Takie sceny można było oglądać w niedzielę podczas Otwartych Mistrzostw Świata Owczarków Niemieckich „K9 Dingo”, które odbywały się w Radawcu Dużym. Psy na zawodach konkurowały ze sobą w IPO (International Prüfungs Ordnung) - międzynarodowej próbie pracy, do której należą trzy różne dyscypliny: tropienie, posłuszeństwo i obrona.
Co zostawił deptacz
Każda z nich wymaga od psa niewiarygodnej sprawności i dyscypliny. W pierwszej konkurencji pies miał za zadanie jak najdokładniej odzwierciedlić trasę, którą przeszedł deptacz oraz odnaleźć pozostawione przez niego przedmioty. Im dokładniej to zrobił tym więcej punktów uzyskał.
Posłuszeństwo wymagało od pupila reagowania na komendy. Sprawdzane przez sędziego umiejętności dotyczyły chodzenia przy nodze, aportowania, skakania przez przeszkody, siadania w marszu, czy warowania w biegu (na komendę właściciela rozpędzony pies padał nieruchomo na ziemię). Oceniane również było zaangażowanie zwierzęcia i to, czy robi to z przyjemnością.
Sauron wywęszył 93 punkty
- Owczarki niemieckie to moje ukochane psy, szkolę je właściwie odkąd pamiętam - mówi Dorota Kawka z Łodzi, która do Radawca Dużego przyjechała z owczarkiem Sauronem. Pies zawdzięcza swoje imię postaci z trylogii Tolkiena. - Tak, bardzo lubię „Władcę Pierścieni” - przyznaje właścicielka.