Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 czerwca 2010 r.
15:08
Edytuj ten wpis

Powódź ma drugie dno (wideo)

Organizacyjny chaos, zamieszanie, wzajemne pretensje. Oblegane przez dziennikarzy centra powodziowe w gminie Wilków to miejsca, gdzie coraz częściej górę biorą negatywne emocje. Ale w telewizyjnych relacjach nikt o tym nie wspomina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Czasem wolontariusze chodzą od domu do domu informując, że w szkole można zjeść ciepły posiłek, dostać chleb, ubrania i środki czystości. – Myślisz, że ludzie przyszli? – pyta retorycznie Kuba. – Większość jest zbyt dumna, by prosić o pomoc. Przy szkole kręcą się w większości te same twarze.

Największym powodzeniem wśród powodzian cieszą się gumowce i wodery. Ten towar rozchodzi się na pniu. Inny czeka na chętnych w podziemiach szkoły, tymczasowo przerobionych na magazyn. Lub na trawie, pod krzakiem, jak palety czerwonych jabłek, dar jednej z parafii z Otwocka. Miejscowi wcale się na ich widok nie ucieszyli: wręcz przeciwnie.

– Tony naszych jabłek zgniły w chłodniach, a ci nam holenderskie przywożą – denerwowali się niektórzy na widok wyładowywanych z tira skrzynek.

Gmina Wilków to hektary pól chmielowych i sadów. Z ich uprawy żyje większość tutejszych gospodarzy.

Gdzie są dary?

W jednym są zgodni. Na brak organizacji narzekają i mieszkańcy, i kierujący zbiórką darów wolontariusze. Im dłużej to trwa, tym częściej puszczają nerwy. Ludzie robią sobie awanturę nawet o butelkę domestosa ("Bo po co mu trzy? Jedna nie wystarczy?!”), a wolontariusze coraz częściej podnoszą głos.

Jedni czują się upokorzeni, że muszą prosić, inni liczą siatki, z którymi wychodzą sąsiedzi. Są pretensje, złość, czasem łzy.

– Kazali stanąć w kolejce, to stanąłem. W końcu zapisali mnie na listę, ale nadal nic. Potem podpisać, to podpisałem. I nadal nic. Aż zapytałem: mam jeszcze stolik pocałować? Wtedy dopiero dostałem ten ręcznik – starszy człowiek pokazuje mi pomarańczowy materiał. Przyznaje, że jest głodny, ale do kuchni nie wejdzie. – A bo ja wiem? Może to tylko dla strażaków i weterynarzy? – macha ręką i odchodzi. A pod boczne drzwi do szkoły podjeżdża kolejny samochód. Tym razem dary z pobliskiego Wojciechowa.

– Kto pozwolił otworzyć samochód?! – Kuba jest dziś wyjątkowo nerwowy. – Mówiłem, żeby czekać, aż wpiszę na listę – dodaje już spokojniej i wyciąga zeszyt. Ludzi pracujących przy przyjmowaniu i wydawaniu darów dziwi coraz mniej. Poznają samochody i twarze tych, co przychodzą tu codziennie. I nigdy nie wychodzą z pustymi rękami. – Nie wiem, po co im to. Zapasy na zimę robią? Sklep otworzą? – zastanawia się jeden z wolontariuszy.

– Wczoraj przypomniałem jednej pani, że nie jest tu sama. Obiecała, że więcej nie przyjdzie. A dziś znów ją widziałem – opowiada inny.

Hieny już pojechały

Pani Leokadia jest tu każdego dnia. I zawsze trafi na jakiegoś dziennikarza. Mnie popłakuje do kamery grzebiąc w stercie ubrań. – Tyle lat żyję i jeszcze takiego nieszczęścia nie widziałam – wyciera rękawem łzy.

Ale nie wszyscy tutaj chcą znaleźć się w telewizji czy gazecie. Są tacy, co robią dziennikarzom awantury ("Po co filmujecie? Ludzi upokarzacie!”), komentują pod nosem ("Wreszcie spokój, hieny już pojechały”). Wiele takich opowieści można posłuchać w szkole przy kawie. Kawie, bo piwa od tygodnia w okolicy kupić nie można. Podobno na czas powodzi wójt zarządził w czterech, jedynych ocalałych z powodzi sklepach prohibicję.


Bezpańskie watahy

Z kolejnej wyprawy na zalane tereny na wał w Kolonii Szczekarków strażacy wracają z psem. Widząc brzeg kundel wyskakuje z łodzi i do celu dociera już wpław. – Na płocie siedział – tłumaczy strażak. – Już wiele takich z płotów ściągnęliśmy.

Nieduży brązowy kundel z kawałkiem łańcucha na szyi rzuca się na leżącą na trawie kromkę suchego chleba. Jest głodny; do brzegu dotarł dopiero po tygodniu. Ile z nich nie zdążyło uciec przed falą? To okaże się dopiero, gdy woda opadnie. A koty?

– Uciekły na drzewa, dachy. Ale ciężko je zbierać, bo drapią – tłumaczą ratownicy.

Nie ma tu chyba strażaka, który na swoim koncie nie miałby przynajmniej jednego uratowanego zwierzaka. Część psów trafiła do domów swoich wybawicieli, sąsiadów czy rodzin. Inne kręcą się po okolicy. Najwięcej podobno w Karczmiskach.

– Nocuję tam czasem u siostry, ale po nocach spać się nie da, jedno wielkie ujadanie – opowiada jedna z powodzianek.

Kilka psów trafiło do schroniska dla zwierząt w Lublinie, a ich zdjęcia na tablicę ogłoszeń w szkole w Rogowie. Na jednej z fotografii udało się utrwalić tylko pół psa, bo głowa już się nie załapała. Ale właściciel pewnie rozpozna.


Pozostałe informacje

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Nawet do minus 15 stopni może miejscami spaść temperatura powietrza na Lubelszczyźnie w ciągu najbliższej doby. Ostrzeżenia przed mrozem dla ośmiu powiatów wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zarząd województwa lubelskiego jeszcze w lutym ma zamiar ogłosić konkurs na dyrektora kazimierskiego muzeum. Od lata zeszłego roku pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki pozostaje była starosta puławska, Danuta Smaga.

Fiesta Latina
foto
galeria

Fiesta Latina

Gorące latynoskie rytmy i atmosfera przyciągają Was co tydzień do El Cubano. Sobotni wieczór jest do tego najlepszą okazją. Zobaczcie, co się działo w ostatni weekend w El Cubano.

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

W miniony weekend Puchar Świata gościł w japońskim Sapporo, a na skoczni królował reprezentant gospodarzy – Ryoyu Kobayashi

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie
zdjęcia
galeria

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie

W sobotę, 15 lutego, na studniówce bawiły się ostatnie klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida przy ul. Muzycznej w Lublinie. W odróżnieniu od większości szkół średnich, które swoje bale najczęściej organizują w hotelach i salach weselnych, "Plastyk" postawił na tradycję.

Urodzinowy weekend
foto
galeria

Urodzinowy weekend

Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Helium Club jest z nami już 10 lat. Jeden z najpopularniejszych klubów w Lublinie obchodził swoje urodziny. Impreza odbyła się w myśl zasady albo grubo albo wcale. Faktycznie tak było, co można zobaczyć w naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki
historia, zdjęcia
galeria

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Lublin był jednym z liczących się ośrodków przemysłowych w ówczesnej Polsce. W mieście powstały nowe zakłady przemysłowe i fabryki: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Zakłady Metalurgiczne „Ursus”, Lubelskie Fabryki Wag czy Lubelska Fabryka Maszyn Rolniczych.

Piłkarze Motoru w dwóch wiosennych kolejkach zapisali na swoim koncie tylko punkt. Ostatnio przegrali w Kielcach 0:1

Motor kontra Jagiellonia. Beniaminek sprawdzi formę mistrza

Po meczach z rywalami znajdującymi się w strefie spadkowej czas na zupełnie inne spotkanie. W niedzielę o godz. 17.30 Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. Transmisja tradycyjnie na Canal+ Sport 3.

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
zdjęcia, wideo
galeria
film

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach

Tuż przed feriami, w sobotę, 15 lutego, w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej bawili się uczniowie ostatnich klas II LO. Były piosenki, kwiaty, polonez, walc oraz parodiowanie wychowawców.

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie
ZDJĘCIA / WIDEO
galeria
film

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie

Uczniowie z XXX Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie bawili się do białego rana na swojej studniówce.

Wesele w SERCU
foto
galeria

Wesele w SERCU

To było najbardziej nietypowe wesele w klubie SERCE, a to dlatego ponieważ DJ Bossy postanowił zmienić stan cywilny. Powiedział zdecydowane "Nie" imprezowemu życiu. Z tej okazji zapłakane fanki, jak też koledzy i koleżanki zorganizowali młodej parze imprezę, jakiej SERCE nie widziało, czyli wesele na całego. Były oczepiny, był tort, był ksiądz i co ważnej największe weselne hity. Zobaczcie, co się działo.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium