Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 stycznia 2022 r.
14:25

Lublin ma prawdziwy skarb. Czy zdołamy go ochronić?

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga
Kilkanaście dni temu upubliczniony został raport lubelskich naukowców, którzy gruntownie przebadali dwa sektory Starego Gaju, właśnie te wskazane przez ekologów i przez miasto.
Kilkanaście dni temu upubliczniony został raport lubelskich naukowców, którzy gruntownie przebadali dwa sektory Starego Gaju, właśnie te wskazane przez ekologów i przez miasto. (fot. Maciej Kaczanowski)

Naukowcy nie mają wątpliwości: zbadane przez nich fragmenty lasu Stary Gaj są cenne przyrodniczo i powinny być chronione. Znaleziono tu nawet gatunki, które są typowe dla lasów „o charakterze pierwotnej puszczy”. Badacze radzą, by nie wycinać drzew i nie ruszać już przewróconych. Sugerują też, by ochroną objąć cały Stary Gaj, a nie tylko jego malowniczy zakątek.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Naukowych badań mogłoby nie być, gdyby nie... wycinka prowadzona przez leśników w Starym Gaju nieco ponad rok temu. Nadleśnictwo tłumaczyło wówczas, że to „planowa gospodarka leśna”, bo „za parę lat nastąpiłby samoistny proces obumierania drzew”, a dzięki ich wycince „można zaspokoić niegasnące zapotrzebowanie społeczeństwa na drewno”.

Lasy zapowiedziały wtedy również, że zamierzają przerzedzić Stary Gaj na obszarze 50 ha, usuwając wytypowane drzewa.

Ekolodzy: chrońmy Stary Gaj

Widok ściętych drzew oburzył wtedy wielu spacerowiczów, których jest tu zauważalnie więcej od czasu, gdy zaczęła się pandemia.

Oburzeni byli też działacze lubelskiego Towarzystwa dla Natury i Człowieka, którzy zaczęli zbierać podpisy pod petycją o powstrzymanie dalszych wycinek.

Wywołany do tablicy prezydent Krzysztof Żuk zapowiedział, że wystąpi do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych o to, żeby poprosiła Ministerstwo Klimatu o uznanie Starego Gaju za las ochronny. Była to wpadka, bo prezydent przeoczył fakt, że... Stary Gaj ma taki status już od lat 90. Żuk szybko wyszedł z drugą propozycją.

– Ponieważ obowiązująca forma ochrony w postaci statusu lasu ochronnego jest niewystarczająca, uważam za konieczne rozszerzenie zakresu ochrony ekosystemu Starego Gaju – ogłosił prezydent Lublina. – Zwracam się do Lasów Państwowych z propozycją podjęcia rozmów w sprawie

ustanowienia na obszarze lasu Stary Gaj zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.

Wyjaśnijmy, że „zespół przyrodniczo-krajobrazowy” to jedna z ustawowych form ochrony przyrody. O jej przyznaniu decyduje Rada Miasta. Ekolodzy już latem 2020 r. sugerowali leśnikom, by starali się o taką ochronę dla dwóch sektorów w południowo-zachodniej części lasu, odległej od torów i bloków, leżącej przy granicy Lublina z Zemborzycami Podleśnymi. Nazwali ją roboczo „lipową doliną”.

– To jedno z niewielu miejsc w okolicach Lublina dających wyobrażenie o tym, jak wyglądały lasy porastające Wyżynę Lubelską – przekonywał wówczas Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Naukowcy: tak, mamy perełkę

Kilkanaście dni temu upubliczniony został raport lubelskich naukowców, którzy gruntownie przebadali dwa sektory Starego Gaju, właśnie te wskazane przez ekologów i przez miasto.

– Ten obszar należałoby chronić ze względu na bogactwo gatunkowe – mówi nam dr Robert Zubel z Instytutu Nauk Biologicznych UMCS, członek zespołu przeczesującego przyrodę lasu.

Badanie zamówił w kwietniu zeszłego roku Urząd Miasta, aby mieć podkładkę dla dalszych działań w sprawie „zespołu przyrodniczo-krajobrazowego”. Umowa na 40 tys. zł została podpisana z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej, który współpracował w tej sprawie z Uniwersytetem Przyrodniczym.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że cenny fragment lasu powinien być objęty taką formą ochrony.

– Wyniki naszych badań w pełni uzasadniają podjęcie takich działań – czytamy w podsumowaniu raportu. – To 57 ha dobrze zachowanego drzewostanu dębowo-grabowo-lipowego w wieku 70-90 lat.

Na badanym obszarze stwierdzono obecność

  • 183 gatunków roślin
  • 36 gatunków mszaków
  • 19 gatunków porostów,
  • 279 gatunków owadów
  • 7 gatunków wijów
  • 8 gatunków ślimaków
  • 2 gatunki płazów
  • 36 gatunków ptaków
  • 15 gatunków ssaków

Co jest największą perełką Starego Gaju?

– Głównie mszaki, zwłaszcza widłoząb zielony wskazany przez Unię Europejską do szczególnej ochrony – mówi dr Zubel. Okazuje się, że w naszym regionie to najdalej wysunięte na północ znane stanowisko tego gatunku.

Wśród 36 gatunków mszaków można spotkać 5 chronionych. Niektóre z nich to tzw. relikty puszczańskie, które są charakterystyczne dla starych, dobrze zachowanych lasów. Z kolei obecność wielu porostów świadczy o dobrej jakości powietrza.

To oni nam śpiewają

Spośród 36 gatunków ptaków, których obecność stwierdzono w badanej części Starego Gaju, aż 31 jest objętych ścisłą ochroną.

W dwóch sektorach Starego Gaju doliczono się aż 36 gatunków ptaków, z czego 31 objętych ścisłą ochroną, wśród których jest m.in.

  • jerzyk
  • myszołów
  • pełzacz leśny
  • kukułka
  • modraszka
  • dzięcioł czarny
  • zaganiacz
  • wilga
  • sosnówka
  • świstunka
  • kos
  • piecuszek
  • puszczyk
  • kapturka. Jeden z gatunków ptaków jest wpisany na czerwoną listę zagrożonych. Najliczniej występuje zięba, sporo jest też kapturek, kosów, szpaków, rudzików i bogatek.

Chroniony nad głowami

Przyrodnicy naliczyli też 15 gatunków ssaków. Niemal połowa jest objęta częściową ochroną:

  • ryjówka aksamitna
  • ryjówka malutka
  • ziębełek białawy
  • badylarka pospolita
  • myszarka zaroślowa
  • wiewiórka pospolita.

Dwa gatunki występujące w lesie są objęte ścisłą ochroną. Jednego z nich należy szukać nad głowami, ale raczej nocą. To borowiec wielki, jeden z największych nietoperzy żyjących w Polsce. Na razie nie ma co liczyć na spotkanie z borowcem, bo właśnie śpi i będzie spał do kwietnia.

Drugim ze ściśle chronionych gatunków, których obecność potwierdzono w Starym Gaju, jest wilk.

Zdaniem naukowców, choć nie mieszka on z zasady w naszym lesie, to pojawia się w nim okresowo. Dowodem na to był młody osobnik potrącony przez pociąg.

Chrząszcze, mrówki i... taxi

W Starym Gaju doliczono się również 279 gatunków owadów, z czego aż 24 gatunki zaobserwowano na Lubelszczyźnie po raz pierwszy.

Spośród stwierdzonych gatunków owadów aż 44 zasługują, zdaniem naukowców, na szczególną uwagę ze względu na rzadkość występowania lub ochronę. Jeden z nich to lathrobium taxi, znany dotąd z dwóch stanowisk w kraju.

– Na Czerwonej Liście Zwierząt Zagrożonych i Ginących znajduje się 8 gatunków, z czego 4 na liście gatunków zagrożonych w Polsce, zaś 4 pozostałe na liście europejskiej – piszą badacze w swym raporcie. Zagrożone wyginięciem w Polsce, a obecne w Starym Gaju, są cztery gatunki mrówek: mrówka pniowa, nazewnicza czteroplama, mrówka północna oraz lasius citrinus. Na europejskiej liście są cztery gatunki chrząszczy: tryk klonowiec, rozpylak topolowy, rębacz szary oraz strangalia czarniawa.

– Na uwagę zasługuje również występowanie w Starym Gaju tzw. reliktów lasów pierwotnych, czyli owadów związanych z lasami o charakterze pierwotnej puszczy – zauważają naukowcy. Wymieniają tu m.in. biegacza gajowego i szykonia leśnego.

Sieć wzajemnych zależności

Wśród 183 gatunków roślin stwierdzono 7 chronionych lub zagrożonych. Wśród nich są tak interesujące rośliny, jak gnieźnik leśny.

– Jest przedstawicielem rodziny storczykowatych o ciekawej biologii, należy bowiem do roślin cudzożywnych. Charakteryzuje się bezzieleniowym pędem i łuskowatymi liśćmi, które są niezdolne do fotosyntezy – piszą naukowcy w swym raporcie. Zauważają w nim również takie gatunki, jak linia złotogłów, rzęśl wiosenna.

Wawrzynek wilczełyko, najczęściej spotykana spośród roślin chronionych obecnych w badanej części lasu, jest źródłem pokarmu aż dla dziesięciu gatunków ptaków żywiących się jego owocami. Wśród nich są ptaki rzadko występujące.

– Takie wzajemne ekologiczne powiązania sprawiają, że usunięcie jednego ogniwa ze środowiska może spowodować kaskadowe zanikanie wielu kolejnych gatunków roślin i zwierząt. Dlatego tak ważne jest zachowanie ostoi przyrodniczych bez ingerencji człowieka – komentuje Radomił Filipek, działacz Towarzystwa dla Natury i Człowieka, który przed rokiem upominał się o ochronę Starego Gaju i powstrzymanie dalszych wycinek.

– Bardzo się cieszę, że miasto wyszło naprzeciw naszej inicjatywie ochrony oddziałów 177 i 178 lasu i zamówiło oraz sfinansowało inwentaryzację florystyczno-zoologiczną tego terenu – podkreśla Filipek. – Raport jest kompleksowy i dokładnie omawia bogactwo przyrodnicze tego obszaru. Bardzo cenne są również zalecenia i sugestie ze strony naukowców, których uznanie pozwoliłoby na jego ochronę i zachowanie wartości przyrodniczej.

Co zalecają nam przyrodnicy

Badacze kategorycznie stwierdzają, że w cennym zakątku Starego Gaju nie należy wycinać drzew, bo są one kryjówkami dla nietoperzy, wiewiórek i ptaków. Naukowcy radzą, by nie usuwać również tych drzew, które już się przewróciły.

– Butwiejące drewno jest miejscem życia dla wielu owadów, grzybów, mszaków. To dla nich rezerwuar pożywienia i schronienie. To podłoże, na którym mogą rosnąć, bo np. nie będą rosły na innym – odpowiada dr Robert Zubel.

Zdaniem naukowców należy zaniechać nie tylko wycinki drzew, ale również innych prac, które mogłyby „pogorszyć warunki wilgotnościowe”, a chodzi m.in. o kopanie rowów odwadniających i drenów.

Według przyrodników nie powinno się także utwardzać leśnych dróg.

– Każda ingerencja wiąże się z tym, że wjeżdża ciężki sprzęt i niszczy pewne obszary. Poza tym utwardzona ścieżka będzie zachęcała do wjechania tu samochodem lub quadem. A do spacerów i czynnego uprawiania sportu powinny wystarczyć leśne ścieżki – mówi dr Zubel.

Kolejnym wnioskiem z badań jest apel o to, by „ograniczyć eksplorację lasu przez zwierzęta udomowione”. Chodzi o psy i koty, które „negatywnie wpływają na faunę drobnych ssaków oraz płoszą średnie i większe ssaki”. Puszczane samopas psy są szczególnie groźne dla ptaków w ich okresie lęgowym, między marcem a sierpniem. Lasowi może szkodzić również zbyt intensywny ruch spacerowiczów. – Jednym ze sposobów skanalizowania ruchu ludzi jest wytyczenie ścieżki przyrodniczej z tablicami edukacyjnymi, która jednocześnie spełniałaby rolę edukacyjną – sugerują naukowcy.

Jaką ochronę dostanie las

– Na podstawie wykonanej ekspertyzy zostanie wyznaczony zakres ochrony – zapowiada prezydent Krzysztof Żuk.

Jego pracownicy mają sporządzić dla Rady Miasta projekt uchwały obejmującej ochroną dwa cenne sektory Starego Gaju. Takie głosowanie Rady Miasta jest wstępnie planowane na 28 kwietnia. – Do tego czasu powinny zakończyć się prace związane z przygotowaniem dokumentów i uzgodnienia z przedstawicielami Lasów Państwowych.

– Na razie nic jeszcze w tej sprawie do lasów nie wpłynęło – mówi nam Anna Sternik, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Zapewnia jednak, że leśnicy są gotowi do rozmów z miastem.

Badacze twierdzą, że warto byłoby pomyśleć o znacznie szerszej ochronie lasu.

– Uważamy, że cały obszar Starego Gaju jest cenny – mówi nam dr Zubel. Zapewnia, że naukowcy chętnie podjęliby się takiej pracy, gdyby tylko miasto chciało im ją zlecić. – Potrzebowalibyśmy na to dwóch sezonów.

– Byłoby bardzo cenne, aby miasto podjęło działania prowadzące do przebadania, wyznaczenia i ustanowienia kolejnych obszarów chronionych zarówno w lasach Stary Gaj i Dąbrowa, jak również na innych obszarach miejskich poza terenami leśnymi – sugeruje Filipek.

Górki mają mniej szczęścia

– Fragment lasu, który nazwaliśmy Lipową Doliną, zaskoczył nas różnorodnością gatunków i może warto pomyśleć nad statusem rezerwatu dla tego miejsca. – komentuje Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka. – Mimo to, pod względem biologicznej wartości, jest to wciąż ubogi kuzyn tego, co naukowcy znaleźli na górkach czechowskich. Na szczęście dla Starego Gaju, w tym przypadku naukowcy nie mówią czegoś, czego władza nie chce słyszeć.

Mebli z tego nie będzie

Przypomnijmy, że już w marcu zeszłego roku Lasy Państwowe ogłosiły, że w „Planie urządzania lasu dla Nadleśnictwa Świdnik na lata 2021-30” zrezygnowały z „realizacji planowych prac związanych z pozyskaniem drewna” z dwóch sektorów, o których ochronę upominali się ekolodzy. Wciąż nie wyklucza to jednak prowadzenia wycinek związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, nie wyklucza również usuwania drzew, które już się przewróciły

(fot. Maciej Kaczanowski)

Stary Gaj

To drugi pod względem powierzchni kompleks leśny znajdujący się w granicach administracyjnych Lublina. Zajmuje powierzchnię 4 600 ha. Od północy graniczy z blokowiskami Czubów Południowych, chociaż nie tylko dlatego jest chętnie odwiedzany przez mieszkańców.

Wielu z nich odwiedza to miasto od dawna, wielu odkryło go dopiero wtedy, gdy obowiązywały surowsze restrykcje związane z epidemią i trzeba było sobie jakoś zorganizować wolny czas. Las jest nie tylko miejscem spacerów, bo można tu również spotkać rowerzystów, jest też wyznaczony szlak konny.

Las daje wiele możliwości spacerów. Można spacerować wśród drzew, można przejść na przestrzał pieszo w stronę Zalewu Zemborzyckiego, można też sobie zrobić wyprawę do Stasina na wysoki nasyp zwany nieraz „Stasin Everest”. Dużym ułatwieniem dla osób odwiedzających Stary Gaj było otwarcie przez kolej nowego przystanku PKP z legalnym przejściem pod torami. Wcześniej wiele osób korzystało z dzikich przejść.

Stary Gaj nie jest jednorodnym lasem, jego część jest chroniona jako Rezerwat Przyrody „Stasin” (jest to stanowisko brzozy czarnej), inna jego część przypomina bardziej leśną plantację. Na skraju lasu można znaleźć mogiłę z czasów wojny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w bazie wojskowej w Sochaczewie 
PAP/Marcin Obara

Program Wisła: umowa na wsparcie logistyczne dla polskich Patriotów

W poniedziałek w bazie wojskowej w Sochaczewie została zawarta umowa z USA na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot.

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Pierwszy weekend kwietnia upłynie w Lublinie pod znakiem kina zaangażowanego społecznie. W dniach 4–6 kwietnia 2025 r. w lubelskim klubie Baobab odbędzie się 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie. Tegoroczny program festiwalu WATCH DOCS skupia się wokół trzech głównych tematów: neokolonializm, przemoc szkolna i równe traktowanie.

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa
galeria

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa

Naukowcy z Polski i zagranicy, przedstawiciele papieskich instytucji i goście zgromadzili się w poniedziałek na KUL na sympozjum „Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Edukacyjna: Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

Tak będzie wyglądała Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26 im. Janusza Korczaka. przy ul. Hanki Ordonówny rozpoczyna się budowa nowej siedziby

Zaczyna się budowa nowej szkoły w Lublinie. Będzie gotowa za 2 lata

Dokumentacja jest gotowa, prace ruszą w tym tygodniu, a za dwa lata będzie gotowa nowa siedziba Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26 im. Janusza Korczaka.

Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Kto zostanie prezydentem Polski? Jest już 10 zarejestrowanych kandydatów

Tylu zarejestrowała już Państwowa Komisja Wyborcza. Pozostali mają czas do piątku, do godziny 16.

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Wniosek do wojewody lubelskiego już złożony: Janów Podlaski stara się o prawa miejskie.

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Wcześniej była metoda mikrofiltracji, teraz będzie technologia UV do oczyszczania solanki. Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża ją jako pierwsza w Polsce.

Adam Kuś (w niebieskim stroju) rozpoczął sezon od świetnego występu

Zawodnicy Monogo Lubelskie Perła Polski błyszczeli w rywalizacji na czeskich szosach

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów rozegrano dwa wyścigi. W sobotę w okolicach Hlohovca rozegrano Trofeo Cinelli.

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.

Uroczystość podpisania umowy w LCK

Miliardy w sieć i liczniki. PGE podpisała rekordową umowę

12,1 miliarda złotych zainwestuje Grupa PGE w sieć, nowoczesne rozwiązania cyfrowe i wiele innych dziedzin swojego biznesu. Pieniądze pochodzą z niskooprocentowanej pożyczki, w ramach KPO, której udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Umowę podpisano dziś w Lublinie. Szefowie PGE obiecują, że olbrzymie pieniądze pozwolą obniżyć rachunki za prąd.

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Podczas prac ziemnych na terenie gminy Zalesie odkryto pocisk artyleryjski pochodzący z okresu I wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone przez policję i zneutralizowane przez saperów. Przypominamy, jak postępować w przypadku znalezienia niewybuchów.

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie wykazało badanie alkomatem u 31-letniego kierowcy traktora. Dalszą jazdę maszyną uniemożliwili mu świadkowie zdarzenia.

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie będzie spółką. Zdaniem władz miasta dotychczasowa formuła prawna się nie sprawdziła i wpędziła ZGL w problemy finansowe.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium