Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 grudnia 2002 r.
11:26
Edytuj ten wpis

Ta okropna niedziela

0 0 A A

Święta, wolny weekend, sylwester – dla większości długo oczekiwany okres odpoczynku, radość z powodu rodzinnych spotkań. Ale są i tacy, dla których te skumulowane wolne dni to okres bardzo trudny. Czują się wtedy zmęczeni, osłabieni, boli ich głowa. Wybawienie przynosi dopiero powrót do pracy. Wtedy wszystko wraca do normy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Większość cierpiących w niedziele czy weekendy nie zdaje sobie sprawy, że sprawcą ich złego samopoczucia jest... wolny czas. Dolegliwość, która ich trapi, znana jest psychiatrom i psychologom od lat. I chociaż nie jest sklasyfikowana jako choroba, ma swoją nazwę – nerwica niedzielna lub choroba weekendowa.
Problem choroby weekendowej badano na holenderskim Tilburg University. Z ankiet wypełnionych przez 1800 respondentów wynika, że 3,6 procent mężczyzn oraz 2,7 procent kobiet skarży się w każdą niedzielę na różnego typu objawy somatyczne. Są to bóle głowy, osłabienie, zmęczenie, bóle mięśniowe, nudności. Gdy wolne dni się przedłużają, dolegliwości te narastają. Część ankietowanych czuje się w wolne dni na tyle fatalnie, że spędza je leżąc w łóżku.
Pracoholicy cierpią najbardziej
Na chorobę weekendową cierpią najczęściej pracoholicy.
– Takie osoby po prostu nie umieją zorganizować sobie wolnego czasu – mówi dr Marcin Olajossy, specjalista psychiatra. – Na co dzień zajęci od świtu do nocy, zabiegani, zaaferowani – stają nagle przed faktem, że... nie dzieje się nic. To ich zwyczajnie przytłacza. Nie umieją znaleźć sobie miejsca, z utęsknieniem czekają, kiedy wrócą do swojego wyuczonego rytmu.
W chorobie weekendowej nie brak elementów neurotycznych. Psychiatrzy opracowali typ charakterologiczny osób cierpiących na nerwicę niedzielną. Charakteryzuje je przede wszystkim pogoń za „ja” idealnym, zaś chęć sprawdzenia owego „ja” potwierdza się wyłącznie w działaniu. Ten typ ludzi ma zakodowaną w sobie pogoń za wielkością i osiąganiem widzialnych, przede wszystkim zawodowych sukcesów. Zaczyna się to już w dzieciństwie. W szkole muszą być najlepsi w klasie, ich partner musi być najbardziej atrakcyjny, zaś życiowa pozycja wysoka – sukces można osiągnąć na niwie finansowej czy politycznej.
– Dominuje potrzeba stałego sprawdzania się, potwierdzania swojego znaczenia – tłumaczy dr Olajossy. – Ci ludzie żyją w swoistym zniewoleniu. Jest w nich przymus sukcesu.
Ucieczka od samego siebie
– Niedziele i święta są doskonałą okazją do uważnego przyjrzenia się sobie, swojej sytuacji rodzinnej – mówi Jacek Szast, psychoterapeuta. – Codzienna ucieczka w pracę kompensuje aktywnością niedostatki domowe. Wtedy nie dostrzega się tego, że dzieci są niegrzeczne, a partner jakiś szary i nudny.
Dr Olajossy dodaje, że niedzielny stres wynika z niechęci dla spojrzenia na swoje prawdziwe uczucia, zainteresowania, pragnienia.
– To może spowodować narażenie się na niepokój, konflikty, poczucie winy czy odrzucenie przez innych – mówi. – Zaś zajęty czas pozwala doskonale robić uniki przed zajrzeniem w swoją duszę. W dni wolne ratuje ucieczka w chorobę.
Na niedzielną depresję nie cierpią bynajmniej wyłącznie osoby żyjące w rodzinie. Doświadczają jej również samotni. Im poczucie codziennego ładu burzy wtedy fakt, że nie mają nikogo, że nie udało im się życie osobiste.
Można zacząć od kłótni
Na konfrontacje z niedostatkami życia domowego kobiety reagują najczęściej lękiem, mężczyźni – agresją. Dlatego w takich rodzinach najczęściej właśnie w niedziele dochodzi do kłótni z powodów niby banalnych. Uświadomienie sobie swojego prawdziwego położenia i niemoc lub niechęć do jego zmiany sprawia, że coś trzeba z niepokojem zrobić.
– Niektórzy popadają więc w depresje i śpią cały dzień, inni zaś wszczynają awanturę z byle powodu – mówi Jacek Szast. – Jest wiele związków, w których ludzie po prostu nie mogą się dogadać. W niedzielę są nagle, zwykle na małej powierzchni, skazani na swoją obecność. Wystarczy byle drobiazg, by zaczął się rodzinny konflikt.
Najlepiej na zakupy
Świadomość fatalnych weekendów powoduje zapełnienie wolnego czasu czynnościami, które pozwolą na ucieczkę od konfrontacji. Rodziny wyjeżdżają na przymusowe wycieczki, na które... nikt nie ma ochoty albo najprościej – na zakupy do supermarketu.
– W hali pełnej innych ludzi z koszykami, wśród kolorowych półek, nie ma miejsca na konflikty rodzinne – mówi Jacek Szast. – W supermarkecie można spędzić pół dnia i... jakoś czas przeleci. Ale, oczywiście, nie należy generalizować. W niedzielę do marketów nie jeżdżą wyłącznie chorzy na chorobę weekendową. Bywają tam również osoby, które faktycznie w inny dzień nie mają czasu na zakupy.
Nerwicy niedzielnej nabawiamy się często już w dzieciństwie. Fatalne wzory przenosimy na dorosłe życie. Jeśli w domu rodzice się kłócili i niedziele były zawsze fatalne, zostanie w nas w te dni pewien niepokój. Do tego dochodzi łamanie nakazów wewnętrznych, które zostały nam wpojone za młodu. Jeśli leżymy i czytamy w łóżku książkę, przypominają się słowa matek: Co tak gnijesz w łóżku? Idź na spacer. Zrób coś pożytecznego.
– Dlatego to skomplikowany problem i – można rzec – wielowątkowy – tłumaczy Jacek Szast. – Trudno wyjść z utrwalonych schematów, bo czegoś brakuje. Stąd, na przykład, dorośli ludzie, którzy z różnych przyczyn odeszli od Kościoła, choć w domu rodzinnym celebrowało się niedzielne wyjście na mszę, mogą mieć zawsze z tego powodu w niedzielę niepokój czy poczucie winy.
Żyj chwilą bieżącą
Marcin Olajossy podkreśla, że rozpoznanie u samego siebie nerwicy niedzielnej jest świetną okazją do przyjrzenia się swojemu życiu.
– Jeśli komuś poczucie wartości daje wyłącznie praca i osiąganie sukcesów, to musi sobie uświadomić, że nie ma właściwej oceny swoich możliwości i ograniczeń – wyjaśnia. – Jeśli weekend jest nudny i nieciekawy, bo brak mu codziennej dynamiki, choćby składały się na nią przede wszystkim rozmowy przez telefon i kalendarz wypełniony w większości jałowymi spotkaniami, to oznacza, że doszło do wyzbycia się umiejętności życia chwilą bieżącą.
To wyraźny objaw faktycznego braku zadowolenia z własnego życia. Człowiek, który sens swojego istnienia upatruje wyłącznie w całkowitym zajęciu czasu, wbrew swoim sukcesom zawodowym i pozycji, wcale nie jest szczęśliwy! Prawdziwe zadowolenie z tego, co się robi, kim się jest i jak się żyje, można osiągnąć wyłącznie uświadamiając sobie i zaspokajając rzeczywiste potrzeby. W tym mieści się zarówno posiadanie i przywiązanie do swojej pracy, ale także umiejętność rozkoszowania się czasem wolnym, oparcie w rodzinie, chęć bycia z bliskimi.
– Oczywiście ludzie są różni i mają różne potrzeby – podkreśla dr Olajossy. – Jedni pasjonują się sportem, inni wolą oglądać filmy czy czytać książki. Jest jednak wspólny mianownik – umiejętność znalezienia równowagi pomiędzy życiem zawodowym, rodzinnym a realizowaniem swoich pasji.
Lęk przed duszą
Psychoterapeuci wywodzący się ze szkoły Junga mówią, że współczesny człowiek często cierpi na lęk przed własną duszą. Ten lęk powoduje, że ucieka się w nadaktywność lub chorobliwe odczuwanie dolegliwości somatycznych czy też w apatię, kiedy wszystko staje się obojętne.
– Ale prawdziwej ucieczki nie ma. Cokolwiek by się czyniło, pozostaje niepokój, niezadowolenie – mówi dr Olajossy. – I choć samo słowo „dusza” może wydawać się podejrzane, trzeba się do swojej duszy zbliżyć. Bo tylko wtedy można otworzyć się na inne wartości.
Ludzie cierpiący na chorobę weekendową rzadko przychodzą do psychiatrów czy terapeutów, bo przecież świetnie funkcjonują prawie cały tydzień. Z ulgą witają poniedziałek, który wciąga ich w wir pracy. Z reguły nie zdają sobie sprawy, że ich życie, przepełnione aktywnością, ma odwrócić uwagę od wewnętrznej jałowości i duchowej pustki.
– Człowiek, który, niczym nie zaprzątnięty, ma poczucie własnej bezużyteczności, ma wiele problemów, których nie chce bądź nie umie sobie uświadomić – dodaje dr Olajossy. – Ale praca na sobą, ewentualne podjęcie terapii prowadzonej przez specjalistę, może pomóc powrócić do równowagi, która wreszcie pozwoli cieszyć się również niedzielą spędzoną w gronie bliskich.

Pozostałe informacje

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Ostra sobota
foto
galeria

Ostra sobota

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za djką stanął jeden z najlepszych djów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni
ZDJĘCIA
galeria

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni

W tym roku oddali ponad 71 tys. donacji, zapewniając bezcenny ratunek dla chorych osób. Dzisiaj, Ci najbardziej zaangażowani krwiodawcy, zostali nagrodzeni.

Zatrzymany został 19-latek

„Funkcjonariusz Interpolu" wyłudził 200 tys. zł. W sprawie został zatrzymany 19-latek

69-latek miał pomóc w akcji zwalczania oszustów, ale niestety, sam padł ich ofiarą. W sprawie został zatrzymany młody mężczyzna z okolic Puław.

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

W piątkowy wieczór piłkarze Motoru cieszyli się z trzeciego zwycięstwa z rzędu. Tym razem pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Terytorialsi na miejscu powodzi - trwa walka z czasem
galeria

Terytorialsi na miejscu powodzi - trwa walka z czasem

150 lubelskich terytorialsów każdego dnia wspiera powodzian. Pracy nie brakuje, a akcja będzie prowadzona do odwołania.

Koalicja Obywatelska zdecydowała. Poznaliśmy kolejnego kandydata na prezydenta

Koalicja Obywatelska zdecydowała. Poznaliśmy kolejnego kandydata na prezydenta

Rafał Trzaskowski będzie reprezentował Koalicję Obywatelską w wyborach na prezydenta w przyszłym roku. Zdecydowanie pokonał swojego politycznego kolegę.

Sylwia Matuszczyk (z piłką) zaliczy kolejny wielki turniej

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych rozegra ostatnie sparingi przed mistrzostwami Europy

Na ostatniego przeciwnika przed startem imprezy, która zadecyduje o przyszłości Arne Senstada wybrano Szwecję. Mecz z drużyną Trzech Koron odbędą się w sobotę Ystad i w niedzielę w Lund.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium