Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 marca 2011 r.
13:09
Edytuj ten wpis

"Tymczasy” potrzebują domu

 (www.psifotograf.com)
(www.psifotograf.com)

Nawet kilku tysięcy złotych i wielu godzin pracy potrzeba, by wyleczyć i przygotować do adopcji porzuconego, skrzywdzonego czworonoga. Dla trzech studentek z Lublina takie poświęcenie to jednak codzienność. I to dobrowolna.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Paulina Dudek, Ewelina Mazurek i Aleksandra Lipianin-Białogorzywy to trzy lublinianki, które prawie zawsze mają pod swoją opieką kilka psów. Niemal żaden z nich nie zostaje jednak u nich na długo. Zdecydowana większość to "tymczasy”: chore, zaniedbane, przestraszone czworonogi, które u swoich opiekunek mieszkają tylko chwilowo, do momentu znalezienia nowego domu.

10 dni

– Bardzo trudno jest się nam rozstawać z tymi psami, ale gdybyśmy zostawiały je w domu, to nie mogłybyśmy ratować następnych – mówi Ewelina. – U mnie szczeniak został najdłużej na 10 dni – potwierdza Paulina.

Wszystko zaczęło się rok temu. Paulina przygarnęła wtedy chorą bezdomną suczkę. W Internecie szukała dla niej dobrego weterynarza. Na jednym z forów sprawdzonego lekarza poleciła jej Ewelina. Dziewczyny nawiązały ze sobą kontakt i postanowiły razem zajmować się bezdomnymi czworonogami. Natomiast Ewelina od dawna znała już Aleksandrę, która pracuje obecnie w Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt.

Wyleczyć ze strachu

Często psiaki mają za sobą trudne przeżycia. Suczka Czekolada została porzucona tej zimy na mrozie. Inną podopieczną dziewczyn ktoś wyrzucił w Garbowie z samochodu, gdy miała zaledwie 12 miesięcy. Takim psom trzeba poświęcić szczególnie dużo uwagi. Tymczasowe opiekunki uczą je więc cierpliwie, że człowiekowi można jednak zaufać.

– Niektóre zwierzęta są skrzywdzone psychicznie – mówi Paulina. – Jedna suczka przez dwa tygodnie nie chciała chodzić, cały czas tylko leżała. Kiedy ktoś szedł w jej stronę, wciskała się ze strachu w ścianę. Prawdopodobnie ktoś ją bił, bo bała się także podniesionej ręki. Kiedy widziała taki gest, kładła uszy i chowała pod siebie ogon. Martwiłam się, że nie znajdę jej przez to domu. Ale codziennie siadałam na podłodze z jedzeniem dla niej i starałam się z nią pracować. Spędzałam w ten sposób po cztery godziny dziennie – wspomina.

Dziewczyny twierdzą, że dzięki takiej cierpliwości można wyprowadzić na prostą każdego psa, nawet najbardziej wystraszonego. – Im więcej złych przeżyć miał pies, tym łatwiej można zdobyć jego zaufanie przez zaspokajanie jego podstawowych potrzeb – uważa Ewelina.

Tylko w dobre ręce

Kiedy jednak uda się poprawić kondycję takiego psa, dziewczyny zaczynają jak najszybciej szukać dla niego nowych właścicieli. – Najpierw robimy każdemu psu zdjęcia, przygotowujemy papierowe ogłoszenia i zamieszczamy informacje w Internecie – opowiada Ewelina.

Jak twierdzą, nigdy nie wiadomo do końca, który pies ma szanse na szybką adopcję, a który będzie musiał na nią dłużej poczekać. Niektórzy ludzie szukają małych, łagodnych czworonogów, a inni dużych psów stróżujących. Zwierzaki nie trafiają jednak do pierwszej lepszej zainteresowanej osoby. Potencjalni właściciele wypełniają ankietę dotyczącą warunków, jakie mogą zapewnić czworonogowi. Potem dziewczyny składają im wizytę osobiście. Do adopcji nie zawsze dochodzi.

– Zdarzyło się kiedyś, że zadzwoniła do nas pani, która mówiła, że ma świetne warunki, dom z ogrodem i opiekuje się już jednym psem – wspomina Paulina. – Pojechałyśmy do niej o umówionej porze, ale jej nie zastałyśmy. Drzwi otworzył jej konkubent. Nie wiedział nic o żadnym nowym psie. Jeden rzeczywiście już był, ale mieszkał w ciasnym kojcu i spał w rozpadającej się budzie.

Sprawdzamy, co dalej

Dobre warunki to nie wszystko. Od nowych właścicieli dziewczyny wymagają konsekwentnie jeszcze jednego: sterylizacji czworonoga. Jak tłumaczą, zależy im na tym, żeby ograniczyć liczbę bezdomnych psów, a rozmnażanie czworonogów jest z tym sprzeczne. Nie wszyscy chcą się jednak na to zgodzić. – Kiedyś jeden pan powiedział, że same powinnyśmy się wysterylizować – mówi Paulina. – Nie chciałyśmy mu oddać psa, więc zaczął nam grozić, że nie mamy prawa tak postępować.

Jednak dziewczyny nie przestają się interesować swoimi "tymczasami”, nawet gdy już się uda znaleźć im nowy dom i odpowiedniego właściciela. – Nikt w schroniskach nie sprawdza po adopcji, w jakim stanie są zwierzęta – podkreśla Aleksandra. – A my jesteśmy w stałym kontakcie z ich nowymi właścicielami. Wysyłają mi zdjęcia, piszą e-maile, zapraszają na kawę.

Wyjątek od reguły

Chociaż zasadą jest, że psy są tylko pod tymczasową opieką dziewczyn, to jeden z nich został u Eweliny na stałe. To czarna kudłata suczka Zuzia ze schroniska w Nowodworze. – Jeździłyśmy tam regularnie, ale nie zauważyłyśmy jej przez wiele miesięcy. Była cały czas w budzie, bo inne silniejsze psy jej stamtąd nie wypuszczały – opowiada Ewelina.

– Planowałam, że będę miała własnego psa dopiero po studiach, a Zuzia miała jechać ze schroniska do hotelu dla zwierząt. Ale okazało się, że jest bardzo chora. Miała między innymi zapalenie spojówek i zakażenie pasożytami. Wielu ludzi chciało ją przygarnąć, bo jest ładna i milutka, ale ona musiała spędzić dwa tygodnie w klinice. Ciężko było rozwiązać tę sytuację, więc stwierdziłam, że zaryzykuję i sama zabiorę ją do domu...

Od tej pory Zuzia już tam została i bardzo się zmieniła. Nie jest już wystraszona i przybrała dwa kilogramy na wadze.

– Też chcę mieć kiedyś własnego psa – mówi Paulina. – Ale na razie doszłam do wniosku, że dopóki mogę pomagać "tymczasom”, to wolę to robić. Gdybym teraz miała swojego psa, to za każdym razem, jadąc do tych bezdomnych, myślałabym o tym, że on leży sobie w domu, podczas gdy te umierają w drgawkach, w strasznych warunkach.

Realne koszty, realne efekty

Opieka nad "tymczasami” wymaga jednak nie tylko chęci, ale i pieniędzy. – Płacimy z własnej kieszeni za ich leczenie, odrobaczanie, profilaktykę, sterylizację i kastrację – wylicza Paulina.

Dziewczyny twierdzą jednak, że pomaganie mają po prostu we krwi. Ale też przyznają, że nawet one nie mogą uratować każdego zwierzaka. – W pomaganiu są dwie szkoły – uważa Paulina.

– Pierwsza: że trzeba pomagać wszystkim, którzy tego potrzebują. Druga, której ja jestem sympatykiem, polega na tym, że ratuje się te psy, które mają najwięcej szans na nowe życie. Owszem, mogłybyśmy zajmować się najbardziej chorymi zwierzętami. Mogłybyśmy wydać na leczenie jednego takiego psa nawet tysiąc złotych, a potem i tak by umarł. Wolimy jednak zajmować się tymi, które mają realne szanse. W ten sposób możemy znaleźć dom dla większej liczby psów.

Pozostałe informacje

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Rosnące ceny paliw to problem, który dotyka kierowców w całej Polsce, ale dane z najnowszego raportu pokazują, że w Lublinie tankowanie jest wyjątkowo kosztowne. Według analizy Yanosik i PanParagon nasze miasto znalazło się wśród najdroższych w kraju.

Falkon 2025. WieloŚwiaty
ZDJĘCIA I PROGRAM
galeria

Falkon 2025: Fantastyczna impreza w Lublinie

Kosmiczna kantyna rodem z Gwiezdnych Wojen z holoszachami, gry, pokazy, cosplay i poszukiwania odpowiedzi na bardzo ważne pytania. W Lublinie trwa Falkon 2025. WieloŚwiaty. Co jeszcze przed nami?

Daria Szynkaruk jest kapitanem MKS FunFloor Lublin

MKS FunFloor Lublin po zaciętym spotkaniu pokonał Energę Start Elbląg

Paweł Tetelewski może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. MKS FunFloor wygrał w Elblągu z tamtejszą Energą Startem 28:26. Spotkanie było jednak bardzo zacięte.

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Nieudany wyjazd Górnika Łęczna do stolicy. W piątek na otwarcie 21. kolejki Betlic I Ligi podopieczni trenera Pavola Stano przegrali z Polonią Warszawa 1:2

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?
QUIZ

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?

Lubelszczyzna to region, który zachwyca swoim dziedzictwem kulturowym, bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem. Znajdziemy tu zarówno majestatyczne zamki i pałace, jak i urokliwe stare miasta, zabytkowe świątynie oraz miejsca owiane tajemnicą. Jeśli jesteś miłośnikiem historii i architektury, nasz quiz to doskonała okazja, aby sprawdzić swoją wiedzę i odkryć nieznane zakątki tej niezwykłej części Polski!

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Mieszkanka Woli Burzeckiej w powiecie łukowskim zadzwoniła do naszej redakcji narzekając na zmniejszenie liczby zajęć dla seniorów w miejscowej świetlicy. To skutek zakończenia projektu w ramach Senior+. Zapytaliśmy w gminie o szansę na poszerzenie oferty.

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Mieszkaniec Kraśnika nie wybrał sobie najlepszych kompanów do wspólnego biesiadowania. Po imprezowej nocy okazało się, że nie ma już gości, ale także jego kosztowności.

Dżem w Puławach
koncert
23 marca 2025, 19:00

Dżem w Puławach

Niewiele jest w historii polskiego rocka zespołów, o których można powiedzieć, że są kultowe. Na pewno jednym z nich jest Dżem, który wystąpi 23 marca (niedziela) w Puławach.

Gmina chce połączyć widoczną na zdjęciu SP w Moniakach z położoną kilka kilometrów dalej podstawówką w Bobach-Kolonii
edukacja

Jedna podstawówka zamiast dwóch. Rodzice zaskoczeni

Bez dyskusji na komisji oświaty, spotkań z mieszkańcami, bez konsultacji - rada miejska w Urzędowie podjęła uchwałę o zamiarze połączenia dwóch szkół podstawowych, w Bobach-Kolonii i Moniakach. Administracyjnie zlikwidowana ma być ta pierwsza, a fizycznie ta druga.

Greccy mistrzowie stoner – rocka zagrają w Lublinie
koncert
21 czerwca 2025, 18:00

Greccy mistrzowie stoner – rocka zagrają w Lublinie

Greckie trio, 1000mods dołącza do składu festiwalu – Lublin Rock The Square Festival. Trio 1000mods to – obecnie – jeden z najpopularniejszych greckich rockowych składów.

Domowa awantura – telewizor wylądował na zaparkowanym aucie

Domowa awantura – telewizor wylądował na zaparkowanym aucie

40-latek pokłócił się z partnerką i niefortunnie wyładował swoją złość. Teraz nie tylko nie ma telewizora, ale grozi mu również surowa kara.

Blisko milion zł na kulturę. Miasto zdecydowało jakie projekty otrzymają dofinansowanie

Blisko milion zł na kulturę. Miasto zdecydowało jakie projekty otrzymają dofinansowanie

60 projektów z dofinansowaniem prawie miliona złotych. Zakończył się tegoroczny konkurs Miasto Kultury. Projekt ma na celu tworzenie i upowszechnianie kultury wśród mieszkańców Lublina.

Rolnicy zaleją mailami unijnych komisarzy. Chodzi o przyszłość handlu z Ukrainą

Rolnicy zaleją mailami unijnych komisarzy. Chodzi o przyszłość handlu z Ukrainą

Umowa handlowa z Ukrainą musi mieć niezwykle konserwatywny wymiar – twierdzi europoseł Krzysztof Hetman z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który wraz z rolnikami chce wspólnie wypracować nowe stanowisko i przekazać je władzom w Brukseli. Polityk stworzył już plan działania.

Kontrabanda w dostawczaku

Kontrabanda w dostawczaku

5,5 tys. paczek papierosów bez akcyzy ukrytych w samochodzie dostawczym – to wynik kontroli funkcjonariuszy straży granicznej na terenie gminy Wierzbica. Wartość rynkowa kontrabandy została oszacowana na niemal 100 tys. złotych.

Padwa ma wolne, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Jurandem

Padwa ma wolne, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Jurandem

W 16. kolejce AZS AWF Biała Podlaska powalczy o punkty z Jurandem Ciechanów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium