Nowy mondeo już za tydzień

Nowy mondeo to chyba jeden z najdłużej oczekiwanych modeli Forda w ostatnich latach. Ten przedstawiciel klasy średniej miał zawsze sporo sympatii u polskich kierowców. Już od pierwszej generacji mondeo słynął z dużej dbałości o bezpieczeństwo. Nie inaczej jest i tym razem.

System Pre-Collision Assist z technologią wykrywania pieszych (Pedestrian Detection) „widzi” ludzi przed autem i w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko potrącenia i wypadku. Jest tak zaprogramowany, aby samoczynnie wyhamować do zera, gdy wykryje ryzyko stłuczki lub najechania na pieszego. System działa w oparciu o dane z radaru umieszczonego w zderzku oraz kamery z przedniej szyby.

Spora rewolucja nastąpiła także w zakresie jednostek napędowych. W gamie „benzynowców” znajdzie się silnik 1,5 l EcoBoost, jednostka 2,0 l EcoBoost, jak i 1,0 l EcoBoost.

Dla amatorów większych mocy już na wiosnę Ford przygotuje jednostkę wysokoprężną 2,0 TDCi z układem podwójnego, sekwencyjnego turbodoładowania. To aż 210 KM i 450 Nm momentu obrotowego. Na rynku pojawi się również model ECOnetic Technology napędzany silnikiem Diesla o pojemności 1,6 litra. Paletę uzupełni konstrukcja 2,0 l TDCi w wersji 150 i 180 KM.

Warto też wspomnieć, że nowy ford mondeo jest pierwszym modelem tej firmy zbudowanym na nowej, globalnej platformie segmentu C/D. Samochód otrzymał również nowe, niezależne, zintegrowane zawieszenie wielowahaczowe z tyłu, które zapewnia wyższy komfort jazdy i większą dynamikę.

Uzupełnieniem całej gamy nowinek jest elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, zastosowane po raz pierwszy. To rozwiązanie pozwala skrócić drogę hamowania ze 100 km/h o ponad 1 metr.

Dla Dziennika

Paweł Dadej
szef salonu Ford Carrara
Opływowe linie nadwozia, niższa linia dachowa i wyraziste detale sprawiają, że nowy ford mondeo ma bardziej sportową i agresywną sylwetkę. Z kolei bezkompromisowe wnętrze łączy w sobie innowacyjne technologie i supernowoczesne wzornictwo, podkreślone precyzyjnie wykonanymi dodatkami i kunsztownymi detalami.