Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 września 2013 r.
12:17
Edytuj ten wpis

Genialny wizjoner, czy szalony artysta? Springer na tropie Hansena

0 0 A A
Ulica Balladyny na os. Słowackiego 40 lat temu i dziś (Archiwum Oskara Hansena, Muzeum ASP w Warszaw
Ulica Balladyny na os. Słowackiego 40 lat temu i dziś (Archiwum Oskara Hansena, Muzeum ASP w Warszaw

– Jeśli chcę zrozumieć filozofię architekta, muszę zrozumieć przestrzeń, przeżyć ją – mówi Filip Springer, dziennikarz i pisarz, który m.in. w Lublinie szukał śladów bohatera swojej książki, Oskara Hansena. Dla jednych genialnego, ale niedocenianego architekta wizjonera, dla innych szalonego artysty tworzącego utopijne wizje.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Filip Springer: Nigdy nie było mowy o pisaniu biografii. Jeśli chcę zrozumieć filozofię architekta, muszę zrozumieć przestrzeń, przeżyć ją. Gdy pojawiła się propozycja napisania tej książki, akurat szukałem mieszkania w Warszawie. Pierwsza oferta była z Przyczółka Grochowskiego. Grzech było z niej nie skorzystać. Przy śmietniku spotykam mieszkańców, słyszę wodę, która huczy w rurach. Nabieram dystansu do tego, co Hansenowie wymyślili. Bo nie wszystko jest na Przyczółku udane. Trzeba to jasno powiedzieć. *

Do czego muszę tu przywyknąć:

Żeby zimą uważać na schodach. Na klatkach nie ma kaloryferów. Jak pada śnieg, to w środku jest lodowisko. (…)

Że jak pada, to na Przyczółku huczy tak jakby lało. Rynny biegną wewnątrz betonowych korytarzy, dźwięk płynącej wody odbija się od ścian. (…)

Że po gości muszę wychodzić na parking albo przystanek. Mówią, że trafią, ale nigdy nie trafiają.**


Każdy jest inny

Filip Springer: Odwiedzałem miejsca związane z biografią i twórczością Hansenów. Jechałem tam i starałem się je przeżyć. Miejsca budziły pytania, pojawiały się niejasności. Odpowiedzi szukałem w życiorysach Hansenów, rozmowach z ludźmi, którzy się z nimi zetknęli.

Najwięcej dały mi podróże do Skandynawii. Podczas jazdy pociągiem na trasie Oslo–Bergen zrozumiałem, jak bardzo Hansen był skandynawski. Ich sposób myślenia o człowieku był zupełnie inny od tego, który mamy teraz. O dostępności do dobrej przestrzeni decyduje dziś zdolność kredytowa. Oni myśleli inaczej: każdemu człowiekowi należy się dobra przestrzeń, pewne minimum.

W katalogu przygotowanym na XII Triennale Sztuki w Mediolanie Oskar Hansen zestawia na samym początku dwie fotografie. Na pierwszej w równych odstępach stoją puszki z sardynkami, na drugiej jest tłum ludzi. Miedzy nimi stawia znak równości, a potem przekreśla go na czerwono.

– Nie istnieje taka rzecz jak "typowa osoba” przeznaczona do "typowego domu” – powtarzają Hansenowie.



Pomnik-Droga

W 1958 roku zostaje ogłoszony międzynarodowy konkurs na pomnik upamiętniający ofiary obozu w Oświęcimiu. Zainteresowanie jest ogromne. Napływa 426 projektów 618 twórców z 31 krajów świata. (…) Gdy dochodzi do ponownego głosowania, wynik jest jednoznaczny – wygrywa projekt zespołu Oskar Hansen, Jerzy Jarnuszkiewicz, Julian Pałka.

Założenia zwycięskiej pracy są szokujące. Autorzy nie proponują nic ponad przekreślenie całego terenu obozu szerokim na 60 metrów i długim na kilometr pasem asfaltu. W nim mają zostać zatopione baraki, druty, strażnicze wieże i pozostałości krematoriów.


Filip Springer: To projekt, na przykładzie którego najłatwiej opowiedzieć koncepcję Formy Otwartej. Droga, która po przekątnej przecina cały obóz. Wszystko zostaje poddane działaniu czasu, rozpadnie się, zostanie tylko czarny asfalt. I tylko po nim można chodzić, by nie dotykać przeklętej ziemi. Forma Otwarta to możliwość przeżycia czegoś własnego. Hansen zapraszał do milczenia, chciał stworzyć miejsce na symboliczne gesty. Będziemy pamiętać, ale pójdziemy dalej. Nie trzeba się zatrzymywać.
Tam są gruzy, tam na mnie czekają

Filip Springer: Hansen z wielkim niesmakiem wypowiadał się o kolegach architektach, którzy wybierali wolność. A oni mieli poczucie, że muszą odbudować Polskę.

Wiedzieli, że mogą niewiele, bo "nie da się”. Ale i tak mogli więcej niż tak, gdzie musieliby spotkać się z deweloperami – kapitalistami. Nie dogadaliby się. Myślę, że oszacowali ile mieliby wolności tu i tam. Takiego zamówienia na urbanizację całego kraju nigdzie indziej by nie dostał. Linearny System Ciągły – tylko w takim systemie to było możliwe.

Pracując nad tą książką, jeździłem po kraju ze "Źle urodzone” (poprzednia książka F. Springera – red.). Czasami na sali byli sami architekci. Pytałem, czy na swoich studiach słyszeli o Hansenach. Z ponad dwustu rękę podniosło siedmiu.

Pytanie, które zadaję wszystkim. Co z Hansenów zostało w polskiej architekturze do dziś?
Odpowiedź, która powraca jak refren: prawie nic. (…)

W pracowni Zofii i Oskara Hansenów powstało ponad 30 projektów architektonicznych. Pięć doczekało się trwałych realizacji. Rakowiec, os. Słowackiego w Lublinie, Przyczółek Grochowski. Było jeszcze mieszkanie na Sędziowskiej i dom w Szuminie.


Os. Słowackiego

Filip Springer: Na osiedlu Słowackiego musi powstać dwa tysiące mieszkań. Architekci próbują je upchnąć w siedemnastu blokach – trzy największe mają po kilkaset metrów długości. To "chińskie mury”. Hansenowie nie chcą, by wielkie ściany upstrzone niezliczonymi oknami przytłaczały mieszkańców. Bloki wiją się więc po osiedlu meandrami.

(...) Lokatorom swoich domów proponują, by sami zaprojektowali układ ścian wewnętrznych w mieszkaniach. Chętnych jest niewielu.

Trudno mieć pretensje do ludzi o to, że nie znają założeń Formy Otwartej. Oni chcą w spokoju mieszkać. Wcale nie uważam, że o osiedlu trzeba opowiadać. Osiedle nie jest do tłumaczenia, ale do mieszkania.

Reporterzy "Współczesności” w miejscowym maglu słyszą narzekania na ciemne kuchnie, ciasne pokoje, "szare, więzienne bloki” i placyki zabaw, które zdaniem zatroskanych matek wyglądają jak osłony przeciwatomowe. Listę zarzutów zamyka kioskarka: "Proszę pana, góry zrównać i na płaskim budować. To by dopiero było ładnie. Człowiek by się nie męczył”.

Kraty, dykta i sznurek

Filip Springer: Hansenowie tworzyli ramę, którą człowiek wypełni swoją aktywnością. I człowiek ją wypełniał: kratami, murami i blachą falistą. Jeden z lubelskich architektów mówił mi, że znając ułańską fantazję Polaków, stara się zostawić jak najmniej do wypełnienia. Bo pojawi się dykta i sznurek.
Patrzę z przerażeniem, jak nie burząc niczego można zniszczyć unikatowość architektury. Oryginalne place zabaw zastąpić chińską tandetą, alejki pokryć żółtą kostką. Na targowisku stało się dokładnie to, co chciał Hansen: ludzie wypełnili go swoją aktywnością.

To targowisko jest królestwem dzikiej prowizorki. Kilometry sznurka, hektary folii, taśma klejąca, dykta, blacha, drut, tektura, papier plastik. Woda z dołu i woda z góry, bo to wszystko nieszczelne, dziurawe i byle jakie. Po każdym większym wietrze folia rwie się, a jej strzępy roznosi po osiedlu wiatr. Oto jest życie, spontaniczna działalność człowieka w przestrzeni oddanej mu przez architekta we władanie. O to chodziło?

* Wypowiedzi Filipa Spingera ze spotkania autorskiego w siedzibie Lubelskiego Towarzystwa Zachęty.
** Fragmenty książki "Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach”, wydawnictwo Karakter

Pozostałe informacje

Policja latała dronem nad krajową 17. Nikomu się nie upiekło
FILM
film

Policja latała dronem nad krajową 17. Nikomu się nie upiekło

Kierowcy jadący wczoraj krajową drogą nr 17 w powiecie krasnostawskim nie mieli pojęcia, że wszystkie och wybryki rejestruje policyjna kamera umieszczona na dronie. Jeśli ktoś popełnił wykroczenie, zaliczył później spotkanie z mundurowymi i mandat.

Gorąca Pszczoła
foto
galeria

Gorąca Pszczoła

Lecimy z Waszym ulubionym tematem. Będzie dużo zdjęć, będzie gorąco, będzie po prostu imprezowo. Piękna Pszczoła, jak zwykle nie zawodzi. Kolejna niezapomniana impreza za nami. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Bieszczady

Dzieci marzą o wypadzie w Bieszczady. Dorośli zorganizowali zrzutkę

Potrzebują ok. 10 tysięcy złotych. Na razie mają mniej niż połowę, ale liczą na wsparcie. Członkowie Stowarzyszenia Carpe Diem w internecie zbierają pieniądze, aby zorganizować wyjazd w Bieszczady dla wychowanków Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej w Krasnymstawie.

Innowacje w obszarze wód morskich dzięki  dotacjom z Norweskiego Mechanizmu Finansowego
Artykuł zewnętrzny
1 czerwca 2024, 9:30

Innowacje w obszarze wód morskich dzięki dotacjom z Norweskiego Mechanizmu Finansowego

Firma JFG Composites Sp. z o.o. pomyślnie zakończyła realizację projektu inwestycyjnego polegającego na wdrożeniu unikalnej, w skali międzynarodowej, technologii wytwarzania kompozytowych osłon elementów nadbudowy statków (kominów, radarów, anten, elementów dziobówki i rufówki etc.). Nowe parametry zaproponowanego rozwiązania imponują.

Marsz Równości w 2023 roku

Marsz Równości dzisiaj w Lublinie. Idą z hasłem „Miłość, a nie wojna”

Dzisiaj, wczesnym popołudniem, już szósty raz tęczowa parada przejdzie ulicami Lublina. W tym roku hasłem przewodnim jest „Miłość, a nie wojna”.

Jakub Banaszek i Radosław Wnuk

Prezydent Banaszek powołał I zastępcę. To "lokalny patriota"

Od dzisiaj I zastępcą prezydenta Chełma jest dotychczasowy dyrektor Departamentu Architektury, Geodezji i Inwestycji.

W Staszicu jak na obradach ONZ. Taka symulacja
Lublin
galeria

W Staszicu jak na obradach ONZ. Taka symulacja

Rozmawiali o problemach międzynarodowych: konflikcie na Bałkanach, kryzysie konstytucyjnym w Bośni i Hercegowinie, starzejącym się społeczeństwie oraz moralności surogacji. W Lublinie trwa 19. LubMUN Lublin Model United Nation czyli symulacja obrad Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wydarzenie organizuje I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica.

Klaudiusz B.

Niedoszły pupilek Suwerennej Polski stanie przed sądem

Jest akt oskarżenia przeciwko Klaudiuszowi B. Niedoszły pupilek Suwerennej Polski ma poważne prokuratorskie zarzuty.

Niebezpieczna przejażdżka quadem. Siostry trafiły do szpitala

Niebezpieczna przejażdżka quadem. Siostry trafiły do szpitala

23-latka nie zapanowała nad ciężkim pojazdem i quad wpadł do rowu. Kierująca nim młoda kobieta i jej 14-letnia trafiły po tym zdarzeniu do szpitala.

Meteorolodzy ostrzegają: W pogodzie nadal niebezpiecznie

Meteorolodzy ostrzegają: W pogodzie nadal niebezpiecznie

Kolejny dzień z ostrzeżeniami meteorologów. Prognozują, że sobota w Lubelskiem będzie burzowa.

Po zderzeniu z pociągiem samochód został kompletnie zniszczony

Wjechał autem pod szynobus. Z samochodu została miazga

Do groźnego wypadku doszło wczoraj w gminie Milejów (pow. łęczyński). Osobowe auto zderzyło się z szynobusem.

Noc Kultury 2023
WYDARZENIE
1 czerwca 2024, 19:00
galeria

Noc Kultury 2024 już dzisiaj: To będzie noc pełna niespodzianek

Najbardziej ekscytujący i magiczny festiwal w Polsce już dzisiaj. Noc Kultury 2024 już od dzisiejszego wieczora, przez kilka godzin. Będą spektakle, spacery, film, warsztaty, instalacje artystyczne oraz koncerty. Podpowiadamy, na co warto się wybrać.

 Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu
Zdjęcia
galeria

Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu

Wasza ulubiona letnia miejscówka - Przystań na dachu - jest już otwarta. Znajdziecie tam wakacyjny vibe i.... inne atrakcje. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Ireneusz Baran zastąpi w roli trenera Tomasovii Marka Sadowskiego

Marek Sadowski kończy przygodę z Tomasovią. „Odmłodniałem o kilka ładnych lat”

Krótko, bo tylko kilka miesięcy trwała przygoda Marka Sadowskiego z Tomasovią. Doświadczony szkoleniowiec w zimie zgodził się pomóc drużynie z Tomaszowa Lubelskiego i poprowadził ją wiosną. Obie strony doszły jednak do porozumienia, żeby jeszcze przed końcem rozgrywek zakończyć współpracę. Miejsce „Sadka” zajmie teraz Ireneusz Baran.

Historia Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie na zdjęciach
Zdjęcia
galeria

Historia Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie na zdjęciach

W tym roku LAW w Dęblinie obchodzi 97-lecie istnienia. Zapraszamy do obejrzenia jubileuszowej fotogalerii, na której zobaczymy, jak dawniej wyglądała Akademia, szkolenie, obiekty oraz samoloty treningowe.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium