MKS Perła Lublin kontra Zagłębie Lubin czyli postawić się liderowi

Mecze z Zagłębiem są pewnym symbolem krótkiego pobytu Kima Rasmussena w Lublinie. Duńczyk w pamięci kibiców zapisał się na pewno tym, że pod jego wodzą lubelska siódemka dwa razy wysoko uległa odwiecznemu rywalowi. Najpierw, na Dolnym Śląsku przegrała aż 17:29. Później natomiast Perła w hali Globus dała się rozbić Zagłębiu aż 16:28. To był zresztą jeden z najbardziej wstydliwych występów lublinianek w ostatnich latach, bo w pierwszej połowie zdobyły one jedynie trzy bramki.

Duńczyk w Lublinie jest już tylko wspomnieniem, a przynajmniej do końca sezonu Perłą zarządza jego asystentka, Monika Marzec. Jedna z ikon lokalnego szczypiorniaka odmieniła grę drużyny, która znowu imponująco prezentuje się na boisku. Odżyła praktycznie każda zawodniczka, na czele z kołowymi, które w pierwszej części sezonu sporadycznie otrzymywały piłki. Marzec uwolniła potencjał drużyny, co od razu przełożyło się na wyniki. Pod jej wodzą zespół przegrał tylko jedno spotkanie, kiedy na samym początku jej samodzielnej pracy lepszy okazał się KPR Gminy Kobierzyce. Później były już same zwycięstwa. – Mecz z Zagłębiem pokaże nam gdzie jesteśmy. W ostatnim ligowym spotkaniu z Młynami Stoisław Koszalin dziewczyny momentami grały naprawdę fajną piłkę ręczną – powiedziała klubowym mediom Monika Marzec.

Faworytem sobotniej konfrontacji jest Zagłębie. Lubinianki z dużą przewagą prowadzą w ligowej tabeli. Na swoim koncie mają już 55 pkt i o 11 pkt wyprzedzają Kobierzyce. Perła do ekipy Bożeny Karkut traci już 13 pkt, co w tym momencie sezonu wydaje się już być dystansem niemożliwym do odrobienia. W kontekście walki o srebro sobotnie spotkanie ma jednak dla lubelskiej drużyny duże znaczenie, a ewentualna wygrana może ją znacznie przybliżyć do drugiej pozycji.

Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 14.15. Bezpośrednią transmisję z Lubina przeprowadzi TVP Sport.