Rozmowa z Jackiem Drozdem, wiceprezesem Interbud-Lublin S.A.
– Osiedle Nowy Felin jest usytuowane w idealnym miejscu do zamieszkania. Z jednej strony osiedle znajduje się na obrzeżach miasta, w spokojnym i zacisznym miejscu, a jednocześnie jest bardzo dobrze skomunikowane z centrum. Osiedle Nowy Felin łączy doskonałą lokalizację z komfortowym dojazdem do pracy, szkoły etc.
• Z myślą, o jakich klientach powstał projekt tej inwestycji?
– Adresaci naszego nowego osiedla to osoby ceniące ciszę i spokój. Cieszymy się, że znaleźliśmy doskonałą lokalizację, która idealnie godzi walory miejsca do relaksu z przestrzenią dobrze połączoną ze Śródmieściem. A to dwie bardzo istotne sprawy.
• Czym się to osiedle różni od państwa poprzednich inwestycji? Jakie doświadczenia zdobyte przy realizacji i sprzedaży wcześniejszych mieszkań państwu się przydały w przypadku realizacji Nowego Felina?
– Na rynku istniejemy już 25 lat, dlatego możemy pochwalić się sporym doświadczeniem, także jeżeli chodzi o działania deweloperskie na rynku lubelskim. Staramy się jednak brać pod uwagę to, że zmieniają się realia, a wraz z nimi zmienia się społeczeństwo. W dzisiejszych czasach, w których każdy gdzieś się śpieszy, bardzo ważny jest szybki i sprawny dojazd do domu, gdzie jednocześnie możemy wypocząć będąc z dala od gwaru miasta. Dlatego realizując każdą kolejną inwestycję, staramy się dostosować do wymagań nowoczesnego lublinianina.
• Co jest atrakcyjnego w budowanym przez pana firmę nowym osiedlu? Czym zachęcają państwo przyszłych mieszkańców, by się tam sprowadzili?
– Oprócz bardzo atrakcyjnej lokalizacji atutem jest oczywiście bardzo istotna sprawa dla każdego z nas, a mianowicie konkurencyjne ceny. Zdajemy sobie sprawę z trudności w pozyskiwaniu kredytów mieszkaniowych, dlatego staramy się dopasować ceny mieszkań do realiów rynku lubelskiego. Możemy pochwalić się również bardzo profesjonalną obsługą klientów w siedzibie naszej spółki przy ul. Turystycznej 36.
– Oferujemy również możliwość wprowadzania zmian projektowych na wczesnym etapie inwestycji.
– Oprócz sprzedaży mieszkań, możemy zaoferować u siebie na miejscu obsługę kredytową, dzięki czemu klienci mogą załatwić wszystkie formalności związane z zakupem mieszkania.
• Czy obecna inwestycja to dopiero pierwszy etap większego projektu? Jeśli tak, to jak może on wpłynąć na kształt dzielnicy?
– Felin rozwija się w zawrotnym tempie. Na początku przyszłego roku planowane jest otwarcie dużego centrum handlowego, które powstaje około 2 km od naszej inwestycji i nie będzie zakłócać spokoju mieszkańców. Z myślą o nowych lokatorach Felina powstał projekt przedszkola oraz żłobka, który zatwierdził już Urząd Miasta.
• Czy Lublin jest trudnym rynkiem mieszkaniowym? Czym charakteryzują się lubelscy klienci?
– Region lubelski jest trudnym regionem, jeżeli chodzi o zakres działań deweloperskich przede wszystkim ze względu na dużą liczbę firm konkurujących w tej branży. Klienci w wyborze mieszkań kierują się przede wszystkim ceną, dlatego nam – deweloperom – trudno znaleźć złoty środek, który uwzględnia zarazem najwyższą jakość oraz atrakcyjną cenę. Staramy się jednak pogodzić te dwa najistotniejsze kryteria.
• Trudniej jest znaleźć dobry teren, dobrego projektanta czy dobrego kupca?
– Staramy się wybierać najlepsze tereny oraz najlepszych fachowców do realizacji naszych inwestycji, aby zapewnić naszym klientom optymalne rozwiązania techniczne. Rynek branży deweloperskiej jest bardzo wymagający, deweloperzy starają się prześcigać z oryginalnością architektury, atrakcyjnym i eleganckim kształtem bryły. Dla klientów istotna jest nie tylko funkcjonalność, ale również estetyka budynku.
• Czym się pana zdaniem kierują klienci przy wyborze nowego mieszkania?
– Na pierwszym etapie: ceną, lokalizacją i elastycznością w płatnościach rat. Ważną kwestią dla nich jest również to, jak dany deweloper jest postrzegany na rynku i jaka jest jego sytuacja finansowa. W przypadku naszej firmy, która jest spółką giełdową, klient ma pełną wiedzę na temat sytuacji ekonomicznej. To czyni nas, jako dewelopera, bardziej konkurencyjną spółką na rynku lubelskim.
• Z jakiej dotychczasowej inwestycji Interbudu SA jest pan najbardziej zadowolony i dlaczego?
– Możemy pochwalić się wieloma inwestycjami, m.in. osiedle Brzozy przy ul. Dunikowskiego, osiedle Botanik II i Botanik III przy ul. Relaksowej. Myślę, że największy sukces odniosło właśnie to osiedle przy ul. Relaksowej, bo to miejsce jest najbardziej pożądaną lokalizacją w Lublinie. Wierzę, że osiedle Nowy Felin powtórzy ten sukces.
• Jakie są plany pana firmy – jeśli chodzi o typ budownictwa, przewidywaną ekspansję na terenie miasta, nowości w dziedzinie wykonawstwa czy projektowania?
– Rozwijamy się prężnie i ekspansywnie. Planujemy dalsze inwestycje na osiedlu Botanik III (ul. Relaksowa), osiedlu Brzozy III (ul. Dunikowskiego) w Lublinie. Nowym naszym przedsięwzięciem będzie także budowa bloków na dawnym torze kartingowym przy ul. Zemborzyckiej w Lublinie. Mamy zamiar rozpocząć budowę osiedla wraz z lokalami usługowymi przy głównej ulicy w Kraśniku. Dalej rozrastać będzie się osiedle Nowy Felin.