Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 kwietnia 2010 r.
15:08
Edytuj ten wpis

Tajemnica Katynia - co się kryje w archiwach

0 4 A A

Czy po tragedii w Smoleńsku Rosja otworzy tajne akta dotyczące mordu na polskich oficerach? Czy poznamy motywy decyzji podjętej przez NKWD? Czy Rosja przyzna się do zbrodni ludobójstwa i pokaże film instruktażowy, który miał zostać nakręcony podczas masowych egzekucji?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Po katastrofie Rosja jest w trudnej sytuacji. Jeszcze nigdy w takiej nie była – mówi prof. Janusz Wrona.

Rozmowa z prof. Januszem Wroną z Zakładu Historii Społecznej XX wieku UMCS:

• Kto podjął decyzję o zbrodni?

– Zaczęło się od notatki nr 794/B, którą 5 marca 1940 roku Ławrientij Beria, ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR skierował do Józefa Stalina.

• Co napisano w notatce?

– Że polscy jeńcy wojenni i więźniowie przetrzymywani w Zachodniej Białorusi i na Ukrainie to zdeklarowani i nierokujący nadziei poprawy wrogowie władzy radzieckiej. Notatka posiada podpisy Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana. Jeszcze tego samego dnia na podstawie tej notatki Biuro Polityczne wydało decyzję o mordzie.

• Nazywaną "rozładowaniem” obozów?

– Takim słowem nazwali akcję likwidacji Polaków. Słowo rozładowanie oznaczało: wyprowadzić, załadować, przewieźć, zgładzić, schować do ziemi.

• Kto był głównym strategiem tej akcji?

– Do końca tego nie wiemy. Historycy starają się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy w tej sprawie było porozumienie z Niemcami, ponieważ w Zakopanem i Krakowie kilkakrotnie doszło do spotkania gestapowców z enkawudowcami. Jedno jest pewne: za tym mordem stali konkretni ludzie i konkretna strategia. Być może konsultowana z Niemcami. Są koncepcje, które mówią, że Niemcy mogli wiedzieć o tej zbrodni.

• Czy mogła to być zemsta Stalina za porażkę w 1920 roku?

– Stalin świetnie pamiętał klęskę. Ale uważam, że był zbyt dużym graczem politycznym, żeby emocje związane z historią rzutowały na jego decyzje. Wiedział, że ma do czynienia z Polakami, patriotami. Ludźmi, którzy będą mu się mogli potencjalnie przeciwstawić. Hitler myślał o kadłubowym państwie polskim. Dla Stalina nie było mowy o odrodzeniu jakiejkolwiek formy państwowości polskiej.

• Rosjanie zabijali Polaków z niemieckiej broni. Dlaczego?

– Rosjanie mieli duże zapasy broni niemieckiej, kupionej dużo wcześniej. Niemiecka broń była bardziej sprawna i wydajna. Rosyjskie pistolety bardzo się grzały. Ze względów technicznych mordowano do 250 Polaków dziennie, choć i tę liczbę trudno zweryfikować na podstawie ujawnionych dotychczas źródeł.

• Czy wiemy gdzie i jak przebiegały egzekucje?

– Pamiętajmy, że Katyń, w którym dokonano odkrycia zbrodni, jest symbolem wszystkich miejsc, gdzie wymordowano Polaków. Na liście miejsc mamy: Smoleńsk, Charków, Kijów, Kalinin i Mińsk. Zabijano przede wszystkim w siedzibach NKWD. Polski oficer wchodził do odpowiedniego pomieszczenia. To był pokój lub piwnica. Był legitymowany. Następnie z zaskoczenia krępowano mu ręce. Jeśli Polak się rzucał, zarzucono mu płaszcz na głowę. Następował strzał w potylicę. Ciało wyrzucano na podwórko. Po czterdzieści ciał ładowano na samochody ciężarowe i wywożono do dołów śmierci. Większość oficerów z obozu w Kozielsku mordowano bezpośrednio nad wykopanym rowem w lesie katyńskim.

• Jak doszło do ujawnienia zbrodni na Polakach?

– Prawdę ujawnili Niemcy w 1943 roku, komunikując, że Rosjanie są autorami zbrodni. Rosjanie podali swoją wersję: że w 1940 roku polscy oficerowie z Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska zostali przemieszczeni do trzech obozów pracy w rejonie Smoleńska. Polaków przejęli Niemcy i w 1941 roku ich wymordowali. Rosjanie przyznali, że doszło do zbrodni na oficerach polskich. I że autorami zbrodni są Niemcy, którzy teraz w ramach prowokacji chcą doprowadzić do rozbicia koalicji Rosjan z aliantami zachodnimi.

• Sprawa nabrała biegu, kiedy Rosjanie zerwali stosunki z polskim rządem RP w Londynie?

– Tak, ponieważ nasz rząd zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, aby ten skierował ekipę do Katynia i zbadał sprawę. Niemcy też zaproponowali Czerwonemu Krzyżowi przyjazd na miejsce zbrodni. Fakt wspólnego wystąpienia Polaków i Niemców uznano za współpracę polsko-niemiecką. Stalin powiedział, że z polskim rządem już więcej nie chce rozmawiać.

• Pierwszą listę zamordowanych zrobili Niemcy?

– Tak. Rozkopywali groby, identyfikowali nazwiska po dokumentach, które zostały znalezione w dołach śmierci przy ofiarach. Wielu Polaków miało przy sobie listy, fotografie, legitymacje i modlitewniki z podpisami.

• Jak Rosjanie dokumentowali zbrodnię?

– Biurokracja totalitarnego państwa rosyjskiego była bardzo sprawna. Sporządzano codzienne listy rozstrzeliwanych. I codzienne listy wywożonych do dołów śmierci. Prawdopodobnie Rosjanie kręcili też "film instruktażowy”. A ponieważ Rosjanie utajnili większość akt, nie mamy dostępu do tego filmu.

• Gdzie wędrowała dokumentacja zbrodni?

– Do archiwum w Smoleńsku i do archiwów NKWD w innych miejscach mordu. Ale część archiwów w Smoleńsku przejęli Niemcy, potem Amerykanie. Strona polska zwróciła się do rządu USA, czy nie mają archiwum smoleńskiego przejętego przez Niemców?

• Czy dostali odpowiedź?

– Sądzę, że tak, brak informacji na ten temat świadczy zapewne, że odpowiedź była negatywna.

• Co dalej z lokalnymi archiwami?

– Wędrowały do centralnego archiwum moskiewskiego. Są wśród wielu innych materiałów utajnionych w archiwach NKWD i archiwach partii. W 1959 roku została podjęta decyzja o zniszczeniu 21 857 teczek osobowych pomordowanych Polaków. Nie wiemy, czy została wykonana.

• Co stało się z najważniejszymi sowieckimi dokumentami dotyczącymi zbrodni?

– Główne dokumenty zmieściły się w oddzielnej, niewielkiej teczce. Otrzymała nazwę specjalnej teczki nr 1 i kryła jedną z najważniejszych tajemnic ZSRR dostępną tylko przywódcom KPZR. Zapoznał się z nią także Gorbaczow, kiedy został I sekretarzem. I informację o niej przekazał generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu.

• Kiedy kopia tej teczki trafiła do Polaków?

– 14 października 1992 r. na polecenie prezydenta Jelcyna naczelny archiwista państwowy Rosji Rudolf Pichoja przekazał Lechowi Wałęsie kopie dokumentów z teczki specjalnej nr 1. Jelcyn chciał zdyskredytować Gorbaczowa, który mógł to zrobić wcześniej.

• Teczka jest dowodem, że Rosjanie wymordowali Polaków?

– Większej kropki na "i” nie można było postawić. Ale w archiwach kryją się inne teczki. Proszę pamiętać, że ta zbrodnia została odpersonifikowana. Po mordzie katyńskim nagrodzono najbardziej aktywnych funkcjonariuszy. Są akta personalne konkretnych morderców. I wiele innych dokumentów.

• Czego boją się Rosjanie, blokując dostęp do archiwów?

– Bez porozumienia z Polską Rosjanie w 2004 roku umorzyli śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej i utajnili akta. Materiały ze śledztwa liczą 183 tomy, z czego utajnionych zostało w całości 116 tomów. Przecież oni przesłuchiwali bezpośrednich sprawców.

• Jakie są domysły w sprawie utajnienia?

– Jedna z teorii głosi, że ze względu na listę Polaków, których pozyskano w obozach do współpracy. Z tragedii ocalało 400 osób. To byli ci, których Rosjanie wyselekcjonowali ze względu na przydatną wiedzę. Jest także hipoteza, że przy komponowaniu listy Polaków przeznaczonych do zamordowania współpracowali przedwojenni polscy komuniści.

• Polacy nadal prowadzą śledztwo?

– Które nie posunie się bez ścisłej współpracy ze stroną rosyjską. Klucz do śledztwa mają Rosjanie. To 116 utajnionych tomów. Mamy do czynienia z jedyną zbrodnią ludobójstwa z czasów II wojny światowej, która nie została osądzona.

• To było ludobójstwo?

– W procesie norymberskim prokurator ZSSR Roman A. Rudenko wniósł akt oskarżenia o ludobójstwo 11 tysięcy polskich oficerów przez III Rzeszę. Ale sąd był dociekliwy. Obalono dowód przedstawiony przez stronę rosyjską. Dziś Polacy trzymają się faktu, że Rosjanie sami zakwalifikowali Katyń do zbrodni ludobójstwa. Jeżeli dziś wiemy, że autorami zbrodni są Rosjanie, to tej definicji się trzymamy.

• Dlaczego Rosjanie nie chcą się przyznać do ludobójstwa?

– Ludobójstwo oznacza nieprzedawnienie zbrodni. Rosjanie zakwalifikowali mord w Katyniu do zbrodni pospolitej, która uległa przedawnieniu. Zbrodnia ludobójstwa oznacza, że potomkowie ofiar będą domagać się odszkodowań. Strach Rosjan przed Katyniem to wypłata ogromnych odszkodowań.

• Czy po tragedii w Smoleńsku z 10 kwietnia Rosjanie odtajnią tych 116 tomów?

– Sprawą Katynia już zajmuje się trybunał w Strasburgu. Tego nie da się zlekceważyć. Po katastrofie polskiego samolotu o zbrodni w Katyniu dowiedział się cały świat. Dzisiaj Rosjanie we własnym interesie muszą zrobić wszystko, żeby do końca wyjaśnić tajemnicę mordu na polskich oficerach i wiedzę tę przekazać polskiemu społeczeństwu. Czekamy na to już okrągłe 70 lat.

Pozostałe informacje

Targi niepowtarzalnych prezentów
1 grudnia 2024, 10:00

Targi niepowtarzalnych prezentów

Szukasz wyjątkowego prezentu? Chcesz kupić coś wyjątkowego? Już 1 grudnia (niedziela) odbędą się Targi Przedświąteczne, w lokalizacji, którą już znacie, czyli w Hali Sportowej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Maszerowali przeciwko przemocy wobec kobiet
zdjęcia
galeria

Maszerowali przeciwko przemocy wobec kobiet

W piątkowy wieczór ulicami Lublina przeszedł marsz „Odzyskać noc”. Wydarzenie zgromadziło mieszkańców, którzy solidarnie sprzeciwili się przemocy wobec kobiet w przestrzeni publicznej.

Padwa Zamość już dzisiaj w meczu na szczycie zagra ze Stalą Mielec

Padwa Zamość już dzisiaj w meczu na szczycie zagra ze Stalą Mielec

W najciekawszym spotkaniu 11. kolejki KPR Padwa Zamość, już w piątek o godzinie 19, zagra z Handball Stalą Mielec. Drugi z zespołów naszego regionu AZS AWF Biała Podlaska zaprezentuje się na wyjeździe z KPR Fit Dieta Żukowo.

Zostań cichym bohaterem dnia codziennego, dzieląc się cenną kroplą swojej krwi.

Pilnie potrzebna krew dla mieszkańca Świdnika

Klub HDK-PCK im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy „PZL-Świdnik” organizuje już 22. w tym roku akcję krwiodawstwa. Szczególnie poszukiwana jest krew grupy B RhD-.

Rozgrywający PZL Leonardo Avii Świdnik trafiło siódemki kolejki. Jak będzie po meczu z Aniołami?

PZL Leonardo Avia Świdnik podejmie CUK Anioły Toruń, ChKS Chełm chce utrzymać fotel lidera

PZL Leonardo Avia Świdnik podejmie CUK Anioły Toruń. Prowadzący w tabeli ChKS Chełm zagra z REA BAS Białystok. Tak wygląda terminarz weekendowych gier naszych drużyn

Nie nosisz już tych ubrań? Wymień i wesprzyj cele charytatywne

Nie nosisz już tych ubrań? Wymień i wesprzyj cele charytatywne

Masz w szafie ubrania w których już nie chodzisz, ale szkoda ci ich wyrzucić? Przynieś je na „kwadrat” i wymień na inne, a przy okazji wesprzyj podopiecznych fundacji.

Gratka dla kibiców Betclic I Ligi. W niedzielę do Łęcznej przyjedzie trofeum dla zwycięzcy rozgrywek

Gratka dla kibiców Betclic I Ligi. W niedzielę do Łęcznej przyjedzie trofeum dla zwycięzcy rozgrywek

Wszystko za sprawą Betclic Trophy Tour organizowanej przez Pierwszą Ligę Piłkarską i sponsora rozgrywek – Betclic

Jaka pogoda na weekend? Czy zima zawita na dobre?
film

Jaka pogoda na weekend? Czy zima zawita na dobre?

Co nas czeka w ostatni weekend listopada i w pierwszy dzień grudnia? Temperatura w dzień wciąż raczej mało zimowa, a śniegu też nie widać. Zapraszamy na prognozę pogody.

Black Friday 2024. Ile wydasz na zakupy?
sonda

Black Friday 2024. Ile wydasz na zakupy?

Zakupowe szaleństwo osiąga kulminację w Black Friday, czyli dzisiaj. Sprzedawcy kuszą promocjami już od kilku tygodni. Warto pamiętać o swoich prawach konsumenta.

Gdzie na liny i karasie? Zarybienie na pojezierzu  i w Siemieniu
ZDJĘCIA
galeria

Gdzie na liny i karasie? Zarybienie na pojezierzu i w Siemieniu

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej przeprowadził ostatnią w tym roku akcję zarybiania lubelskich akwenów. Łącznie w tym roku było ich aż 150

"Nasz niebieski brat, nasz bohater odszedł tak nagle i za szybko". Policja żegna Mateusza Biernackiego
Zdjęcia
galeria

"Nasz niebieski brat, nasz bohater odszedł tak nagle i za szybko". Policja żegna Mateusza Biernackiego

Nasz niebieski brat, nasz bohater odszedł tak nagle i tak szybko, za szybko. Do dzisiaj nie jesteśmy w stanie w to uwierzyć- mówił podczas pogrzebu tragicznie zmarłego policjanta Mateusza Biernackiego jego przełożony. W Białej Podlaskiej żegnały go w piątek delegacje z komend z całego kraju.

Nie daj się rakowi i zbadaj piersi

Nie daj się rakowi i zbadaj piersi

Mammografia pozwala na wczesne wykrycie zmian i tym samym szybsze wdrożenie leczenie i lepsze rokowania. Sprawdź, gdzie w regionie zaparkuje mobilny mammobus.

Z wielką siłą dopadła mnie choroba - mówi artystka

Kozidrak odwołuje koncerty. "Po raz pierwszy w życiu"

Beata Kozidrak odwołuje koncerty. „Z wielką siłą”, jak pisze piosenkarka z Lublina, dopadła ją choroba. Apeluje do swoich fanów, by dbali o siebie.

Minister Adam Bodnar: ten budynek ma służyć nie tylko sędziom i prokuratorom, ale wszystkim pracownikom sądu i prokuratury

 

W Opolu Lubelskim prokurator i sędzia pod jednym dachem

Po latach czekania Sąd Rejonowy i Prokuratura Rejonowa pracują w nowej siedzibie. – Jestem przekonany, że ten gmach będzie chlubą polskiego sądownictwa i prokuratury. Będzie pokazywał, że Opole Lubelskie to miejsce, gdzie warto pracować i budować nowoczesny wymiar sprawiedliwości – powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar podczas otwarcia nowej siedziby Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim.

Stare Miasto bez ciepłej wody i ogrzewania
Lublin

Stare Miasto bez ciepłej wody i ogrzewania

Przerwa w dostawie ciepła w centrum Lublina. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada całodniowe prace na sieci ciepłowniczej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium