

Koncepcji miasta nie akceptują i walczą o alternatywną lokalizację tunelu pod torami. Mieszkańcom pomaga komitet założony przez radnych PiS i proboszcz parafii z osiedla. Z kolei, dyrektor PKP PLK z Siedlec potwierdza, że korekta jest jeszcze możliwa.

Zamiast kolizyjnego przejazdu na ulicy Łomaskiej - tunel pod torami na przedłużeniu alei Jana Pawła II. Te plany bialskich urzędników wywołują sprzeciw mieszkańców osiedla Za Torami. Warunkiem ubiegania się o spore pieniądze z PKP PLK na inwestycję, jak przekonuje ratusz jest likwidacja kolizyjnych przejazdów. Z tego na ulicy Łomaskiej mogliby docelowo korzystać już tylko rowerzyści i piesi. Oficjalne konsultacje trwały dwa tygodnie. Do urzędu wpłynęło blisko 300 ankiet. Urzędnicy wysłali już wniosek o dofinansowanie do PKP PLK. Na wyniki trzeba poczekać. Ale już na sam projekt koncepcji ratusz wydał 232 tys. zł. - Według prognoz kolei w nadchodzących latach ruch pociągów może całkowicie wyłączyć przejazd na ulicy Łomaskiej. Dlatego przygotowaliśmy koncepcję zgłoszoną do konkursu, w którym PKP PLK rozstrzygnie o współfinansowaniu inwestycji polegających na budowie tunelu oraz likwidacji kolizyjnych przejazdów. By wniosek spełniał jak najwięcej kryteriów, przygotowywaliśmy go we współpracy, nie tylko ze specjalistami z zakresu urbanistyki i inżynierii drogowej oraz konserwatorem zabytków, ale także wojskiem oraz koleją - podkreśla Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w ratuszu.
Tymczasem mieszkańcy woleliby tunel na przedłużeniu ulicy Długiej. Takie głosy można było usłyszeć na spotkaniu zorganizowanym we wtorek przez komitet społeczny „Nowy Przejazd - Wspólna Sprawa". Założyli go m.in. miejscy radni z klubu PiS. – Ubolewam, że chociaż nabór do konkursu trwał od sierpnia do lutego, to zabrakło merytorycznej dyskusji z mieszkańcami. A koncepcja zaproponowana przez miasto budzi kontrowersje- mówił na spotkaniu przy kościele WNMP przy ulicy Długiej radny Wojciech Babicz (PiS), mieszkaniec tego osiedla. Jego zdaniem, projekt tunelu w ciągu alei Jana Pawła II utrudni życie mieszkańcom. – To będą dodatkowe kilometry by dostać się do szkoły, przychodni czy galerii Karuzela. Nie wiadomo też, jak pojedzie komunikacja miejska- zauważył Babicz. Przypomniał, że mowa o inwestycji która może kosztować 80 mln zł. W ocenie komitetu duża tańsza jest koncepcja tunelu na przedłużeniu ulicy Długiej. - Ona jest technicznie możliwa, poza tym nie trzeba będzie aż tylu budynków burzyć. Nie ma też zbyt wielu kolizji z podziemnymi instalacjami- przekonuje Sławomir Denisiuk, mieszkaniec osiedla zawodowo związany z drogownictwem, w przeszłości urzędnik ratusza.
W sprawę mocno zaangażował się też proboszcz parafii ksiądz Andrzej Biernat. – Byłem u dyrektora regionalnego PKP PLK w Siedlcach, który zapewnił mnie, że sprawa nie jest zamknięta i nasza alternatywna koncepcja jego zdaniem jest dobra. Takie rozwiązanie jest korzystne dla wszystkich i nie wiem, dlaczego miasto upiera się przy swoim projekcie- stwierdził proboszcz.
Andrzej Kmiecik, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach przyznaje, że miasto złożyło już swój wniosek. - Realizacja tego projektu lub też brak wynikać będzie z oceny wszystkich złożonych wniosków do PKP PLK. Warunkiem jest zadeklarowana przez miasto likwidacja przejazdów kolejowo- drogowych - zaznacza Kmiecik. Potwierdza też, że projekt został pozytywnie zaopiniowany przez kolej, bo spełnił wymogi konkursowe. - W przypadku pozytywnego wyboru wniosku istnieje możliwość korekty rozwiązań technicznych na wniosek miasta przy akceptacji centrali naszej spółki. Widzimy taką możliwość i przekazaliśmy ją w rozmowie. Decyzja o ewentualnej korekcie powinna być podjęta z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców miasta. Ale jest to wewnętrzna sprawa samorządu- stwierdza dyrektor.
Obecnie, członkowie komitetu zbierają podpisy pod petycją, którą przekażą urzędnikom. Domagają się w niej budowy tunelu w przebiegu ulicy Długiej. Liczą też na kolejne spotkanie tym razem w ratuszu. - Wskazywany przez grupę mieszkańców alternatywny przebieg tunelu z bardzo wielu obiektywnych powodów nie został oceniony przez fachowców jako optymalne rozwiązanie m.in. z uwagi konieczność dużej ilości wykupów. Jednak budowa tunelu na przedłużeniu al. Jana Pawła II do ul. Łomaskiej, czyli w ciągu ulic głównych przystosowanych do przenoszenia ciężkiego ruchu, nie wyklucza budowy w przyszłości innych połączeń bezkolizyjnych pod torami choćby w osi ul. Długiej – odpowiedziała nam niedawno naczelnik Tychmanowicz. Jednak spotkanie odbyć się może, ale pod pewnym warunkiem. - Pani radna Agnieszka Kulicka zobowiązała się do przekazania dokumentacji ilustrującej pomysł jej i księdza dziekana Andrzeja Biernata, ale dotychczas nie przekazała nam żadnych propozycji, do których moglibyśmy się odnieść. Dopiero na tej podstawie możemy rozmawiać z mieszkańcami. Czekamy na te dokumenty, by je przeanalizować, skonsultować z PKP i przedstawić wnioski - zapowiada pani naczelnik.

