Nie ma rewolucji, jest ewolucja, co najmniej wizualna - tak w najkrótszych słowach można określić golfa V. Szefowie największego niemieckiego koncernu nie zdecydowali się
na radykalne zmiany nowej generacji klasyka.
Kulczyk Tradex podczas oficjalnej prezentacji podstawił do jazd testowych kilkanaście samochodów. Sprawdziliśmy dwie wersje - 16 FSi oraz 2,0 Tdi.
Pierwszy samochód wyposażony w nową jednostkę benzynową z bezpośrednim wtryskiem benzyny rozwija moc 115 KM. Jest to silnik niezwykle elastyczny, cichy, o niezwykle przyjemnym dla ucha "gangu”. Średnie spalanie, podawane przez producenta to 6,4 litra na 100 km. Niewiele.
Kolejny silnik to nowość. Dwulitrowy diesel TDi rozwija moc 140 KM. Pozwala to uzyskać prędkość maksymalną powyżej 200 km/h - tego parametru nie sprawdziliśmy - było bardzo ślisko. Ogromną zaletą tego silnika jest bardzo niskie zużycie paliwa - średnio 5,4 litra na 100 km - przy wysokiej mocy - 140 KM. Auto od 0 do "100” rozpędza się w 9,3 sekundy.
Czy te walory docenili głosujący w plebiscycie "Platynowy Pierścień” - zobaczymy już w sobotę, o czym niezwłocznie poinformujemy.