB. Zbigniew Herbert donosił. Zyta Gilowska też miała kapować na znajomych. A byli szefowie naszej dyplomacji to zwykli sowieccy szpiedzy. Coś nas jeszcze zaskoczy?
- Myślę, że nie tylko sensacji nie zabraknie, ale że wkrótce nasze podręczniki do najnowszych dziejów polski będą wyglądały zupełnie inaczej.
• Jak to? Okaże się, że pół Solidarności było agentami, a drugie pół na okrągło z nimi negocjowało?!
- Mam nadzieję, że wreszcie poznamy kulisy procesu transformacji, który rozpoczął się w 1989 roku. A właściwie trzy lata wcześniej, kiedy to Służba Bezpieczeństwa zaczęła pisać cały ten scenariusz, próbując go następnie reżyserować.
• Kiedy wybuchła sprawa z negocjacjami Kuronia, jego syn mówił o "obrzucaniu gównem”. Andrzej Celiński, działacz solidarnościowy z tamtych lat był jeszcze dosadniejszy: "gnojki z IPN” i "ludzie, którzy z ch... się na łby pozamieniali”. Z drugiej strony politycznej barykady też nie lepiej: politycy Ligi Polski Rodzin chcą Kuroniowi pośmiertnie odebrać Order Orła Białego. Bo Kuroń negocjował z SB...
- Na ten temat się nie wypowiadam.
• ...choć ich ostatni kandydat na prezydenta, Maciej Giertych współpracował z gen. Wojciechem Jaruzelskim.
To nie wygląda na badanie historii, tylko na polityczną jatkę. Wybory idą i trzeba przeciwnikowi dowalić.
- Polityka niszczy historyczną dyskusję. Wracając do Kuronia: znam opublikowane materiały i, jak sądzę, to dopiero początek badań w tej sprawie. Dlatego za wcześnie na jakiekolwiek tezy czy wnioski.
• To po co opublikowano takie cząstkowe materiały? Akurat przed wyborami?
- Nie ma dobrej pory na publikowanie tego typu akt. Wcześniej władzę w Instytucie Pamięci Narodowej niepodzielnie dzierżył prof. Leon Kieres, który blokował badaczom dostęp do nich. Z drugiej strony publikowanie cząstkowych dokumentów czy wstępnych rezultatów badań jest w historii normalne. Kiedy historyk zajmuje się pewnym problemem to zwykle publikuje w prasie fachowej, czasem również w popularnej, pewne wycinki swoich prac. I kiedy dotyczy to Napoleona czy np. szlachty polskiej z czasów XVII-wieku, nikogo to nie dziwi. Ale polityka sprawia, że w przypadku historii najnowszej mamy do czynienia z histerycznymi reakcjami niektórych środowisk. A przecież nikt nie neguje autentyczności tych dokumentów.
• Dokumentów sporządzonych przez agentów bezpieki. Skąd nagle nabrały takiej wiarygodności?
- W większości materiały sporządzali oficerowie UB/SB. Opatrywano je klauzulą tajności. Podkreślić należy, że były to materiały operacyjne do użytku wewnętrznego resortu. Nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.
• A sprawa Gilowskiej? Oficer SB, który miał ją zwerbować, przyznał, że zrobił to bez jej wiedzy,
by ochronić ją przed próbą prawdziwego werbunku.
- Nie potwierdził tego żaden inny oficer SB zeznający w procesie. A patrząc na sprawę szerzej: w Polsce, wedle różnych szacunków było co najmniej pół miliona tajnych współpracowników i przypadek prof. Gilowskiej byłby pierwszą stwierdzoną fikcyjną rejestracją. Służby nie miały żadnego interesu w ich fałszowaniu. Jedyne możliwe nieścisłości polegały na doraźnym podwyższaniu statystyk.
• Czyli?
- Podawaniu wyższej niż faktyczna liczby tajnych współpracowników. Niemniej wprowadzenie fikcyjnego TW było niezwykle trudne, niemal niemożliwe. Procedura werbunkowa trwała długo i była mocno zbiurokratyzowana. Znajdowała odzwierciedlenie w podaniach, raportach, sprawozdaniach. Potem zakładano teczki osobowe i teczki pracy ze wszystkimi meldunkami czy donosami. Tajnego współpracownika wpisywano do dziennika rejestracyjnego sieci agenturalnej prowadzonego chronologicznie. Wytworzony materiał poddawano w pracy operacyjnej drobiazgowej i wielokrotnej analizie. Zdaniem specjalistów, fikcyjny TW mógł zostać niewykryty przez dwa, góra trzy, kwartały.
• Powiedział pan: pół miliona agentów...
- Jest to wielkość przybliżona. Mówimy o Osobowych Źródłach Informacji; OZI w latach 1944-89. Niektórzy historycy operują liczbą dwukrotnie większą.
• A dlaczego teraz, 17 lat po upadku socjalizmu. Inne kraje sprawę dawno załatwiły, a u nas - niezależnie od rządzącej opcji - teczki wciąż są na topie. Ciągle komuś do teczek zaglądamy. Jakiś błąd?
- Archiwa powinny być otwarte od razu i w całości. To początek procesu, którego, moim zdaniem, zatrzymać się już nie da. Wierzę w ciekawość i pasję badawczą historyków, a nie polityczne naciski. Spodziewać się należy wielu głośnych i kontrowersyjnych spraw.
• Parę nazwisk ostatnio już poznaliśmy...
- A teraz dowiemy się, kto planował i kto decydował o polskiej transformacji. Jaka naprawdę była rola opozycji? Jak głęboko przeniknęła agentura? Czy organa bezpieczeństwa zdołały przejąć kontrolę nad opozycją? Jeśli ktoś chce żyć mitami, to proszę bardzo. Dla historyka, tylko prawda jest ciekawa.
• Że Kuroń negocjował z bezpieką... A co w tym złego? Z kimś przecież opozycja rozmawiać musiała. Może miała wszystkich komunistów wieszać na drzewach?
- Bez odpowiedzi.

Pozostałe informacje

Klaudiusz B.

Niedoszły pupilek Suwerennej Polski stanie przed sądem

Jest akt oskarżenia przeciwko Klaudiuszowi B. Niedoszły pupilek Suwerennej Polski ma poważne prokuratorskie zarzuty.

Niebezpieczna przejażdżka quadem. Siostry trafiły do szpitala

Niebezpieczna przejażdżka quadem. Siostry trafiły do szpitala

23-latka nie zapanowała nad ciężkim pojazdem i quad wpadł do rowu. Kierująca nim młoda kobieta i jej 14-letnia trafiły po tym zdarzeniu do szpitala.

Meteorolodzy ostrzegają: W pogodzie nadal niebezpiecznie

Meteorolodzy ostrzegają: W pogodzie nadal niebezpiecznie

Kolejny dzień z ostrzeżeniami meteorologów. Prognozują, że sobota w Lubelskiem będzie burzowa.

Po zderzeniu z pociągiem samochód został kompletnie zniszczony

Wjechał autem pod szynobus. Z samochodu została miazga

Do groźnego wypadku doszło wczoraj w gminie Milejów (pow. łęczyński). Osobowe auto zderzyło się z szynobusem.

Noc Kultury 2023
WYDARZENIE
1 czerwca 2024, 19:00
galeria

Noc Kultury 2024 już dzisiaj: To będzie noc pełna niespodzianek

Najbardziej ekscytujący i magiczny festiwal w Polsce już dzisiaj. Noc Kultury 2024 już od dzisiejszego wieczora, przez kilka godzin. Będą spektakle, spacery, film, warsztaty, instalacje artystyczne oraz koncerty. Podpowiadamy, na co warto się wybrać.

 Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu
Zdjęcia
galeria

Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu

Wasza ulubiona letnia miejscówka - Przystań na dachu - jest już otwarta. Znajdziecie tam wakacyjny vibe i.... inne atrakcje. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Ireneusz Baran zastąpi w roli trenera Tomasovii Marka Sadowskiego

Marek Sadowski kończy przygodę z Tomasovią. „Odmłodniałem o kilka ładnych lat”

Krótko, bo tylko kilka miesięcy trwała przygoda Marka Sadowskiego z Tomasovią. Doświadczony szkoleniowiec w zimie zgodził się pomóc drużynie z Tomaszowa Lubelskiego i poprowadził ją wiosną. Obie strony doszły jednak do porozumienia, żeby jeszcze przed końcem rozgrywek zakończyć współpracę. Miejsce „Sadka” zajmie teraz Ireneusz Baran.

Historia Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie na zdjęciach
Zdjęcia
galeria

Historia Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie na zdjęciach

W tym roku LAW w Dęblinie obchodzi 97-lecie istnienia. Zapraszamy do obejrzenia jubileuszowej fotogalerii, na której zobaczymy, jak dawniej wyglądała Akademia, szkolenie, obiekty oraz samoloty treningowe.

Piłkarze Motoru i Arki w niedzielę raczej nie będą musieli martwić się o poziom sędziowania

Motor w niedzielę zagra z Arką Gdynia. Sędzia z najwyższej półki

W piątek dowiedzieliśmy się, kto będzie prowadził finałowy mecz barażowy o awans do PKO BP Ekstraklasy. Motor Lublin zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Arką Gdynia. Sędzią głównym spotkania będzie doskonale znany kibicom nie tylko w Polsce Szymon Marciniak.

Grafiki Picassa na wystawie w Muzeum Zamojskim
5 czerwca 2024, 16:00

Grafiki Picassa na wystawie w Muzeum Zamojskim

Doświadczycie nie tylko wyjątkowych dzieł sztuki, ale także nowoczesnych rozwiązań multimedialnych, które sprawią, że ta wystawa będzie jeszcze bardziej inspirująca! - tak Muzeum Zamojskie zachęca do udziału w wernisażu i odwiedzenia wystawy grafik Pabla Picassa, które placówka udostępniać będzie przez najbliższy miesiąc.

Energooszczędne okna: Jak nowoczesna stolarka okienna pomaga obniżyć rachunki za ogrzewanie

Energooszczędne okna: Jak nowoczesna stolarka okienna pomaga obniżyć rachunki za ogrzewanie

Czy możliwe jest skuteczne ograniczenie kosztów związanych z ogrzewaniem domu? Współczesne okna charakteryzują się rewelacyjnymi właściwościami termoizolacyjnymi, które przekładają się na ograniczenie strat energii cieplnej i znaczne oszczędności na ogrzewaniu.

Moto.DW Diesel jeszcze nie zginął
WIDEO
film

Moto.DW Diesel jeszcze nie zginął

Dwa tygodnie szybko minęły. Dziś zapraszamy na drugi odcinek naszego nowego programu motoryzacyjnego Moto.DW. Dziś zajmiemy się sprawą zamykania w weekendy ulicy Królewskiej w Lublinie, sprawdzimy jak się spisuje Skoda Kodiaq ze starym, dobrym dieslem pod maską oraz zajmiemy się pamięcią mięśniową motocyklistów. Zapraszamy do oglądania.

Rodzice i szkoła nie zapłacą za wycieczki szkolne. Zrobi to ministerstwo

Rodzice i szkoła nie zapłacą za wycieczki szkolne. Zrobi to ministerstwo

Minister Edukacji ogłosił nowy program dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Uczniowie będą mogli wyjechać na 5-dniową wycieczkę szkolną, a ministerstwo pokryje 100 procent jej kosztów.

Zwycięzcy Olimpiady otrzymali nagrody

Miejsca na studiach w przyszłym roku mają już zapewnione

Wygrali indeksy na Politechnikę Lubelską. Chodzi o osiemnastu zwycięzców ogólnopolskiego etapu Olimpiady Zawodowej "Rok przed dyplomem” skierowanej do uczniów techników.

Kiedyś zboczyli z drogi, ale teraz chcą na nią wrócić. Jak studia zmieniają osadzonych w Areszcie

Kiedyś zboczyli z drogi, ale teraz chcą na nią wrócić. Jak studia zmieniają osadzonych w Areszcie

Kiedyś w życiu podwinęła im się noga i trafili do Aresztu Śledczego. Dzięki studiom mają szansę zmienić się i po wyjściu z aresztu planują przyszłość.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!