Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 maja 2010 r.
16:02
Edytuj ten wpis

Nasi na wojnie

0 9 A A

W Afganistanie jest ich 300: z Lublina, Chełma, Zamościa i Świdnika. Wśród nich Irena Paździor, która dowodzi ośmioma żołnierzami desantu. Ale tęskni za bliskimi w Polsce i za... ruskimi pierogami

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pochodząca z Lublina kpr. Irena Paździor robi na afgańskiej misji prawdziwą furorę. Służy w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej od czterech lat na stanowisku dowódcy drużyny ochrony. W Afganistanie pełni służbę na stanowisku typowo bojowym: jest dowódcą drużyny zmotoryzowanej w rosomaku. Pani kapral dowodzi ośmioma żołnierzami desantu. Do jej zadań należy dowodzenie drużyną, wykonywanie zadań patrolowych oraz związanych z działaniem QRF (Siły Szybkiego Reagowania). – Moją dewizą jest iść naprzód nawet wtedy, gdy to mnie przerasta – mówi kpr. Irena Paździor. – Tylko wierni swoim celom i pasjom możemy doznawać życia pełnego przygód i szczęścia.

Psychika najważniejsza

Wyjazdu na misję nie ujmuje jako przygody, ale jako cenne zawodowe wyzwanie, możliwość zdobycia doświadczenia, a przede wszystkim jako możliwość dokonania realnej oceny swojej przydatności w zawodzie żołnierza. W Afganistanie jest od ponad miesiąca. Za czym tęskni? Oczywiście, za bliskimi. Ale marzą się jej także polskie pejzaże i ukochany przysmak: pierogi ruskie.

Cechy, które pomagają jej w służbie, to duża odporność psychiczna i fizyczna. – To psychika gra główną rolę w działaniu. Ona jest najważniejsza – podkreśla Paździor. – Gdy jest ciężko i gdy zmęczenie jest duże to silna psychika i umiejętność radości z prostych rzeczy jest najważniejsza. Poczucie humoru to także ważna sprawa.

Ukłony dla pani

Dowódca pani kapral mówi: Irka jest odpowiedzialna i komunikatywna. Daje sobie radę w warunkach silnego stresu i zmęczenia. Jestem pełen podziwu, że tyle siły w drobnej istocie.

Ale nie tylko on podziwia panią kapral. Podczas swojej wizyty w bazie Ghazni zastępca dowódcy Sił Koalicyjnych, gen. broni Nick Parker spotkał się z żołnierzami Zgrupowania Bojowego "Alfa”. W spotkaniu uczestniczyła także kpr. Irena Paździor wraz ze swoimi żołnierzami. Dowódca nie mógł się nadziwić, że daję radę. – To naprawdę ciężka i odpowiedzialna praca – podkreślił gen. Nick Parker. – Ukłon w pani stronę.

Alfa, Bravo, Warrior…

Zgrupowanie "Alfa” wchodzi w skład VII zmiany polskiego kontyngentu w Afganistanie. Zmianę tworzy 2,6 tys. żołnierzy. 300 z nich pochodzi z Lubelszczyzny. Największa część naszych wojskowych wchodzi w skład zgrupowania "Bravo”. Na co dzień służą w 3. Brygadzie Zmechanizowanej Legionów i przez najbliższe pół roku będą stacjonować w amerykańskiej bazie Warrior w prowincji Ghazni, w jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Afganistanie.

Szykowali się do tego przez wiele miesięcy, m.in. w koszarach w Zamościu i na poligonie w Nowej Dębie. Ćwiczyli umiejętności bojowe, prowadzenie patroli, zachowanie pod ostrzałem. Ale ćwiczyli też zasady życia, które w Afganistanie obowiązują.

Kobiety? Zabronione!

– Każdy nieostrożny gest może przekształcić się w strzelaninę – tłumaczy podpułkownik Piotr Fajkowski, dowódca zgrupowania "Bravo”. Żołnierze uczyli się, jakich gestów używać, a jakich unikać.

W Polsce, gdy pomagamy komuś wyjechać tyłem z parkingu, otwartą dłonią pokazujemy, by zatrzymał auto. W Afganistanie to gest powitania, a samochód zatrzymuje się wyciągniętą pięścią, która u nas może być odebrana jako przejaw złych zamiarów. – Nie można lewej ręki do nich wyciągać, nie można nią nawet niczego pokazywać, ani wydawać gestem poleceń. Lewa ręka jest dla nich nieczysta. Nawet, jeśli ktoś jest leworęczny, to wszystko musi prawą ręką robić – wyjaśnia st. szer. Paweł Portka.

Liczą się nie tylko gesty, ale i słowa. Żołnierze kontyngentu nie tylko pilnują bezpieczeństwa Afgańczyków, ale także pomagają w zdobywaniu wody, rozdają miejscowym dzieciom słodycze. Chcąc, nie chcąc, muszą o czymś rozmawiać. Tematy zabronione: Allach i islam, chrześcijaństwo i kobiety. Pod żadnym pozorem nie wolno rozmawiać na ich temat.

Uziemieni

Nasi żołnierze dotarli do Afganistanu w kwietniu. Część na początku, część – z problemami – dopiero pod koniec miesiąca. Powód? – Musieli czekać, aż wrócą ich koledzy z Afganistanu – mówi ppłk Dariusz Kasperczyk z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych. – Byli transportowani dokładnie tą samą drogą, do tej samej bazy.

Tymczasem, żołnierze VI zmiany utknęli w Afganistanie najpierw z powodu zamieszek w Kirgistanie (gdzie jest amerykańska baza przerzutowa), potem przez pył wulkaniczny znad Islandii (który zamknął przestrzeń lotniczą). Wrócili do Polski dopiero w ub. tygodniu. A żołnierze czekający w Polsce dopiero mogli polecieć na misję.

Wrócą w październiku.

Współpraca: Sekcja Informacyjno-Prasowa PKW Afganistan, (drs)

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium