- Jesteśmy gotowi jako państwo, poświęcić te środki, żeby złagodzić tę bardzo trudną sytuację, którą absolutnie rozumiemy – powiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda informując mieszkańców Świdnika o rekompensacie podwyżek czynszów. Chodzi o lokatorów Mieszkań Plus w całej Polsce, którzy ostatnio protestowali gdy zobaczyli faktury za ostatnie miesiące.
O sprawie podwyżek i protestu lokatorów ze Świdnika pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Mieszkańcy 107 mieszkań Osiedla Funduszu Mieszkań dla Rozwoju przy ul. gen. S. Roweckiego „Grota” 24 i 26 są oburzeni ekonomiczną stroną wynajmu. Rządowy program Mieszkanie Plus miał umożliwiać wynajem za mniejsze pieniądze niż na wolnym rynku. Tymczasem jak wyliczają w Świdniku czy nawet Lublinie znajdą lokum tańsze.
Zrekompensować czynsz
– Mieszkają tu głównie młode małżeństwa, osoby samotnie wychowujące dzieci. Ludzie, którzy nie chcieli albo nie mogli brać kredytu. Jeśli porównam opłaty gdy się wprowadziliśmy z tymi aktualnymi to jest różnica 600 złotych. I wizja własności o której nam mówiono na początku jest coraz bardziej mglista – mówi pan Piotr, jeden z lokatorów. – Zainteresowanie lokalami było bardzo duże, w pierwszym naborze odpadliśmy, dopiero w drugim się znaleźliśmy na liście, teraz z żoną mówimy, że to był znak – dodaje mężczyzna, który był w gronie osób które przyszły na spotkanie.
W środę z lokatorami świdnickich Mieszkań Plus spotkał się minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, wiceminister finansów Artur Soboń oraz przedstawiciele PFR Nieruchomości.
- Chcielibyśmy mieszkańcom tych mieszkań – dokładnie takim, jak w Świdniku, ale też w Zamościu i innych miastach – zrekompensować podwyżki czynszów – zadeklarował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. - Chciałbym powiedzieć w jasnym komunikacie – państwo bierze to na siebie, czyli te 14 proc. dokładamy nominalnie do wysokości dopłaty – tłumaczył.
Wszystkie podwyżki będą zrekompensowane przez fundusz dopłat.
Dotacje na łapanie deszczówki. Można liczyć na wsparcie do 5 tys. zł
- Wskutek tego, w najbliższych trzech latach podwyżek czynszów w tych mieszkaniach po prostu nie będzie – zapewnił minister.
Znajdą się pieniądze
Trzy czwarte najemców świdnickich Mieszkań Plus korzysta także z innego rządowego programu „Mieszkanie na Start”. Zakłada on średnio dopłatę do czynszu w wysokości 360 złotych.
- Mogę od siebie powiedzieć, jako ministerstwo finansów mówimy do razu OK. Znajdą się na to pieniądze – zagwarantował wiceminister finansów Artur Soboń i dodał, że nie chce aby kwestia czynszów przez kogokolwiek była wykorzystywana politycznie.
Jak zapowiedzieli politycy cały proces legislacyjny potrwa 2-3 miesiące, ale przepisy będą miały charakter mocy od 1 stycznia. I będą dotyczyły lokatorów Mieszkań Plus w całej Polsce.
Swoją propozycję ma też dla nich PFR Nieruchomości. Kilka dni temu najemcy dowiedzieli się, że do 2025 roku czynsze, które miały rosnąć w ramach waloryzacji zostają zamrożone na stałym poziomie. Jak wyliczali przedstawiciele spółki przeciętna kwota oszczędności dla budżetu domowego najemcy wyniesie nieco ponad 5 tysięcy złotych.
Mrożenie i zwrot
Dodatkowym wsparciem dla nich będzie zwrot kaucji w wysokości jednomiesięcznego czynszu, który będzie dotyczył wszystkich najemców osiedli Funduszu Mieszkań dla Rozwoju. Średnio dla najemcy będzie to 1500 zł oszczędności.
- Płaciliśmy kaucję w wysokości 3 lub 6 czynszów, co znaczy oddanie nam części naszych pieniędzy? – komentowała jedna z uczestniczek spotkania. – To niczego nie rozwiązuje – dodaje inny.
Mieszkańcy pytani czy są zadowoleni z takiego obrotu sprawy tłumaczą, że chcą zobaczyć aneksy do umów i faktyczny efekt zapewnień polityków. Na spotkanie przygotowali zestawienia kwot jakie płacą od początku najmu z których wynika, że wzrosły one średnio o 25 procent. Przekazali je dziennikarzom, politykom oraz przedstawicielom spółki. Nie podoba się też im to, że oddzielnie pobierana jest od nich kwota za czynsz czyli za użytkowanie lokalu a oprócz tego opłata eksploatacyjna, która też była rewaloryzowana.
Wczoraj uzyskali zapewnienie, że wszystkie naliczane kwoty będą miały jasne uzasadnienia.
Aneks i wyliczenia
- Koszt najmu tego mieszkania jest na poziomie najbliższego miasta czyli Lublina, ono jest nieumeblowane a standard jest skandalicznie niski. Z najtańszych materiałów, jest masa niedoróbek, na dodatek nie możemy się doprosić ich usunięcia – wylicza pan Maciej, który dodaje, że nie słyszał by jakiś wynajmujący żądał kaucji w wysokości czynszu za pół roku.
Lokatorzy pytani dlaczego się nie wyprowadzą mówią, że przez dwa lata nie mogą rozwiązać umowy bo grożą im sankcje. Kilkanaście tysięcy złotych i konieczność znalezienia następcy na swoje miejsce. Tłumaczą, że świdnicka lokalizacja jest dobra, niedaleko mają las i sarny. Poza tym sporo zainwestowali w lokale by dostosować je do swoich potrzeb a w razie wyprowadzki muszą je zostawić w stanie zastanym.
Dla wielu osób, które przystąpiły do rządowego programu mieszkaniowego najistotniejsze było zapowiadane dojście do własności. Miało to nastąpić po dwóch latach. Wczoraj się dowiedziały, że proces się toczy, będzie trwał dłużej niż się spodziewali najemcy ale we wszystkich inwestycjach FMR będzie przeprowadzony.