W meczu otwarcia XXII mistrzostw świata w piłce nożnej Katar przegrał z Ekwadorem
Niedzielny mecz był pierwszym spotkaniem na mistrzostwach świata w Katarze. Gospodarze podejmowali Ekwador i niestety dla ich kibiców nie sprawili niespodzianki. Już w trzeciej minucie Enner Valencia zdobył gola, ale po analizie VAR bramka nie została uznana. Nie minęło jednak wiele czasu i ekipa z Ameryki Południowej znów znalazła drogę do siatki. Tym razem Valencia zamienił ze spokojem na gola rzut karny. W 31 minucie ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców po raz drugi i goście byli już w bardzo komfortowej sytuacji.
Po zmianie stron Ekwadorczycy mieli szanse na kolejne gole. Jednak kiedy byli już w polu karnym miejscowych, to brakowało im dokładności. W końcówce trybuny stadionu zaczęły się robić miejscami puste, bo katarscy kibice nie tak wyobrażali sobie grę swojej reprezentacji. Rozczarowanie było widać po końcowym gwizdku również na twarzy Felisa Sanchezja, czyli selekcjonera reprezentacji Kataru, bo pierwszy raz w historii mundialu gospodarzom nie udało się wygrać meczu otwarcia.
Katar – Ekwador 0:2 (0:2)
Bramki: Valencia (16-karny, 31).
Katar: Alsheeb – Pedro Miguel, A. Hassan, Ahmed, Hisham, Khoukhi, Hatem, Alhaydos, Boudiaf, Afif, Ali.
Ekwador: Galindez – Preciado, Hincapie, Torres, Estupinan, Plata, Mendez, Caicedo, Ibarra, Estrada, Valencia.
Sędziował: Daniele Orsato (Włochy).