Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 marca 2022 r.
16:52

Rosyjskie? Nie kupuję. Ekspert: Sklepowy bojkot ma sens

Lublin - półki z wycofanymi produktami
Lublin - półki z wycofanymi produktami (fot. ea)

Konsument może mieć poczucie, że jeżeli nie jest w stanie bezpośrednio przeszkodzić działaniom wojennym, to może działać w inny sposób – przekonuje dr Syrgiusz Kuczyński z Katedry Metod Badawczych Zarządzania UMCS w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zacznijmy od makroekonomii, czyli międzynarodowych sankcji nakładanych na Rosję i Białoruś. Zachodni przywódcy ostrzegają, że uderzą także w obywateli ich krajów. To nieuniknione, ale z jakimi konsekwencjami musimy liczyć się w Polsce?

– Przede wszystkim spodziewam się podwyżek cen paliw. Niestety: faktycznie wszelkie ograniczenia uderzają nie tylko w kraje, na które zostają nałożone sankcje, ale także w te, które je zarządzają. Te skutki są oczywiście mniejsze i mniej dotkliwe, ale jednak są.

W naszym przypadku nie można zrezygnować z dostaw rosyjskiej ropy. Co do gazu to nasza sytuacja jest lepsza. Bardzo mnie cieszy, że odpowiednio wcześniej Polska i Litwa zaczęły się uniezależniać od dostaw gazu z Rosji. To pozwoli nam w pewnym stopniu złagodzić skutki sankcji.

Z paliwem gorzej, bo 2/3 ropy przetwarzanej w polskich rafineriach pochodzi z Rosji. A inne produkty? Czego zabraknie nam z Rosji i Białorusi?

– Niczego, czego nie możemy łatwo zastąpić. Jeśli chodzi o inne towary, to te kraje nie są dla nas jakimiś znaczącymi importerami. Rosja sprzedaje nam raczej produkty ropopochodne używane w przemyśle paliwowym i chemicznym.

Sami jednak rezygnujemy z kupowania rosyjskich i białoruskich produktów. Kolejne sieci wycofują je ze sprzedaży.

– I okazuje się, że nie jest ich na półkach mało. Tylko w sieci Rossmann doliczono się ponad 100 kosmetyków. Niektórych sam używałem. Urodziłem się we wschodniej części Ukrainy, gdzie mówiło się po rosyjsku i jestem do wielu produktów przyzwyczajony. Mimo to w pełni popieram ten bojkot.

Ostatnio moje dzieci kupiły białoruski kwas licki. Mamy dylemat, czy go wypić. Na razie go nie otworzyliśmy. Nie przeszedłby mi przez gardło.

Ale chyba bojkot nie przyniesie wielkiego ekonomicznego skutku?

– Może przynieść. Na naszym rynku można kupić rosyjskie gry komputerowe, opony, oprogramowanie. Mało kto wie, że sieć dyskontów Mer należy do rosyjskiego oligarchy. Sprzedaje się tam produkty polskie, czeskie, niemieckie, rosyjskie. Kiedy Polacy w ogóle przestaną tam kupować, to jednak uderzy to w rosyjski biznes.

Jak mocno?

– Trudno to ocenić, ale na pewno nie stanie się to z dnia na dzień. Na skutki trzeba będzie poczekać.

Być może jakiś pracownik rosyjskiej fabryki produkującej mydło czy dezodorant, gdy po jakimś czasie straci pracę, zacznie zastanawiać się dlaczego tak się stało?

Władze rosyjskie oczywiście zaczną tłumaczyć, że to przez kraje na zachodzie, które Rosji nie lubią.

Nie wiem, czy pan wie, ale w Rosji regularnie jest sporządzana lista państw, gdzie panuje rusofobia. Zawsze w czołówce jest Polska.

Taki bojkot, sankcje mogą przynieść skutek. Sami to poczuliśmy, gdy Rosja zamknęła rynek na nasze produkty. Wtedy udało nam się znaleźć innych partnerów biznesowych, ale Rosji będzie o to trudniej. Trzeba też pamiętać, że rynek rosyjski nie jest wcale tak duży i chłonny. To jest ubogie społeczeństwo i oprócz kilku bogatych miast rynek nie jest zasobny.

Rosyjskim firmom trudno będzie, w ich kraju, sprzedać wszystko co wyprodukują.

Rosjanie te sankcje i bojkot odczują. Zwłaszcza oligarchowie, którzy nie będą mogli latać na zakupy do Francji czy Włoch i nie będą mogli posyłać dzieci do zagranicznych szkół.

Bunt oligarchów może doprowadzić do zmian w Rosji? Jeśli nie obalenia Władymira Putina, to do zmiany jego polityki?

– Trudno sobie wyobrazić jakiegoś biznesmena, który przyjdzie do prezydenta i powie: Władymir, przez ciebie straciłem 2 miliony. Zrób coś.

Ale kiedy rosyjskie firmy zaczną tracić pieniądze, to odbije się to na gospodarce kraju. Do tego trzeba dodać wyprowadzanie kapitału transferując go przez na przykład Chiny. Rosjanie zmiany odczują. Tak jak ostatnio ich grupa w Egipcie, która nagle nie mogła wypłacić pieniędzy z bankomatów. Nie mogli sobie nic kupić, nawet biletów na podróż do domu. W takich przypadkach zostaje pójście pod meczet i proszenie o datki. W takich przypadkach Rosjanie zaczną stawiać pytanie, dlaczego tak się dzieje?

Jeśli chodzi o bojkot w Polsce, to jest jeszcze aspekt społeczny, psychologiczny.

– Tak. Odmawiając kupna rosyjskich produktów można w jakiś sposób przyczynić się do ograniczenia wspierania finansowego armii. Konsument może mieć poczucie, że jeżeli nie jest w stanie bezpośrednio przeszkodzić działaniom wojennym, to może działać w inny sposób.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

Walentynki w Nowym Komitecie. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Walentynki w Nowym Komitecie. Tak się bawiliście.

Walentynki to gorący czas dla klubów, które podczas imprez walentynkowych przeżywają prawdziwe oblężenie. Zobaczmy, jak się bawiliście w Nowym Komitecie. Tak się bawi Lublin!

Do pożaru nowym sprzętem – inwestycja za ponad 13 mln zł

Do pożaru nowym sprzętem – inwestycja za ponad 13 mln zł

6 pojazdów ratowniczo-gaśniczych, 2 kwatermistrzowskie, cysterna, kontener logistyczno-transportowy a także zestaw oświetleniowy - przekazano nowy sprzęt jednostkom straży pożarnej z regionu.

Avia w ostatnim sparingu przed ligą przegrała aż 1:6

Avia Świdnik rozgromiona przez lidera Betclic II ligi

Nie tak ostatni sparing przed wznowieniem rozgrywek wyobrażali sobie kibice i piłkarze Avii Świdnik. Drużyna Wojciecha Szaconia wybrała się na bardzo trudny teren – do Grodziska Mazowieckiego, gdzie zmierzyła się z liderem II ligi. Niestety, rywale okazali się znacznie lepsi i rozbili żółto-niebieskich aż 6:1.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium