Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 grudnia 2015 r.
21:47

Grzegorz Bonin. Siła napędowa Górnika Łęczna

0 0 A A

Cztery kluby w dwa sezony. Grzegorz Bonin w latach 2011-2013 nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca w żadnym zespole. Zaczynał z „wysokiego c”, bo w Polonii Warszawa miał być ważną częścią drużyny, a „Czarne Koszule” po sprowadzeniu kilku piłkarzy z nazwiskami miały liczyć się w walce o czołowe lokaty.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Niestety wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Bonin rozegrał tylko 12 spotkań i nie zdobył żadnej bramki. Potem trafił do ŁKS łódź. Tam w 12 występach zaliczył jednego gola i po zakończeniu rozgrywek ponownie zmienił pracodawcę. Tym razem przeniósł się do Szczecina. Bilans w barwach Pogoni? Pięć gier w ekstraklasie i jedna bramka. Były też mecze w drużynie rezerw, które grały w III lidze. Wiosną 2013 Bonin wrócił do Zabrza. W 15 spotkaniach zapisał na swoim koncie dwa trafienia, ale po zakończeniu rozgrywek znowu rozglądał się za nowym pracodawcą.

Krok w tył, dwa do przodu

W lecie 2013 roku zawodnik zdecydował się na ryzykowny krok. Postanowił opuścić ekstraklasę i wylądował w I lidze. Przyjął bowiem ofertę Górnika Łęczna. Okazało się, że ruch w stylu krok do tyłu, żeby później wykonać dwa do przodu przyniósł same korzyści. Górnik wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a Bonin zaliczył bardzo dobry sezon. W 32 meczach zdobył 9 goli, a do tego pokonywał bramkarzy rywali w bardzo ważnych spotkaniach, dzięki czemu łęcznianie mogli świętować promocję.

W starciu z najmocniejszymi zespołami w Polsce także nie pękł. Zaliczył swój najlepszy wynik w ekstraklasie, jeżeli chodzi o liczbę bramek. Na listę strzelców wpisywał się sześć razy. Przeprowadził mnóstwo efektownych akcji i w dużej mierze dzięki niemu zielono-czarni obronili się przed spadkiem. W tym sezonie Boninowi wystarczyło 18 występów, żeby wyrównać ten rezultat.

W ofensywie nie do zastąpienia

Koledzy z drużyny doceniają klasę Bonina, zwłaszcza w ataku.
- Nie ma co ukrywać, że Grzesiek jest bardzo ważną postacią w naszym zespole. Praktycznie już od trzech lat trudno wyobrazić sobie bez niego zespół Górnika. To on walnie przyczynił się do tego, że w ogóle wywalczyliśmy awans do ekstraklasy. To taka nasza siła napędowa - przyznaje Tomasz Nowak, kolega z zespołu.

Po latach spędzonych w klubach z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce Bonin postanowił przenieść się do I ligi. Wybrał Łęczną i patrząc z perspektywy czasu na pewno swojej decyzji nie żałuje. Zielono-czarni wywalczyli promocję i w nagrodę znowu mogli zmierzyć się z klubami pokroju Legii Warszawa i Lecha Poznań.

- Grzesiek robi bardzo dużo dla Górnika. Jest najważniejszą postacią naszego ataku. Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego możemy spokojnie poświęcić się bardziej w obronie, żeby on miał więcej swobody w ofensywie - przyznaje Nowak.

Reprezentacja? Powinien dostać szansę

Uważa także, że najlepszy obecnie strzelec Górnika zasłużył, żeby znowu dostać szansę w reprezentacji.

- W Polsce, jak ktoś jest już po trzydziestce, to od razu wydaje się za stary, żeby grać w koszulce z orłem na piersi. Jest jednak w kadrze grupa doświadczonych graczy, którzy są starsi od Grześka. Moim zdaniem naprawdę zasłużył na drugie życie w reprezentacji - mówi Tomasz Nowak. - Przynajmniej na możliwość zaprezentowania swoich umiejętności. Od dłuższego czasu jest w bardzo dobrej formie i naprawdę wierzę, że wniósłby do polskiej drużyny dużo pozytywnych rzeczy.

Końcówka 2015 roku dla podopiecznych Jurija Szatałowa nie jest zbyt udana. Seria porażek i brak koncentracji na początku meczów powodują, że zamiast walczyć o czołową ósemkę, Górnik musi uważać na depczące mu po piętach kluby z dołu tabeli. - Rzeczywiście, ostatnio dużo rozmawiamy na ten temat, ale to tak naprawdę nic nam nie daje. Ustaliliśmy teraz w zespole, że czas skończyć z gadaniem i po prostu wziąć się za granie. Chcemy pozytywnym akcentem zakończyć 2015 rok i dać kibicom sporo radości. Wszyscy musimy się wziąć w garść, ale oczywiście liczymy także na naszych czołowych zawodników, w tym Grześka, że w ataku zrobią różnicę.

Zawsze daje z siebie sto procent

Bramkarz ekipy z Łęcznej Sergiusz Prusak przekonuje, że dla Bonina nie ma znaczenia, czy uczestniczy w treningu, meczu sparingowym, czy bardzo ważnym spotkaniu o punkty.
- To naprawdę bardzo ambitny człowiek. Na boisku można to zobaczyć zawsze, bez względu na to, czy jest to tylko nieznacząca gierka. Zawsze chce wygrywać i być najlepszy. Można jednak na niego liczyć także w innych sytuacjach, to bardzo rodzinny człowiek, nigdy nie odmawia pomocy, w szatni także jest bardzo ważną postacią - mówi Sergiusz Prusak.

Dodaje też, że 31-letni pomocnik świetnie odnalazł się w zespole Górnika. Można powiedzieć, że klimat na Lubelszczyźnie bardzo Grześkowi służy. - Świetnie się tutaj odbudował - śmieje się Prusak. - Od kilku lat prezentuje dobrą i stabilną formę. Mam nadzieję, że będą go omijały kontuzje i że nadal będzie nam pomagał w zdobywaniu kolejnych punktów. Bardzo go w tym sezonie potrzebujemy, bo zanosi się na kolejną, zażartą walkę o pozostanie w ekstraklasie.

Łęczna to był dobry pomysł

- Okres gry w Łęcznej jest dla mnie bardzo udany. To była słuszna decyzja, żeby przenieść się do Górnika. Szybko wkomponowałem się w zespół i odbudowałem po trudnych latach - mówi Grzegorz Bonin. Przekonuje również, że bardzo cieszy się z tytułu „Człowieka roku”. - Staram się robić swoje i w każdym spotkaniu dawać z siebie wszystko. Gra się dla kibiców i cieszę, że ktoś zauważa i docenia mój wysiłek. 2015 rok był dla nas bardzo udany, zarówno dla drużyny, jak i dla mnie indywidualnie. Mamy jednak przed sobą kolejne trudne zadanie. W tym roku tabela jest bardzo płaska, a różnice między klubami są minimalne. Szybko można wpaść w tarapaty. Chcielibyśmy awansować do czołowej ósemki, co dałoby nam utrzymanie. Jeżeli jednak nie uda się uniknąć nerwów i będziemy musieli grać w grupie spadkowej, to na pewno będziemy się bili do ostatniego meczu.

Górnik ma przed sobą ostatni mecz w 2015 roku. Od sześciu spotkań piłkarze Jurija Szatałowa nie cieszyli się z kompletu punktów. Przed nimi pojedynek z Lechią Gdańsk, a wygrana pozwoliłaby nie tylko przełamać złą passę, ale i odskoczyć od dolnych rejonów tabeli.

CZŁOWIEK ROKU 2015

2 grudnia na gali finałowej plebiscytu przyznaliśmy nagrody w pięciu kategoriach. Człowiekiem Roku 2015 w kategorii biznes został Marian Rybak, prezes Grupy Azoty Puławy SA i wiceprezes Grupy Azoty (532 głosy). W kategorii działalność społeczna wygrała Anna Chwałek, prezes Stowarzyszenia Wspólny Świat (622 głosy). Człowiek Roku w kategorii kultura to Mateusz Nowak, aktor i animator kultury (690 głosów). W kategorii sport wygrał Grzegorz Bonin, piłkarz Górnika Łęczna (255 głosów). Statuetka w kategorii zwykły bohater powędrowała do Kamila Piwowarczyka, opiekuna bocianów z Kozubszczyzny (246 głosów). Nagrodę specjalną kapituła konkursu przyznała Zbigniewowi Drążkowskiemu, założycielowi Stowarzyszenia Emaus w Lublinie.

Pozostałe informacje

Prezydencki klub zgarnia komisje w radzie. PiS: Poszliście na całość

Prezydencki klub zgarnia komisje w radzie. PiS: Poszliście na całość

Ludzie prezydenta Michała Litwiniuka (PO) zgarnęli najważniejsze funkcje w komisjach Rady Miasta. - Jest silna opozycja 9 radnych z PiS. Niestety nie doceniliście tego – punktuje Stanisław Nikołajczuk (PiS).

Puławski ratusz doczeka się windy. Ruszyły prace

Puławski ratusz doczeka się windy. Ruszyły prace

Dwupiętrowy gmach Urzędu Miasta jeszcze w tym roku otrzyma zewnętrzną windę, która ułatwi komunikację pomiędzy poszczególnymi kondygnacjami. Miasto wybrało już wykonawcę tego zadania. Koszty mają zamknąć się w granicach 900 tys. zł.

Lubelski Regionalny Fundusz Rozwoju z pomocą de minimis. 300 tys. euro wsparcia dla przedsiębiorcy

Lubelski Regionalny Fundusz Rozwoju z pomocą de minimis. 300 tys. euro wsparcia dla przedsiębiorcy

Po bardzo dużym zainteresowaniu wśród lubelskich przedsiębiorców niskooprocentowaną pożyczką w ramach pomocy de minimis Lubelski Regionalny Fundusz Rozwoju wprowadził ją do swojej oferty na stałe. Pożyczki będą oprocentowane bardzo preferencyjnie, od 1,07% w skali roku. Podwyższeniu ulega maksymalna kwota pomocy, ale także pojawią się nowe możliwości dla przedsiębiorców z sektora transportu drogowego. Fundusz już czeka na wnioski.

Prognoza pogody na weekend. Będzie słonecznie i przyjemnie
Pogoda na weekend
film

Prognoza pogody na weekend. Będzie słonecznie i przyjemnie

To będzie bardzo ciepły weekend. Tradycyjnie w piątek przedstawiamy prognozę pogody przygotowaną przez meteorologów z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje Adam Skiba.

Kopali i bili 22- latka. Sprawcy zatrzymani
film

Kopali i bili 22- latka. Sprawcy zatrzymani

Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy kilka dni temu dotkliwie pobili mieszkańca gminy Żółkiewka. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie tymczasowym.

Cel Górnika Łęczna na mecz ze Stalą Rzeszów? Wygrać pomimo poważnych osłabień

Cel Górnika Łęczna na mecz ze Stalą Rzeszów? Wygrać pomimo poważnych osłabień

Terminarz 33. kolejki ułożył się tak, że Motor Lublin gra na wyjeździe z Resovią, a Górnik Łęczna u siebie ze Stalą Rzeszów. Dla zielono-czarnych wynik sobotniego meczu (godz. 20) może okazać się kluczowy w kontekście walki o miejsce w strefie barażowej po zakończeniu sezonu zasadniczego

Badania potwierdziły. Czart został otruty

Badania potwierdziły. Czart został otruty

Znane są już wyniki sekcji zwłok lubelskiego sokoła Czarta. Potwierdziły się przypuszczenia obserwatorów i ptak został otruty.

Uciekał skuterem na podwójnym gazie

Uciekał skuterem na podwójnym gazie

Dzielnicowy z gminy Janowiec zauważył kierowcę skutera bez kasku i chciał zatrzymać go do kontroli. Ten jednak zaczął uciekać i jak się okazało, miał ku temu powód.

Mistrzowie i uczniowie, czyli gala programu mentoringowego na KUL
ZDJĘCIA
galeria

Mistrzowie i uczniowie, czyli gala programu mentoringowego na KUL

Rozwijanie kompetencji, także tych zawodowych, stawiają na pierwszym miejscu. Mentorzy oraz studenci KUL z sukcesem zakończyli kolejną edycję programu.

Wisła Grupa Azoty Puławy kończy wyjazdowy maraton, z GKS Jastrzębie znowu o sześć punktów

Wisła Grupa Azoty Puławy kończy wyjazdowy maraton, z GKS Jastrzębie znowu o sześć punktów

Wisła Grupa Azoty Puławy w piątek zagra ostatni w tym sezonie mecz na wyjeździe. Walczący o utrzymanie podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego o godzinie 20.30 zmierzą się w Jastrzębiu Zdroju z tamtejszym GKS 1962. Jeśli Duma Powiśla wróci z Górnego Śląska z kompletem punktów, to zapewni sobie utrzymanie.

Strażacy walczą z pożarem lasu. Są dowody na podpalenie
galeria

Strażacy walczą z pożarem lasu. Są dowody na podpalenie

Strażacy już drugi dzień walczą z pożarem lasu w Wiskach w gminie Tuczna. Żywioł objął ponad 5 hektarów.

Światowy ekspert od AI z tytułem doktora honoris causa na Politechnice Lubelskiej
galeria

Światowy ekspert od AI z tytułem doktora honoris causa na Politechnice Lubelskiej

Autorytet w dziedzinie informatyki, a do tego ciepły i wrażliwy człowiek. „To wielki zaszczyt dla uczelni”.

Motor gra dzisiaj w Rzeszowie z Resovią. Bardzo wysoka stawka meczu dla obu drużyn

Motor gra dzisiaj w Rzeszowie z Resovią. Bardzo wysoka stawka meczu dla obu drużyn

W przedostatniej kolejce sezonu 23/24 Motor Lublin zmierzy się w piątek na wyjeździe z Resovią. Stawka meczu dla obu drużyn będzie bardzo wysoka. Gospodarze walczą o utrzymanie, a drużyna Mateusza Stolarskiego spróbuje załapać się do baraży o awans. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20.30. Transmisję zapowiada stacja Polsat Sport 2.

Wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Kierowca nie żyje

Wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Kierowca nie żyje

Do śmiertelnego wypadku doszło dziś rano w powiecie opolskim. Policja i prokurator ustalają okoliczności zdarzenia.

Trzecia odsłona programu CreArt rusza z nową energią!
Dzień Wschodzi
film

Trzecia odsłona programu CreArt rusza z nową energią!

Startuje trzecia edycja programu CreArt! Działania sieci zrzeszającej trzynaście średniej wielkości europejskich miast, w tym Lublin, ponownie zostały docenione przez Komisję Europejską. Projekt otrzymał znaczące wsparcie finansowe w wysokości 1,9 mln euro, co pozwoli na kontynuowanie współpracy oraz rozszerzenie jej zasięgu na całą Europę pod hasłem #łączyć_siły (#stringing_together).

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium