Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 kwietnia 2010 r.
18:10
Edytuj ten wpis

Koronki, pióra i majtasy

0 0 A A

Kiedyś Warszawę nazywano Paryżem północy. W międzywojniu bujnie kwitło życie mniej lub bardziej kulturalne. Teatry i kabarety były wypełnione publicznością. Operetkowe divy i gwiazdy kabaretów obsypywano klejnotami. Ale żeby bywać, należało się ubrać.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Odpowiednio ubrać. Gdyby na balu spotkały się dwie damy w takich samych kreacjach, na pewno jedna z nich padłaby trupem z rozpaczy i konfuzji. Każda kobieta chciała się wyróżniać. Dziś każda chce wyglądać jak samo, jak koleżanka. Wtedy mówiło się, "warszawski szyk”. Ale przecież szykowne były wszystkie polskie kobiety.

Hrabina ceruje

– Dlaczego gromadzimy ubrania z minionej, a przecież nieodległej epoki?

Ponieważ moda i ubranie są istotne dla każdego człowieka, są częścią naszego codziennego życia – wyjaśnia Elżbieta Piwocka z Muzeum Historycznego m.st. Warszawy, jedna z kuratorek wystawy w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. – I my tę codzienność chcemy pokazać.

Największy problem jest z tą "codziennością”. Kto by tam bowiem chował i zaciekle bronił przed molami nie lubiany sweterek noszony do pracy? – W większej ilości zachowały się ubrania odświętne, suknie balowe i ślubne – wylicza Agnieszka Dąbrowska, kuratorka wystawy. – Te były bardziej szanowane, a nawet kiedyś przechodziły z matki na córkę. Mitem jest bowiem to, że bogata arystokracja czy ziemiaństwo szastała pieniędzmi na stroje. Nie, dzieci w takich domach były wychowywane bardzo skromnie, często bieliznę lub ubrania cerowano, albo właśnie przerabiano z maminych. Koronki były odpruwane i wykorzystywane powtórnie.

Skromnie do ślubu

Suknia ślubna za szklaną taflą jest piękna do dziś. Długa, ze stójką, atłas lśni jak nowy. Panna młoda musiała być wiotka jak trzcina. A jaka panna młoda dziś poszłaby przed ołtarz w sukni pod szyję? – Wiemy, że w tej sukni brała ślub z sędzią sądu lwowskiego 17-letnia dziewczyna – mówi Elżbieta Piwocka. – Mamy jej atłasowe trzewiczki, torebeczkę-woreczek z kordonku, szarfę od bukietu, mitenki, halkę, koszulkę i majtasy długie z koronkami.

Z pewnością długo przed ślubem matka z panną młoda, a może z licznymi ciotkami i z krawcową, pochylały się nad żurnalami, żeby wybrać wzór. Krawcowa później brała się do roboty, często szyjąc ręcznie.

Emancypacja

– To oczywiste, że moda i życie były z sobą ściśle związane – opowiada Agnieszka Dąbrowska. – Szybkie zmiany zaszły w kilku dekadach XX wieku. Na początku panie nosiły jeszcze gorsety, długie suknie pod szyję, najczęściej ręcznie szyte. Żeby pozapinać wszystkie haftki, zasznurować gorset potrzebna była pomoc garderobianej czy pokojówki. Jak widać, była to moda ludzi zamożniejszych.
– I wojna światowa zmieniła świat i modę – dodaje Joanna Tomicka, konserwator. – Mężczyźni ginęli na frontach, wiele kobiet musiało podjąć pracę.

Zaczęła się emancypacja. Także w stroju, który stał się uproszczony. Dziewczyny zaczęły nosić kostiumiki, ubiór stał się bardziej wygodny, bardzo skromny, bez seksapilu.

Epoka charlestona

– Wreszcie przyszły szalone lata dwudzieste – uśmiecha się Agnieszka Dąbrowska. – Modę dyktowała Chanel i Paul Poiret. Gorset poszedł w kąt, obowiązywał styl i sylwetka chłopczycy – płaskie biusty, wąskie biodra, sylwetka zgeometryzowana, a sukienki nawet odsłaniały kolana. W tych wieczorowych na plecach dekolty sięgały pasa. Do przepasek na czole przypinano kosztowne egrety, na ramiona niedbale zarzucano boa. Kobiety ścięły włosy na krótko, na co dzień nosiły małe kapelusiki.

Jednym słowem ubiór dostosował się do intensywności życia: do nocnych kabaretów, fajfów, do charlestona i shimmy tańczonych na niezliczonych parkietach. – Chanel wprowadziła też modę na błyskotki i sztuczną biżuterię, na którą mogły sobie pozwolić nawet niezamożne panie.

To był ten czas, kiedy panowie rujnowali się dla gwiazd kabaretowych, a flirty i skandale wisiały w powietrzu.

Zasłona na spódnicę

Później przyszedł wielki kryzys. Moda poważnieje. Jest mniej dziewczęca.

Zaznacza się talia i biust, suknie sięgają do połowy łydki. – Wszystko to przerywa rok 1939 i moda przestaje być w centrum uwagi – zauważa Agnieszka Dąbrowska. – Wykorzystuje się to, co zostało w domowych szafach, ale warszawianki zawsze potrafiły nawet w takiej sytuacji ubrać się szykownie. Przerabiały, szyły. Same wykonywały sztuczną biżuterię.

Powojnie też było biedne. Scarlett z "Przeminęło z wiatrem” jako pierwsza uszyła sobie suknię z zasłony, ale niejedna warszawianka poszła w jej ślady. Nawet modne były jedwabne bluzki szyte z jedwabiu odzyskanego ze spadochronów.

Rękawiczki i pończoszki

– Zasady wynosiło się z domu – mówi Agnieszka Dąbrowska. – Na pewno przed wojną nie pokazywano gołych nóg. Krótkie sukienki były na dancing, do kabaretu. Na pierwszy bal wyłącznie biała suknia. Na ulicę kapelusz, choćby najmniejszy, rękawiczki i pończochy. Trzeba było wiedzieć na jaka okazje jak się ubrać. Nikt do teatru nie poszedłby w swetrze. Inne ubranie było na spacer, inne do teatru czy wizytowe.

Po stroju można było poznać, kto pochodził z jakiej sfery. Zarówno mieszczki jak tzw. wyższe sfery stosowały się do obowiązujących trendów, ale bardzo często różnicę stanowiła jakość materiałów. Na przełomie lat 20 i 30 pojawiła się konfekcja gotowa, co wynikało z uproszczonego trendu: luźnych fasonów, które pasowały na każdą sylwetkę. Najsłynniejszy był warszawski dom Braci Jabłkowskich.

Bluzka po babci

– Jak wzbogacamy nasze zbiory? – Właśnie po takich wystawach przychodzą do nas ludzie, którzy mają w domu jakieś ubrania, galanterię po dziadkach. Szkoda wyrzucić i nie wiadomo, co z tym zrobić. My je doprowadzamy do porządku, konserwujemy, z reguły są z niezwykle delikatnych tkanin, skórki. One mówią nie tylko o modzie, lecz także o niezwykłych umiejętnościach krawcowych, modystek, szewców, kaletników. Bo od nich także zależał warszawski szyk.

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium