Koncerty, zabawy i stoiska rzemieślników będą wypełniać lubelskie Stare Miasto od dziś do niedzieli włącznie. Tyle potrwa festiwal Re:tradycja, czyli impreza, która wykluła się z Jarmarku Jagiellońskiego i zarazem go wchłonęła.
Przez kilkanaście lat w połowie sierpnia na Starym Mieście instalowały się kramy Jarmarku Jagiellońskiego. Od 2016 r. częścią jarmarku był koncert Re:tradycja, w którym znani polscy artyści występowali wspólnie z mistrzami muzyki ludowej. W tym roku jest odwrotnie: mamy festiwal pod nazwą Re:tradycja i handlową część zwaną nadal Jarmarkiem Jagiellońskim.
– Muzyka jest jedną z głównych osi programowych festiwalu – mówi Karolina Waszczuk, dyrektorka festiwalu. – Na tegoroczne koncerty zaprosimy na scenę główną festiwalu, która będzie zlokalizowana na Błoniach pod Zamkiem a także do bazyliki ojców dominikanów, którzy każdego roku goszczą nas z muzycznym wydarzeniem.
Główny koncert
Muzyczne atrakcje zaczną się od koncertu, który daje nazwę całemu festiwalowi. Wydarzenie rozpocznie się w piątek o godz. 20.
– Artyści zabiorą nas do świata muzyki tradycyjnej Polski, Ukrainy i Białorusi. Usłyszymy pieśni religijne, obrzędowe, melodie taneczne – zapowiada Waszczuk. – Każda kolejna pieśń doda coś do poprzednich utworów, wchodząc ze sobą w dialog, rozwijając jakieś tematy muzyczne lub tekstowe.
Merytorycznym opracowaniem koncertu zajęła się Maniucha Bikont.
– Do współpracy zaprosiła artystki z Polski, Ukrainy i Białorusi: Tetianę Sopiłkę, która wystąpi wraz z córkami: Anną i Marią Zaczykiewicz, Nastię Niakrasawą, Darię Butskaję, Julitę Charytoniuk i Wierę Niczyporuk, mistrzynię śpiewu tradycyjnego z Polaska – wylicza dyrektorka festiwalu. – W koncercie weźmie udział Męski Zespół Muzyki Cerkierwnej Katapetasma z Łukaszem Hajduczenią na czele. Natomiast za współczesną muzyczną stronę projektu odpowiada Bartosz Weber, który zaprosił do współpracy multiinstrumentalistów: Miłosza Pękalę, Michała Fetlera i Wojciecha Traczyka.
Zobacz: Warsztaty i plac zabaw na Jarmarku Jagiellońskim 2021
Re:tradycja - Muzyczne atrakcje
W piątek o godz. 21.30 scenę na Błoniach przejmie ukraińskie trio US Orchestra, którego nazwa nawiązuje do zespołów, jakie mniej więcej sto lat temu zakładali w Stanach Zjednoczonych ukraińscy emigranci. Muzycy sięgają chętnie po to, co stworzyła pod koniec XIX wieku kapela z miejscowości Dykańka, która opracowywała walce pisane oryginalnie dla całych orkiestr dętych. Podobno na ich koncertach trudno powstrzymać się od tańca.
W sobotę o godz. 19.30 na głównej scenie wystąpi zespół Zawierucha ze skrzypcową muzyką ludową z centralnej Polski.
W znacznie dalszą podróż zabierze gości druga z grup występujących na tym koncercie: fiński zespół Pauanne, który będzie czarować nie tylko repertuarem nasyconym niechrześcijańską tradycją fińskiej muzyki ludowej, ale też instrumentarium: skrzypce, organy Hammonda i perkusja.
Sobotnim deserem muzycznym będzie potańcówka, która ma się rozpocząć na Błoniach obok Zamku o godz. 22.30. Do tańca będą przygrywać kapele wiejskie oraz zespoły składające się z uczniów tradycyjnych muzyków. Całość zacznie się występem Orkiestry Jarmarku Jagiellońskiego, zagra też Kapela Romana Wojciechowskiego z Tomaszowa Mazowieckiego, Kapela Odloty oraz Kapela Napięcie.
Muzyczna niedziela zacznie się już o godz. 14. O tej porze w bazylice dominikanów przy Złotej 9 swój akustyczny występ zacznie norwersko-szwedzkie trio Ævestaden.
– Usłyszymy połączenia psalmów tradycyjnych i współczesnych kompozycji stworzonych przez muzyków – zapowiada Waszczuk. – Multiinstrumentaliści inspirują się muzyką tradycyjną, poszukując własnej ścieżki w muzyce współczesnej.
O godzinie 15 można się znaleźć w okolicy Wieży Trynitarskiej, z której w cztery strony świata będzie grać Joszko Broda. To wydarzenie towarzyszące festiwalowi.
Kolejny duży koncert na Błoniach pod Zamkiem rozpocznie się w niedzielę o godz. 19.30. Na scenie pojawią się dwa zespoły.
Pierwszym z nich będzie Light in Babylon, który zabierze widzów na muzyczną wyprawę do Bliskiego Wschodu.
– Z niezwykłą energią łączy muzyczne tradycje Stambułu jak i sefardyjskiej społeczności żydowskiej – opowiada dyrektorka festiwalu. Drugą grupą będzie Fanfara Station łącząca instrumenty dęte z północnoafrykańską sekcją rytmiczną i elektroniką. – To trio muzyków, które zabierze nas w muzyczno-taneczny trans muzyki migrującej wokół basenu morza Śródziemnego i kultury północnoafrykańskiej.
Re:tradycja - Kramy z cudeńkami
W tym roku stoiska handlowe Jarmarku Jagiellońskiego mają działać wyłącznie w sobotę i niedzielę. Na Starym Mieście można się spodziewać około 140 twórców ludowych z Polski, Ukrainy, Słowacji i Litwy.
– Naszym tegorocznym tematem przewodnim jest tradycyjna biżuteria i ozdoby. Dlatego wszystkim tych, którzy są ciekawi, czym przyozdabiali swoje stroje nasi przodkowie, polecam festiwalowy spacer po ulicy Grodzkiej oraz wokół Trybunału Koronnego, ponieważ tam głównie zlokalizowane będą stoiska, które opowiedzą nam o tym temacie – mówi Agata Turczyn z Warsztatów Kultury odpowiedzialnych za koordynację jarmarku.
Wśród twórców mających sprzedawać swoje wyroby będzie Wiktoria Andrasz z Ukrainy, na której stoisku wśród wielu cacek będzie można znaleźć biżuterię z koralików. Również z Ukrainy przyjedzie Liubow Rozputniak wytwarzająca swoją biżuterię m.in. z ceramiki i naturalnych kamieni.
Żelazo, miedź, brąz i mosiądz oraz szkło i bursztyn to materiały, po które sięga litewska artystka Audronė Latėnienė. Z kolei wełna jest jednym z tworzyw dla Edyty Cieślik-Mroczek inspirującej się kulturą ludową regionu opoczyńskiego. Dla odmiany w miedzi rozkochał się Jozef Sikora ze Słowacji, który zaczął już w podstawówce, gdy robił z drutu pierścionki dla koleżanek z klasy. Artystów, którzy przyjadą do nas z biżuterią można wyliczać jeszcze długo.
– Oczywiście jarmark to nie tylko biżuteria, ale też wiele innych dziedzin tradycyjnego rzemiosła – zastrzega Turczyn. Na stoiskach znajdziemy również rozmaite czapki, torby, misy, lalki, zabawki, lampy, świeczniki i wiele innych produktów.
Re:tradycja - dla najmłodszych
W tym roku dzieci będą mogły się zapoznać z dawnymi instrumentami muzycznymi i dawnymi drewnianymi zabawkami oraz muzyką ludową. Wszystko to połączy Kapela Odloty w swoim spektaklu, który pokaże dwukrotnie: dzisiaj o godz. 18 na patio Warsztatów Kultury przy Grodzkiej 7 oraz w sobotę o godz. 11 na parterze galerii handlowej VIVO!, a w obu tych miejscach mają rozbrzmiewać polki, oberki i inne melodie, ze szczególnym uwzględnieniem tych z Wielkopolski, bo właśnie stamtąd pochodzi kapela.
Przez całą sobotę i niedzielę ma działać festiwalowe „Podwórko” na Błoniach obok Zamku (będzie czynne od godz. 11 do 18). To miejsce, w którym będzie można sobie przypomnieć dawne gry: w kapsle, w gumę oraz pchełki.
Będą też klockowe puzzle, kurki na pochylni oraz instrumenty muzyczne, w tym diabelskie skrzypce. Do tańca ma przygrywać Dziecięcy Zespół „Oreli”, który przyjedzie do nas z Kijowa. Na Błoniach obecna ma być ukraińskojęzyczna animatorka.
W sobotę można się wybrać z dzieckiem na spektakl „Igraszki z Dropsem”, który przywiezie do nas Wędrowny Teatr Lalek MAŁE MI. Gdy dzieci będą przeżywać akcję spektaklu, rodzice będą mogli podziwiać piękne lalki. Spektakl ma być pokazany wyłącznie raz, o godz. 18, na patio Warsztatów Kultury przy Grodzkiej 7.
W niedzielę patio Warsztatów Kultury będzie sceną spektaklu „O Kogutku, co umiał działać do skutku” (początek o godz. 16). Teatr Echa wziął na warsztat starą, polską baśń o dzielnym i upartym kogutku.
Wszystkie wspomniane atrakcje są bezpłatne. Oczywiście poza towarem na straganach.