Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 lutego 2011 r.
12:21
Edytuj ten wpis

To rok Marii Skłodowskiej-Curie: Rozmowa z rektorem UMCS

0 7 A A
 (Karol Zienkiewicz)
(Karol Zienkiewicz)

Rozmowa z profesorem Andrzejem Dąbrowskim, chemikiem i rektorem lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Curie-Skłodowska, Einstein, Nobel… – to ta sama klasa naukowców?

– To ta sama liga. Choć trudno porównywać Einsteina i Curie-Skłodowską. On zajmował się czystą teorią, ona była bliższa doświadczeniom. Wykonywała katorżniczą pracę, musiała przenieść ileś ton rudy cynkowej, żeby potem ją analizować i dokonywać eksperymentów. Oni się świetnie uzupełniali, znali się. Einstein bardzo cenił Madame Curie. Uważał, że to fascynująca uczona, ale też kobieta.

I, podobnie jak ona, dał początek temu, co potem miało dalsze konsekwencje w nauce.

– Tak. Ale ona zaczynała pracę zainspirowana działaniami Becquerela. Jest koniec XIX wieku. Henri Becquerel odkrywa promieniotwórczość: zauważa, że materiały, które miał, zaczerniały kliszę fotograficzną.

Za co potem Maria dostaje Nagrodę Nobla.

– Pamiętajmy, że pierwszego Nobla Curie-Skłodowska dostała wspólnie. Właśnie z Becquerelem i mężem, Pierre'em.

Zacznijmy więc od promieniotwórczości. Co z badań Skłodowskiej mamy dzisiaj?

– Jej badania przyczyniły się przede wszystkim do poznania struktury atomu, do odkrycia cząstek elementarnych. Jej prace sprawiły, że poznano strukturę elektronową atomów. Ale także zainspirowały wielu badaczy, żeby podjąć prace nad budową jądra atomowego. Jak wiemy, do dziś nie odkryto tej cudownej cząstki, która powinna odpowiadać za istotę budowy materii. Szuka się jej m.in. w CERN pod Genewą.

Pytając o współczesne konsekwencje badań Marii, myślałem m.in. o medycynie.

– Medycyna, promieniowanie rentgenowskie, aparaty do badań, późniejsze tomografy, trudno sobie wyobrazić współczesną diagnostykę bez tego. Generalnie można powiedzieć, że badania, które prowadzili: Curie-Skłodowska, Einstein, Planck i szereg innych uczonych, zrewolucjonizowały całkowicie wiek XX, który został słusznie nazwany wiekiem atomu.

Tyle że badania nad promieniotwórczością Skłodowska przypłaciła życiem.

– Wtedy nie zdawano sobie sprawy, że promieniowanie jest szkodliwe. Maria założyła Instytut Radowy, w którym wytwarzano także różnego rodzaju kosmetyki.

Uważano, że np. wodą radową można leczyć różne dolegliwości, że te kosmetyki mają cudowne właściwości i pięknie będą ulepszały cerę. Ale nie zdawano sobie sprawy ze skutków. Maria Curie-Skłodowska zmarła na białaczkę wywołaną przez promieniotwórczość.

Ona też nie miała tej wiedzy, kiedy pracowała ciężko fizycznie z mężem w szopie pod Paryżem i tony blendy, podobno 10 ton, musiała fizycznie przerobić, żeby wydobyć minimalne ilości radu. Oni byli już wtedy skazani na śmierć.

Przeszliśmy płynnie do radu, za którego odkrycie Maria dostała drugą Nagrodę Nobla. Czym jest rad?

– Rad to pierwiastek promieniotwórczy, czyli taki, który uwalnia promieniowanie, które z kolei ma różnoraki skutek. Dobroczynny, jeżeli będzie kontrolowane, m.in. wykorzystywane w medycynie do niszczenia nowotworów. Ale może mieć też skutek taki, że uszkadza krwinki czerwone i powoduje choroby, m.in. białaczkę.

Można zaryzykować tezę, że gdyby nie odkrycia Curie, nie byłoby współczesnej walki z nowotworami?

– To były zbyt daleko idący wniosek. Proszę pamiętać, że teraz jest mnóstwo środków, które pomagają w walce z nowotworami. Medycyna to dziedzina niezwykle złożona.

Da się porównać odkrycia Marii z innymi? Takich, które zrewolucjonizowały naukę, nasze życie?
– Można powiedzieć, że zasady dynamiki Newtona, które zostały sformułowane w XVII wieku, zrewolucjonizowały fizykę, a jej – chemię. Ale to są rzeczy porównywalne tylko pod względem skali. Ich charakter jest przecież zgoła inny.

Wybitnych naukowców, którzy prowadzili badania w czasach Skłodowskiej, było wielu. Ale ona, w przeciwieństwie do nich, miała jeden problem: była kobietą.

– Była pierwszym profesorem kobietą na Sorbonie, pierwszą kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla, choć nie chciano jej przyznać właśnie ze względu na płeć. Dopiero interwencja męża, który stanowczo powiedział: Jeżeli żona nie otrzyma tej nagrody, ja też jej nie przyjmę.

Kobiety zajmujące się nauką na taką skalę na przełomie XIX i XX wieku były rzadkością. Zresztą, do tej pory tak się jakoś składa, że w naukach ścisłych mamy więcej mężczyzn.

Dlaczego więc Maria zajęła się chemią? Co nią kierowało?

– Przede wszystkim ciekawość. Naturalna ciekawość poznawania świata i budowy materii. To jest permanentna cecha każdego badacza.

Miała naturę naukowego rewolucjonisty? Chciała doprowadzić do czegoś przełomowego? Czy po prostu chciała zajmować się tym, co lubiła – badaniami?

– Na pewno na początku swojej drogi naukowej nie przewidywała, w jakim kierunku te badania pójdą. Ale później, już w ich trakcie, zdawała sobie sprawę z ich przełomowego charakteru.

Są teraz w Polsce tacy naukowcy?

– Pamiętajmy, że Francuzi uważają Marię za swoją: razem z mężem jest pochowana we francuskim panteonie, choć ,oczywiście, jest Polką. Teraz w Polsce mamy bardzo wielu naukowców. Natomiast, jak wszyscy wiemy, polscy uczeni zajmujący się naukami ścisłymi, poza Curie-Skłodowską, nie mogą poszczycić się Noblem.

W ub. roku byłem w Kioto, gdzie jest jeden ze starszych japońskich uniwersytetów. Mają ośmiu noblistów. Uniwersytety z najwyższej światowej ligi mają po 20–30 naukowców nagrodzonych Noblem. U nas jest z tym kłopot.

Przez pieniądze?

– M.in. przez pieniądze. Chociaż przykład Marii Curie-Skłodowskiej pokazuje, że nawet w szopie można zdobyć Nobla. Ale teraz w szopie tej nagrody już nikt nie zdobędzie.

Mówił pan, że Francuzi traktują Skłodowską "za swoją”. A my jak powinniśmy ją traktować? Jednak prawie całe swoje naukowe życie spędziła we Francji.

– Francja umożliwiła jej prowadzenie badań. Natomiast ona czuła się Polką, poza Francją podpisywała się: Skłodowska-Curie, taki podpis mamy nawet w naszym archiwum. We Francji należało wówczas podpisywać się od nazwiska męża. A więc ona musiała podpisywać się jako Maria Curie, przez co powszechnie znana jest we Francji jako Madame Curie.

Który podpis jest właściwy? Z powodu kolejności nazwisk w jej podpisie powstały kontrowersje nawet wokół nazwy uniwersytetu.

– Myślę, że ona do tego aż tak wielkiej wagi nie przywiązywała. Natomiast miesiąc temu dostałem pismo od jednego z wiceministrów, że była komisarz Unii Europejskiej Danuta Hübner zwróciła się do niego z inicjatywą, że nasz uniwersytet powinien zmienić nazwę na Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie.

Tłumacząc to tym, że przez odwrotny podpis (używany dziś – red.) gubimy jej polskość. Odpisaliśmy, zgodnie z prawdą, że we Francji nie mogła podpisywać się inaczej niż Maria Curie, będąc w Polsce Maria podpisywała się różnie, i że – jako uczelnia autonomiczna – nie mamy zamiaru zmieniać nazwy.

Maria przyjeżdżała do Polski. Także do Lublina, do dziadka, który prowadził gimnazjum przy ul. Narutowicza.

– Teraz to jest nasz budynek, mieści się tam Wydział Pedagogiki i Psychologii. W tym roku ten gmach zostanie wreszcie wyremontowany – za 4 mln zł zrobimy elewację, wymienimy okna, zrobimy nowy dach.

Ale uczelnia jest związana z Marią przede wszystkim przez nazwę.

– Nie wszyscy wiedzą, że jak PKWN powoływał uniwersytet, bardzo mocno dyskutowano o tym, jak ma się nazywać. Pierwsza propozycja była taka, żeby to był uniwersytet Mikołaja Kopernika.

Potem pojawiła się druga, przeforsowana przez przewodniczącego Rady Narodowej, żeby uniwersytet nazwać nazwiskiem Curie-Skłodowskiej. Tak się stało dopiero w wyniku głosowania. Natomiast bardzo szybko powołano uniwersytet w Toruniu i to on został nazwany nazwiskiem Kopernika.

Myśli pan, że Maria stojąca na pomniku pośrodku uczelni, jest zadowolona z uniwersytetu?

– Na pewno ma pewien niedosyt. Natomiast robimy wszystko, żeby była zadowolona.

Co zrobicie w tym roku, żeby poprawić jej humor?

– Już rok temu wprowadziliśmy dla młodych badaczy Nagrodę Curie. Ten rok zaczniemy 11 marca drzwiami otwartymi, na których będą specjalne wykłady poświęcone Marii i konkursy dotyczące badaczki.

Potem będziemy mieli różne imprezy związane z patronką, zarówno dla studentów i absolwentów, jak i dla całej społeczności Lubelszczyzny. Aż do kulminacji jesienią, kiedy planujemy specjalne uroczystości.

Wysłaliśmy już zaproszenie do wnuczki Marii. Chcemy, żeby w tym roku, roku Marii Curie-Skłodowskiej, nasz uniwersytet zaznaczył swoją obecność na akademickiej mapie Lublina.

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium