Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 grudnia 2018 r.
20:26

Historię trzeba uprawiać bez gniewu i stronniczości

(fot. Krzysztof Mazur)

Wiesław Śladkowski. Rocznik 1935. Emerytowany profesor zwyczajny UMCS. Historyk. Autor wydanej właśnie książki „Ferdinand Foch. Marszałek trzech narodów” - pozycji obowiązkowej w stulecie odzyskania niepodległości

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jak zaczęła się pana przygoda z pisaniem?

- W 1955 roku byłem na wykopaliskach w Klementowicach. Prowadzący badania, prof. Jan Górba uznał, że powinienem napisać dla szerokiej publiczności artykuł o naszych pracach. Zajęło mi to kilka stron, które z biciem serca zaniosłem do pokoju redakcyjnego dodatku kulturalnego Sztandaru Ludu. Onieśmielony, nie wiedziałem od czego zacząć. Dziennikarka popatrzyła wtedy na mnie i powiedziała: „Pan pewnie z wierszykami”. „Nie, z artykułem” - odpowiedziałem hardo. I tak od tego pierwszego kontaktu z prasą zaczęła się moja przygoda z pisaniem.

Przygoda pisarsko-historyczna

- Tak, a wszystko przez osobistą historię. Po stracie matki w 1939 roku i ojca, który przez Węgry dotarł do Francji, okupację niemiecką spędziłem w Kielcach, a potem w Nowym Sączu. Jako 17-letni chłopak przyjechałem do Lublina na studia i tu osiadłem. Osiadłem tu na stałe, ale piszę o historii powszechnej. Mam ambicje zajmować się nie tylko dziejami Polski i regionu, ale też historią Francji, stosunkami polsko-francuskimi i dziejami polskiej emigracji nad Sekwaną. Wszystko to mieści się w wybranej przeze mnie epoce przełomu XIX i XX stulecia.

To czasy mi bliskie. Moi rodzice urodzili się pod zaborami. Ojciec był poddanym cara Mikołaja II, a mama: dobrego cesarza Franciszka Józefa, bo taka pamięć w Galicji została po nim zachowana. Urodziłem się w kilka lat po śmierci Focha, a jeszcze za życia Józefa Piłsudskiego. Emocjonalnymi wspomnieniami jestem więc związany z tym okresem.

Foch nie jest bardzo znany. 

- We Francji jest bohaterem co najmniej kilkudziesięciu biografii i wielu innych książek. Podobnie w Wielkiej Brytanii. W Polsce znany nie jest, mimo że był marszałkiem trzech narodów. Tymczasem u nas, oprócz trzech broszur z okresu międzywojennego i kilku artykułów, w tym dwóch mojego pióra, właściwie o Fochu nie pisano. To pierwszy fakt, który zaważył na moim wyborze. Marszałek, w kraju którego buławę nosił, powinien mieć biografię. Drugim motywem, który mnie skłonił do podjęcia tej tematyki było to, że napisana przez mnie wcześniej książka o innym bohaterze tych czasów - George’u Clemenceau - spotkała się z dobrym przyjęciem. Ponieważ obaj ci bohaterowie w każdym francuskim merostwie są wymienieni na tablicach, jako ci, którzy dobrze przysłużyli się swojej ojczyźnie, a zatem o obu powinienem napisać.

Uznałem też, że zbliża się arcyważna rocznica 100-lecia naszej niepodległości, a więc czasy, których Foch był jednym z głównych bohaterów. Nie byłoby zatem dobrze, gdybyśmy tą wielką rocznicę obchodzili tylko w obrębie polskiej problematyki. Przecież oprócz nas niepodległość odzyskało wtedy także 16 innych krajów europejskich, które nadal istnieją i rozwijają się.

Jaki był Ferdynand Foch?

- Inny niż Clemenceau, w którego życiu były i romanse, i bogata biografia polityczna. U Focha mamy tylko biografię militarną. To był człowiek bardzo prostolinijny. Nie miał tak bujnego życia. Był wzorowym ojcem, mężem, praktykującym katolikiem starającym się postępować w swoim życiu zgodnie z zasadami etyki katolickiej. Nie jest czarno-biały. Tymczasem w stulecie wybuchu I wojny światowej cała literatura współczesna jest bardzo krytyczna w stosunku do tamtych wydarzeń. Mówi się wręcz o samobójstwie Europy, hekatombie, śmierci cywilizacji. Oczywiście: to była straszna wojna, która pochłonęła ok. 12 mln istnień ludzkich plus ofiary hiszpanki.

To odium pada wyraźnie na tych, którzy wtedy żyli i działali, na dyplomatów, polityków, dowódców, wodzów.
W niektórych opracowaniach ten ton wyczuwa się bardzo wyraźnie. Ja jestem jednak zwolennikiem starej szkoły historycznej i wierny jestem maksymie Tacyta: historię trzeba uprawiać bez gniewu i stronniczości. Trzeba być krytycznym, ale obiektywnym. Nie wolno współczesnymi wartościami i ocenami rzutować na przeszłość, bo to były inne czasy. Inaczej pojmowano wtedy wojnę i pokój. Inaczej układały się stosunki społeczne. Dlatego, jako przeciwnik wojny, ale i historyk, chciałem pozbawić Focha obłoku legendy, który go otacza, ale nie odmawiam mu wielkości, która jest ogromną wartością jeśli chodzi o pamięć narodową społeczeństwa francuskiego. Tak samo powinno być też w przypadku Piłsudskiego, który dla Polaków nie może być odarty całkowicie odarty z sentymentu.

Jaką rolę odegrał Foch dla Polski?

- Bardzo ważną w czasie I wojny światowej i już po niej. Już jako chłopiec dowiedział się sporo o Polsce, bo lekarzem jego rodziny był Polak, emigrant po powstaniu listopadowym. W trakcie studiów zetknął się też z pamięcią o naszym królu Stanisławie Leszczyńskim. Był nam przychylny. Gdy w 1917 roku ówczesny minister wojny zapytał go, czy idea ustanowienia Armii Polskiej we Francji jest uzasadniona, odpowiedział pozytywnie. W prawdzie nie dotarłem bezpośrednio do tej opinii, ale biorąc pod uwagę, że w kilka dni później decyzja o powołaniu jej zapadła, to ocena musiała być pozytywna. Potem, gdy armia się formowała, to Foch zdecydował o uzbrojenie jej przekazując sprzęt ze zdemilitaryzowanych dywizji francuskich. Dzięki temu Armia Błękitna osiągnęła stan około 70 tys. dobrze uzbrojonych żołnierzy.

Jakże ważna była też jego pomoc w walce o granice Polski. Foch i Dmowski robili wszystko, żeby po wojnie polską armię przewieźć jak najszybciej statkami do Gdańska. Zamiar był wyraźny: wzięcie militarne Pomorza byłoby podstawą dalszych rokowań. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania się na to nie zgodziły niechcąc wzmocnienia Francji.

Pozostałe informacje

Bartosz Wolski zostaje w Motorze

Motor Lublin przedłużył kontrakt z ważnym piłkarzem

Kolejny ważny zawodnik zostaje w Motorze na dłużej. We wtorek klub z Lublina poinformował, że kontrakt Bartosza Wolskiego został automatycznie przedłużony o jeden sezon, czyli do końca rozgrywek 25/26.

Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski

Polak leci w kosmos. Jest oficjalna data startu misji

Dokładnie za miesiąc – 29 maja – Sławosz Uznański-Wiśniewski zostanie drugim Polakiem w Kosmosie. Będzie tam testował między innymi specjalny „hełm” z Lublina.

Na zdjęciu ekipa LSM, która wystąpi na tegorocznych Marleykach.
10 maja 2025, 21:00

Święto muzyki reggae – Marleyki 2025

Marleyki to bez wątpienia najweselsza stypa świata! To coroczne święto muzyki reggae i muzyczny hołd dla ojca założyciela, Roberta Nesty Marleya, znanego szerzej jako Bob Marley.

Wojsko czyści magazyny i sprzedaje: puzony, honkery i motorówkę

Wojsko czyści magazyny i sprzedaje: puzony, honkery i motorówkę

Agencja Mienia Wojskowego ogłasza przetarg na sprzedaż powojskowego sprzętu i pojazdów. Kiedy? 8 maja. Na kupców czekają 152 pozycje o łącznej wartości blisko 500 tys. zł. Są samochody, łódź, maszyny, części zamienne, instrumenty muzyczne oraz drewno opałowe. Zyski ze sprzedaży trafią na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, z którego kupowane są nowoczesne urządzenia dla polskiej armii.

2 maja: pracujący, ale nie dla urzędów. Tego dnia spraw nie załatwisz

2 maja: pracujący, ale nie dla urzędów. Tego dnia spraw nie załatwisz

Wielu mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny już w czwartek, 1 maja, rozpoczyna długi weekend. Teoretycznie 2 maja jest dniem pracującym, ale urzędy informują, że tego dnia nic nie załatwimy.

Tegoroczny Dzień Otwarty na WSPA

12 kierunków studiów licencjackich, inżynierskich i magisterskich. Rekrutacja na WSPA

Rozpoczęła się rekrutacja na studia w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Nowości to na przykład HR z wykorzystaniem narzędzi sztucznej inteligencji oraz Kryminologia i profilaktyka społeczna.

Szkolili Amerykanie, teraz uczą Polacy. Pierwszy taki kurs dla czołgistów M1A1 Abrams
NA POLIGONIE

Szkolili Amerykanie, teraz uczą Polacy. Pierwszy taki kurs dla czołgistów M1A1 Abrams

Pierwszy kurs dla czołgistów M1A1 Abrams prowadzony wyłącznie przez polskich instruktorów. Taki kurs właśnie rozpoczął się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu (CSWL). Do tej pory polskich wojskowych uczyli specjaliści z USA.

Roztańczony Lublin – Dziennik Wschodni nadał rytm
galeria

Roztańczony Lublin – Dziennik Wschodni nadał rytm

Plac Litewski zamienił się w wielką, otwartą scenę taneczną. Mieszkańcy Lublina zatańczyli i świętowali Międzynarodowy Dzień Tańca. To była pierwsza tego typu impreza w naszym mieście.

Szkolenie dla motocyklistów w Lublinie. Dwudniowe i darmowe

Szkolenie dla motocyklistów w Lublinie. Dwudniowe i darmowe

Będą zajęcia praktyczne i teoretyczne. Będzie coś dla posiadaczy zabytkowych motocykli, będzie parada. Wszystko w Lublinie i za darmo. Zapisy już trwają.

Nowoczesne i wodorowe autobusy dla Lublina. Kiedy pierwsze kursy?

Nowoczesne i wodorowe autobusy dla Lublina. Kiedy pierwsze kursy?

Przetarg rozstrzygnięty, pieniądze są, a umowa właśnie została podpisana. W ciągu roku na ulice Lublina wyjedzie 20 wodorowych autobusów.

Motor Lublin z licencją na sezon 25/26

Motor Lublin z licencją na sezon 25/26

We wtorek poznaliśmy werdykt Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN na sezon 25/26. Motor Lublin dostał zgodę na grę w PKO BP Ekstraklasie bez żadnych nadzorów. Gdyby beniaminek dostał się do europejskich pucharów, to również mógłby w nich zagrać, bo otrzymał licencję także na występy w rozgrywkach UEFA.

Jakie modele aut z Ameryki cieszą się największą popularnością?

Jakie modele aut z Ameryki cieszą się największą popularnością?

Samochody sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych są coraz częściej spotykane na polskich drogach. Wielu kierowców decyduje się na import, ponieważ auta z Ameryki oferują lepsze wyposażenie, a ich zakup bywa bardziej opłacalny niż nabycie analogicznego modelu w Europie.

Oszczędność i higiena, czyli dlaczego warto inwestować w dobre worki do odkurzacza?

Oszczędność i higiena, czyli dlaczego warto inwestować w dobre worki do odkurzacza?

Codzienne porządki w domu wymagają nie tylko sprawnego sprzętu, ale również odpowiednio dobranych akcesoriów. Jednym z istotnych elementów wpływających na skuteczność odkurzania są worki, które odpowiadają za zatrzymywanie zanieczyszczeń wewnątrz urządzenia.

Po konferencjach politycy kurtuazyjnie wymienili uwagi w holu lubelskiego ratusza

Poseł Moskal składa zawiadomienie, prokuratura bada, a wiceprezydent Fulara chłodzi nastroje

Zawiadomienie do prokuratury w sprawie odmowy udostępnienia przez Urząd Miasta Lublin protokołu po kontroli CBA złożył poseł PiS, Michał Moskal. Władze miasta tłumaczą, że protokół jest dowodem w prowadzonym śledztwie i nie może być upubliczniony. A chodzi o domniemanie nieprawidłowości przy budowie dworca metropolitalnego w  Lublinie w kwocie 7,5 miliona złotych.

31-latek z Chełma poszukiwany 44 listami gończymi złapany w Holandii

31-latek z Chełma poszukiwany 44 listami gończymi złapany w Holandii

Odsiedział pół wyroku i nie wrócił z przepustki. Chełmianin był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i 44 listami gończymi.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium